REKLAMA

Ictyos w cyklu “Start-up’y, które zmieniają świat mody”. Oto upcyclingowa morska skóra z łusek ryb

REKLAMA
REKLAMA

Ictyos to kolejna technologia, która na swój sposób interpretuje pojęcie zamkniętego obiegu w modzie. Morska skóra z łusek ryb to upcyclingowy materiał, który wszedł już do wielu katalogów marek modowych. Chociaż koncept brzmi kontrowersyjnie, właściciele marki zapewniają, że Ictyos zalicza się do ekologicznych alternatyw z odzysku. 

Na wstępie warto zaznaczyć, że Ictyos nie prowadzi własnej hodowli ryb, a w związku z tym nie wytwarza materiału ze skór zagrożonych gatunków. Produkcja odbywa się w pełnym poszanowaniu różnorodności biologicznej. Marka łączy tradycyjne know-how francuskiej garbarni z transformacją skór rybnych z przemysłu spożywczego. Nie jest to z pewnością koncept wegański. Trudno mówić tu o sumieniu – dla niektórych osób, które stanowczo odrzucają produkty odzwierzęce, torebka ze skóry ryb będzie przedmiotem wartym pogardy. Z drugiej strony, dopóki na świecie panuje zapotrzebowanie na mięso, skóry ryb będą się marnować. Ictyos wykorzystuje tę okazję i daje odpadkom drugie życie. 

Ictyos to marka trzech szkolnych znajomych – Benjamina Malatrait, Gauthiera Lefébure i Emmanuela Fourault. Zainteresowani chemią i inżynierią, wspólnie rozpoczęli badania nad potencjałem skór morskich. W efekcie trzyletniej pracy powstał Ictyos. Marka od 2019 roku, wraz z logistyką francuskiego przemysłu spożywczego, organizuje system przekształcania skór morskich w ekologiczny materiał. Właściciele firmy stworzyli patent oparty na własnym procesie produkcyjnym skóry garbowanej roślinnie. 

Zobacz także: Start-up’y, które zmieniają świat mody: AlgiKnit i dzianina z wodorostów

Produkcja morskiej skóry z łusek ryb

W pierwszej kolejności skóry są starannie selekcjonowane pod kątem regularności słojów oraz łusek. Materiały uzyskuje się głównie z łososi, pstrągów oraz jesiotrów. Hodowle wybrane przez Ictyos spełniają określone wymagania pod względem warunków przetrzymywania ryb. Muszą być wzorowe pod kątem etycznym, by zakwalifikować się do potencjalnej współpracy. Marka kooperuje z francuskimi partnerami rolno-spożywczymi. Wszelkie wymiany odbywają się lokalnie, ze względu na potrzebę minimalizacji śladu węglowego. Następnie odzyskane skóry są poddawane kąpielom i przygotowywane do opalania, czyli garbowania.

Garbowanie to najważniejszy proces transformowania tego rodzaju materiału. Dzięki niemu, morska skóra staje się bardziej wytrzymała. Korzystny rezultat otrzymano dzięki 2000 parametrom i 2500 optymalizacjom technicznym ustalonym w trakcie trzyletnich badań. W zależności od pożądanych właściwości, Ictyos stosuje organiczne taniny, takie jak mimoza, kasztan oraz quebracho. Garbowanie roślinne, oparte na liściach czy korzeniach, ma minimalizować wpływ marki na wylesianie. W kolejnych krokach morska skóra jest natłuszczana, barwiona, zmiękczana i finalnie – wykańczana.

Do czego można wykorzystać morską skórę?

W portfolio Ictyos przeważają paski do zegarków. Skóry morskie to technologia, która spełnia wszelkie wymagania techniczne zegarmistrzów. Materiał wykazał odporność na światło i wilgotność. Poza tym nie barwi pod wpływem różnych czynników, a w dłuższej perspektywie użytkowania jest niezwykle trwały. Oprócz tego, morską skórę używa się także w produkcji torebek, odzieży, obuwia, biżuterii oraz elementów wystroju wnętrz. Z materiału Ictyos powstały już sneakersy Karl&Max, paski do zegarków Jean Rousseau Paris, torebki Thalie czy bomberki Lancini Paris. Pełną listę współpracujących marek znajdziecie w zakładce Creative Studio.

Przeczytaj też: Start’upy, które zmieniają świat mody: ekologiczne farbowanie tkanin, czyli Recycrom

REKLAMA
REKLAMA

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES