REKLAMA

Koniec z fikcyjnymi promocjami. W życie weszło rozporządzenie chroniące konsumentów

REKLAMA
REKLAMA

Wraz z początkiem 2023 roku w życie weszło rozporządzenie, stanowiące o obowiązku umieszczania obok ceny i ceny jednostkowej towaru bądź usługi, informacji o najniższej cenie danego produktu w ciągu ostatnich 30 dni. W ten sposób Polska wdraża dyrektywę Omnibus. Brzmi skomplikowanie? Wyjaśniamy, o co chodzi!

Nowe rozporządzenie korzystne dla konsumentów

Dyrektywa Omnibus to dyrektywa unijna, której celem jest wprowadzenie zmian w prawie ochrony konsumentów w UE. Ma na celu wdrożenie rozwiązań, których efekty będą korzystne dla konsumentów, a od sklepów – w dużej mierze internetowych – będą wymagać zastosowania istotnych zmian.

Celem wprowadzonego od 1 stycznia rozporządzenia jest lepsze i czytelniejsze informowanie konsumenta o cenie produktu – zarówno przy zakupach stacjonarnych, jak i internetowych. Nowe zasady tyczą się również reklam. Informacja może być podana w jeden ze wskazanych sposobów – w cenniku, na zawieszce przy produkcie czy w postaci nadruku na opakowaniu. Kluczem jest dostępność i czytelność przekazu.

Przykład:

Sukienka na stronie internetowej kosztuje 500 zł, ale marka informuje o rabacie, dzięki któremu produkt przez najbliższy tydzień można kupić już za 400 zł. Może się wydawać, że to dobra okazja, a sam mechanizm promocji sprawia, że chętniej rozważamy zakup – taniej może nie być, a zależy nam na konkretnej rzeczy. Kupujemy ją bez wyrzutów sumienia, dodatkowo mając poczucie zakupowego “sukcesu”.

To, na co nie zwracamy uwagi to fakt, że wiele firm wprowadza tego typu rabaty (różnej wysokości) regularnie, a co za tym idzie – za sukienkę niemal nigdy nie zapłacimy pełnej ceny. Raz będzie to 300, raz 350, a jeszcze innym razem 450 zł. Wejście w życie nowego rozporządzenia sprawia, że przy produkcie, naszej przykładowej sukience, musi być podana zarówno cena regularna i promocyjna, jak i najniższa cena, jaką produkt osiągnął w przeciągu ostatnich 30 dni.

Pozwoli to uniknąć wprowadzania klienta w błąd – sklepy staną się bardziej transparentne, natomiast sam konsument zyska większą świadomość.

Jak to powinno wyglądać w praktyce (przykład):

Nowe rozporządzenie sprawi, że zmanipulowanie konsumenta nie będzie tak proste. To szczególnie ważne zarówno w kontekście zakupów u marek, u których “promocje” pojawiają się cały czas i są elementem strategii, jak i wielkich “zakupowych świąt” takich jak choćby Black Friday i cieszący się coraz większą popularnością Dzień Singla. Wielokrotnie przecież słyszało się o tym, że firmy manipulowały odbiorcami, sztucznie zawyżając cenę, by w Czarny Piątek magicznie ją obniżyć i przedstawiać ją jako wyjątkową okazję.

Powstały nawet specjalne strony, np. Fake Friday, które pozwalają upewnić się, czy promocja jest faktem czy jedynie marketingową zagrywką. Teraz dostęp do informacji o wcześniejszej cenie będzie znacznie łatwiejszy. Przynajmniej do tej z ostatnich 30 dni.

To nie wszystkie zmiany istotne dla konsumentów

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez UOKiK (@uokikgovpl)

Od 1 stycznia 2023 roku w życie weszły również inne regulacje, które mogą okazać się istotne dla konsumentów. Poza transparentnymi informacjami o cenach i obniżkach w życie weszły również zasady dotyczące weryfikacji fałszywych opinii w internecie (mogących wprowadzać w błąd przy zakupach online), a także nowe zasady odnośnie reklamacji. Więcej temat można przeczytać na Instagramie i stronie UOKiK.

Przeczytaj również: Wojna w Ukrainie, drożyzna, zwolnienia. Najgłośniejsze wydarzenia 2022 roku w branży modowej

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES