REKLAMA

Radosław Majdan przegrywa proces z Chanel

REKLAMA
REKLAMA

Znamy rozwiązanie sporu pomiędzy Chanel a marką należącą do Radosława Majdana. W ramach podpisanej właśnie ugody, perfumy Vabun, które uważane są za kopię kultowych „Chanel No.5”, muszą zniknąć z rynku. 

Przypomnijmy, że w listopadzie ubiegłego roku do Radosława Majdana, właściciela notowanej na giełdzie marki Vabun, odezwali się przedstawiciele spółki Chanel. Prawnicy zarzucili mu kopiowanie flagowych perfum francuskiego domu mody „Chanel No.5”. Ich odpowiednikiem miałby być zapach „Vabun for Lady No.5”.

Według opinii francuskiego domu mody istniało wysokie prawdopodobieństwo, że używanie Spornego Oznaczenia No.5 doprowadzi do konfuzji, jak również wywoła wśród klientów przekonanie, że produkty spółki Vabun pod spornym oznaczeniem No.5 są produktami marki Chanel lub w jakiś sposób powiązane z Chanel. W związku z tym, firma domagała się wycofania z rynku perfum „Vabun for Lady No.5”.

>>> Zobacz również: Radosław Majdan oskarżony przez Chanel? Chodzi o rzekomy plagiat perfum

Spór pomiędzy firmami został ostatecznie rozwiązany polubownie. Marka Radosława Majdana zobowiązała się do zaprzestania sprzedaży perfum Vabun for Lady No.5. Zarząd zadeklarował również, że opakowania kartonowe oraz wszelkie materiały reklamowe i promocyjne dotyczące tego zapachu ulegną zniszczeniu.

Jak poinformowano, w przypadku złamania obietnic zawartych w porozumieniu, Vabun wypłaci spółce Chanel karę finansową. Gdy jednak zobowiązania wynikające z ugody będą wykonane, Chanel zwolni markę Majdana z wszelkich powództw, postępowań, roszczeń, długów, odszkodowań, wyroków lub żądań w związku z używaniem spornych perfum, w tym z produkcją, sprzedaż i promocją. 

Firma Vabun zadeklarowała również w oświadczeniu, iż jako producent perfum i kosmetyków w pełni popiera zasady dotyczące ochrony praw własności przemysłowej oraz uczciwej konkurencji. W żaden sposób nie popiera niedozwolonego prawem naśladownictwa, kopiowania cudzej własności intelektualnej czy łamania postanowień Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Zarząd podkreślił również, że intencją Spółki nie było nigdy kopiowanie lub naśladownictwo istniejących na rynku produktów. 

>>> Zobacz również: Czy butik Moliera 2 promuje seksizm?

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES