Od kilku dni mówiło się szeptem za kulisami o tym, że EVOLUTION PR nie może porozumieć się z firmą BOHOBOCO w sprawie prowadzenia komunikacji dla marki. W piątkowe popołudnie otrzymaliśmy wiadomość od agencji potwierdzającą doniesienia:
Chciałabym poinformować, że nasza agencja Evolution PR zrezygnowała ze współpracy z duetem BOHOBOCO – poinformowała Ewelina Spólna. Nasz okres wypowiedzenia kończy się z ostatnim dniem września, więc jeśli macie Państwo sprawy, które chcielibyście ze mną zamknąć to pozostaję do dyspozycji. Maila [email protected] obsługują już od jakiegoś czasu nowe osoby w firmie, zachęcam w związku z tym do kontaktu tylko pod tym adresem w przypadku wszystkich nowych tematów. Serdecznie dziękuję za współpracę przy wszystkich wspólnych projektach, które udało nam się z sukcesem zrealizować.
Czytaj również: Wywiad: BOHOBOCO – Możemy być dumni z polskiego rynku
To dość niefortunny moment na takie wiadomości, bo przypomnijmy, że w czwartkowy wieczór celebrowaliśmy premierę perfum marki. Powyższa wiadomość rodzi więcej pytań niż odpowiedzi. Z rozmowy telefonicznej z EVOLUTION PR wynika, że zakończenie współpracy wynika z „niezgodności charakterów”. Poprzednia agencja – BWPR – pomimo rozstania z BOHOBOCO nie narzekała na współpracę.
Co poniektórzy dyskutują, czy aby na pewno rozesłanie powyższej wiadomości było dobrym ruchem ze strony Evolution PR? Chyba nie o takim PR-ze myśleli Kamil Owczarek i Michał Gilbert Lach przy okazji premiery nowego produktu. Niestety do momentu publikacji tego tekstu nie udało nam się uzyskać wypowiedzi od Bohoboco.
Autor: Urszula Wiszowata
