REKLAMA

Pełna kontrastów kolekcja Łukasza Jemioła. Projektant zainspirował się Islandią

REKLAMA

Łukasz Jemioł powrócił z pokazem po trzech latach przerwy spowodowanych pandemią. W środowy wieczór 21 września zaprezentował kolekcję na sezon jesień-zima 2022/2023 w Centrum Praskim Koneser i zaskoczył zgromadzonych gości. Jego najnowsza linia jest bowiem inspirowana Islandią i skupiona na kontrastach. Czym się wyróżnia?

Pokaz marki Łukasz Jemioł

Kilka miesięcy temu Łukasz Jemioł odwiedził Islandię, która zachwyciła go pięknymi widokami i zaskakującymi miejscami z niecodzienną florą, a także zainspirowała do stworzenia najnowszej kolekcji. Projektant stwierdził, że to dzika, spektakularna oraz pełna kontrastów wyspa, dlatego chciał, by jego propozycje na sezon jesień-zima utrzymane były w tym samym klimacie. Zdecydował się na surowe, minimalistyczne formy przełamane spektakularnymi dodatkami, a także niecodzienny dobór tkanin. Nad kolekcją pracował ponad pół roku. Podczas podróży do fabryk starał się wyselekcjonować najlepsze materiały, by piękno Islandii przełożyć na język mody.

– Małgosia Socha razem ze stylistką Alicją Werniewicz towarzyszyły mi przy powstawaniu tej kolekcji. Poleciały ze mną do Włoch, by zobaczyć, jak wygląda praca nad wyborem i produkcją tkanin dla marki Jemioł. Bardzo się zaangażowały – sprawdzały różne wzory i kolory, dzieliły się swoimi wrażeniami. Ich kobiece spojrzenie było dla mnie niezwykle cenne. Dzięki nim rozumiem, dlaczego moda musi przechodzić ciągłe transformacje

– wyznał Łukasz Jemioł w wywiadzie dla “Vogue’a”.

Zobacz także: 5 minut z… Łukaszem Jemiołem. “Myślę, że sukces jest wciąż przede mną”

Kolekcja Jemioł x Iceland

Na wybiegu pojawiły się nie tylko modelki, ale również modele. Projektant po raz pierwszy pokazał bowiem kolekcję kapsułową męskich sylwetek. Łącznie zaprezentował ponad sześćdziesiąt różnorodnych projektów. Wśród nich znalazły się casualowe elementy garderoby, jak i wieczorowe kreacje inspirowane islandzką Diamentową Plażą. Skąd taka różnorodność? Otóż Łukasz Jemioł chciał, by każda kobieta potrafiła znaleźć w tej kolekcji coś dla siebie. Na wybiegu wyróżniały się marynarki, szerokie spodnie, pudełkowe płaszcze, kamizelki, kurtki puchowe oraz sukienki o różnych długościach. Poszczególne modele wykonane zostały m.in. ze szlachetnych jedwabi, wełny merino, kaszmiru, certyfikowanej wiskozy, lyocellu i bawełny z recyklingu.

– Podróż na Islandię jest bez wątpienia podróżą w samo serce natury. Poprzez moją kolekcję chciałbym także przy okazji zachęcić ludzi do odwiedzania tego wspaniałego, inspirującego miejsca. (…) Wieczór pokazu był dla mnie pełen emocji. Pozytywnych emocji, oczywiście. Bardzo cieszę się, że udało nam się stworzyć wszystko tak, jak czuję

– wyznał Łukasz Jemioł.

Przeczytaj również: Polscy modele na wybiegu Gucci. Jak wspominają pokaz? “Podczas finału cały backstage płakał”

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES