REKLAMA

Pokolenie milenialsów nakręca rynek e-commerce

REKLAMA

Są liberalni, wykształceni i często korzystają z nowych technologii. Mowa o pokoleniu milenialsów, które stało się jedną z największych generacji, dzierżąc tym samym największe wpływy w branży detalicznej. Badania pokazują, że millenialsi rewolucjonizują zakupy jakie znamy, redefiniując nawyki zakupowe i zmieniając przy tym zasady w sferze marketingu marek. Wraz ze zmieniającą się ideologią, technologiami i interakcjami społecznymi pokolenie to zmusza sprzedawców do przewartościowania sposobu w jaki przyciągają konsumentów i się z nimi komunikują. Dlatego największa dyskusja nie krąży wokół zaspokojenia potrzeb topowej generacji Z, ale młodszego pokolenia, ich potrzeb i sposobów ich zaspokojenia.

Firmy zaciekle konkurują o uwagę tego pokolenia, kierując swoją ścieżkę rozwoju ku środowisku online. Badania przeprowadzone w kwietniu oraz październiku 2015 roku przez Blackhawk Engagement Solutions, skupiało się na konkretnych zachowaniach zakupowych oraz preferencjach dotyczących sposobu robienia zakupów. Wyniki pokazały, że konsumenci wolą zakupy mobilne, gdzie świat online zdecydowanie góruje nad tradycyjnymi zakupami. Konsumenci z tego pokolenia szukają najwygodniejszych dla siebie rozwiązań i kierują swoje zainteresowanie na sklepy e-commerce. Dzieje się tak m.in. dlatego, że sklepy internetowe są łatwo dostępne, a darmowe zwroty stają się chlebem powszednim, a większość produktów online jest w niższej cenie niż w sklepach stacjonarnych. 46% konsumentów pokolenia milenialsów porównuje ceny produktów na Amazon, a 43% korzysta z Google. Detaliści nic nie poradzą, że konsumenci ci chętnie korzystają z urządzeń mobilnych, licząc na korzystniejsze promocje niż te w sklepach stacjonarnych. Nawet w przypadku możliwości  odbioru towaru w sklepie stacjonarnym przy zakupie produktu online a zrobienia zakupów drogą tradycyjną większość konsumentów zdecyduje się na pierwszą opcję. Nie jest tak, że konsumenci robią chętnie zakupy online ze względu na cenę. Jako jedni z członków tego pokolenia możemy z całą pewnością stwierdzić, że kochamy również dobra luksusowe i cenimy nienaganną jakość, jednak w codziennym pędzie dnia między jednym spotkaniem a drugim wygoda zakupów online jest niezwykle kusząca. To, co nas może przyciągnąć do sklepów stacjonarnych to przywiązanie do marki, które ironicznie łatwiej osiągnąć docierając do konsumentów np. przez social media, pozwalając wspólnie z marką przeżywać dzień za dniem.

Rynek sprzedaży detalicznej obecnie jest w erze chaosu, gdzie sprzedawcy muszą nadążać za zmieniającymi się trendami. Obecne zwyczaje zakupowe z pewnością nie są nowością dla dużych graczy na rynku. Jest to jednak okazja dla mniejszych firm prowadzących wyłącznie sklepy internetowe, aby wykorzystać nawyki pokolenia milenialsów. Dla wszystkich detalistów obecne trendy powinny być impulsem do przemyślenia dalszej strategii, aby móc śmiało konkurować z innymi w dzisiejszym krajobrazie cyfrowym, wykorzystując zmieniające się tradycje, a tym samym przyciągając więcej klientów.

Autor: Monika Szabelska

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES