REKLAMA

Jak projektanci zarabiają na biznesie czerwonego dywanu

REKLAMA

Suknie z czerwonego dywanu i celebryci przyciągają uwagę całego świata, ale czy przynoszą jakieś korzyści finansowe tym, którzy ich ubierają?

W historii Oscarów dopatrzymy się kilku słynnych postaci, o których mówi się do dziś. Kiedy Halle Berry wystąpiła w sukni Ellie Saab, projektant od razu został zauważony. Piękna czerwona suknia Ralpha Laurena Lupity Nyong’o  jest jedną z tych, które zapadły nam w pamięci. Podobnie kreacja założona przez Liz Hurley wykonana z agrafek przez Versace.

Projektanci walczą o możliwość ubrania aktora czy aktorki, w ten sposób budują brand i docierają do większej liczby odbiorców. Ale czy przekłada się to na sprzedaż? Według specjalistów odpowiedź jest jednoznaczna: tak. Efekt może nie być zauważalny od razu. Zdjęcia z czerwonego dywanu obiegają świat w ciągu kilku sekund. Początkowo, na danym projekcie, zyskują krawcy, którzy odszywają suknie lub sprzedawcy, którzy mają coś podobnego w ofercie. Następnie klienci chętnie wracają po drobniejsze produkty już od samego projektanta danej kreacji (torebki, dodatki itp.). To właśnie one stanowią główne źródło dochodu domów mody.

Jeszcze większe zyski mogą przynieść celebryci, którzy wygrali statuetkę. Na przykład Emma Stone i jej cudowny kombinezon Lanvin czy Jennifer Aniston w wyjątkowej zielonej kreacji.

Jeśli celebryta ubiera odpowiednią kreację w odpowiednim momencie, ta chwila może zapaść nam w pamięć na długo – mówi konsultant od wizerunku Robert Burke.

A co tym myślą sami projektanci?

• Giorgio Armani: Efekt czerwonego dywanu na pewno istnieje i sprawdziłem to już przy pierwszej okazji rozdania Oscarów. Projektant ubiera gwiazdy Hollywood na okazje rozdania nagród filmowych od 1989 roku. Media maja ogromny wpływ na opinię publiczną. Często utożsamiamy się z celebrytą i to właśnie oni wpływają na nasz wybór przy zakupach. Aura jaka towarzyszy danej aktorce czy aktorowi bezpośrednio może przekładać się na sprzedaż.

• Naeem Khan: Kiedy Stacy Keibler ubrała czarną suknię zaprojektowaną przez Khana na rozdanie Oscarów w 2013 roku, Naeem musiał uszyć 30 dodatkowych sukien, które sprzedał za ponad $9,000 każda.

Stacy Keibler (Foto Jason Merritt/Getty Images)
Stacy Keibler (Foto Jason Merritt/Getty Images)

• Ken Downing, wiceprezydent domu handlowego Neiman Marcus mówi, że rola jaką odgrywają celebryci stanowi ważny element tego, jak kobiety chcą być później postrzegane. Przychodzą ze zdjęciem i mówią, że chcą tą sukienkę. A jeśli chodzi o panów, to jak tylko na czerwonym dywanie pojawi się biała marynarka, od razu widzimy ich zwiększoną sprzedaż w sklepie.

REKLAMA
REKLAMA

2 thoughts on “Jak projektanci zarabiają na biznesie czerwonego dywanu”

  1. Strasznie razi w oczy napisanie o Elie Saab jako projektantce. Niestety ale popełniono tu duży błąd, ponieważ Elie Saab to nie kobieta a mężczyzna :). Wypadałoby nie popełniać takich gaf w artykule :))

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tagi

+18

REKLAMA
REKLAMA