REKLAMA

Czym się różnią targi mody od pop-up store? Porównujemy te dwa kanały sprzedaży

REKLAMA

Targi czy pop-up store? Jaka jest różnica między nimi? Który z kanałów sprzedaży jest bardziej skuteczny? Magdalena Buczak – Project Manager Grupy Slow, wyjaśni różnice między obecnością w butiku, a wystawianiem się na targach Slow Fashion.

Słowem wstępu targi Slow Fashion to jedna z najpopularniejszych modowych imprez w Polsce, która ma miejsce na PGE Narodowym. To jedna z topowych lokalizacji eventowych w Warszawie. Odbywa się zawsze dwa razy do roku: na wiosnę oraz na jesień, umożliwiając projektantom prezentacje premierowych kolekcji. Aby zostać wystawcą należy produkować w Polsce, używać materiałów najlepszej jakości lub wykorzystywać procesy recyklingu i upcyklingu do tworzenia.

Slow pozwala sobie na surową selekcję, tak by goście otrzymali przegląd najlepszych polskich projektantów. Na targach prezentuje się ponad 200 twórców. Slow Fashion Pop Up Store jest butikiem multibrandowym w Atrium Promenda, który działa przez cały tydzień. Ze względu na ograniczenie lokalowe marka zaprasza do niego wybranych projektantów. Jest to około 30 marek. Lokalizacja jest uważana za najciekawsze centrum handlowe na prawobrzeżnej części Warszawy.

Źródło: materiały prasowe

Warunki
Na targach Slow Fashion wynajmujesz przestrzeń o określonym metrażu, minimum 4m2, którą wykorzystujesz dowolnie na prezentację swoich projektów. Ze względu na renomę wydarzenia nie pozwalamy na ekspozycję roll-upów. Chcemy, by nasi wystawcy wykazywali kreatywność w przygotowywaniu stoisk.

W Slow Fashion Pop Up Store masz do dyspozycji mniejsze przestrzenie, jak wieszak, półka czy stolik. W tym przypadku Twoja opłata to comiesięczny czynsz oraz prowizja od sprzedaży. Twoja marka prezentuje się wśród innych naszych wystawców. Dzięki znajomości projektantów firma jest w stanie dobrze dobrać marki tak, by nie dublował się asortyment.

Personel
Tu sprawa jest prosta i dla wielu osób kluczowa. Podczas targów każdy projektant może sam zaprezentować swoje produkty, opowiedzieć o ich zaletach i produkcji. W butiku znajduje się przeszkolony personel, który aktywnie prowadzi sprzedaż na miejscu oraz edukuje gości na temat prezentowanych wystawców.

Ma to swoje wady i zalety – osoby, które niezbyt dobrze czują się w kontakcie bezpośrednim z klientem mogą zdać się na specjalistów w pop-up storze. Z kolei lwy sprzedaży mają większe szanse odnieść duży sukces na targach.

Źródło: materiały prasowe

Kupujący
Wejście na targi Slow Fashion kosztuje 10 zł. Dzięki temu zabiegowi nasze wydarzenia odwiedzają osoby zainteresowane modą oraz nastawione na zakupy u polskich projektantów. To grupa świadomych odbiorców, która jest w stanie zapłacić więcej za ubrania. W jeden weekend odwiedza nas 10 000 osób.

Z kolei w centrum handlowym znajdziesz zarówno klientów, którzy znają markę Slow Fashion, jak i osoby, które dopiero poznają modę autorską. Grupa Slow traktuje tę kwestię jako szansę dla projektanta oraz budowanie świadomości na temat polskich twórców.

Reasumując – każda marka modowa powinna sama przeanalizować swoje potrzeby, obecne kanały sprzedaży oraz wszelkie wady i zalety dwóch prezentowanych przez firmę opcje. Dodatkowo nie powinna zamykać się na inne możliwości rozwoju marki. Zachęcamy, by próbować wielu możliwości i dokładnie analizować wyniki z każdego źródła.
Najważniejsze jednak jest spojrzenie do wewnątrz – na to co pokazujemy światu. Tyczy się to historii marki, materiałów czy samych projektów. Mówi się, że dobry produkt sprzeda się zawsze i wszędzie. Za to nasz klient to osoba, która pożąda nowości, unikatowego wzornictwa oraz komfortu noszenia. Zadbaj o to, by wyróżnić się na rynku i opowiedz swoją historię.

Zapraszamy na Slow Weekend, który już 11-12 czerwca w SOHO Factory w Warszawie. Szczegóły po kliknięciu w wydarzenie.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES