REKLAMA

Ada Fijał nową Ambasadorką obuwniczej marki Caprice

REKLAMA

Najnowsze technologie, światowe trendy i różnorodność. W luksusowych wnętrzach hotelu Bellotto, niemiecka marka Caprice zaprezentowała kolekcję na sezon jesień/zima 2020/2021. Ambasadorką marki została Ada Fijał, której niebanalny styl, odwaga i wyczucie modowych trendów zasługują na duże uznanie. 

Kocham modę̨ i wygodę̨, a marka Caprice jest idealnym tego połączeniem. Przyznam, że nie do końca wierzyłam w tę kosmiczną technologię, dopóki nie przetestowałam jej efektów. Czuję się̨ tak, jakbym chodziła w chmurach! – przyznaje aktorka i podkreśla: –Najnowsza kolekcja jest różnorodna i obok stonowanych, jesiennych kolorów pojawia się moja ukochana biel, czerwień, motyw pantery i węża. Wygodne, komfortowe i zgodne z najnowszymi trendami– powiedziała Ada Fijał, która doskonale odnalazła się w nowej roli.

fot. Niemiec/AKPA

Sztyblety, botki, sneakersy, mokasyny i kozaki to idealna propozycja na jesienną szarugę i śnieżną zimę. W ofercie znajdą się również eleganckie modele czółenek i szpilek, które każda kobieta powinna mieć w swojej szafie. Obok ponadczasowej klasyki, w ofercie znajdziemy modele wpisujące się w najnowsze trendy, jak chociażby zwierzęce motywy, czy białe podeszwy, które robią furorę na całym świecie.  Szlachetne materiały, takie jak skóra, czy zamsz zapewniają komfort użytkowania, a opatentowane technologie On Air i ANTIshokk czy Blue Grip gwarantują doskonałą wentylację i amortyzację. W bogatej palecie barw znajdziemy: klasyczną czerń, śnieżną biel, karmel, różne odcienie brązu, granat i czerwień. 

W modzie mamy już wszystko. Różnorodność obcasów, czubków i modeli sportowych, czyli pełen freestyle. W Caprice znajdziemy wszystko to, co dzieje się w światowej modzie obuwniczej. Od subtelnego czółenka, sportowych butów w stylu skarpety i wreszcie po ciężkie buty w stylu glanów. Słyszałem, że Caprice wyróżnia się komfortem użytkowania – powiedział stylista, Tomasz Jacyków.

>>> Przeczytaj również: Kryzys wizerunkowy Lewandowskich. Z czego muszą się tłumaczyć Ania i Robert?

fot. Niemiec/AKPA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES