REKLAMA

30 marek, które zjednoczyły siły w walce o środowisko na szczycie G7

REKLAMA
REKLAMA

Kolejne przełomowe decyzje w branży mody. W trakcie ubiegłotygodniowego szczytu G7 najwięksi gracze na rynku odzieżowym podpisali Pakt Mody (Fashion Pact), deklarując się tym samym do aktywnej walki o środowisko i ograniczenia negatywnego wpływu mody na środowisko.

Szczyt G7 odbył się we francuskim Biarritz pod przewodnictwem prezydenta Francji E. Macrona. Co ważne, po raz pierwszy na zgrupowaniu pojawił się temat mody i już, w związku z nim podjęto niezwykle ważne zobowiązania, skłaniające liderów branży odzieżowej do współpracy w celu ochrony środowiska naturalnego i zminimalizowania wpływu ich działalności na nasze środowisko.

Pakt został stworzony pod kierownictwem francuskiego konglomeratu Kering (posiadającego pod skrzydłami m.in. Gucci, Saint Laurent czy Balenciagę) oraz francuskiego ministerstwa środowiska. Porozumienie to, jako jedno z nielicznych w trakcie szczytu, powstało z iniciatywy sektora prywatnego.

Jakie zmiany wprowadzi Pakt Mody?

Pakt podpisany przez największych graczy świata mody zawiera listę celów, jakie firmy te będą dążyć w celu walki o zminimalizowanie negatywnego wpływu ich działalności na kondycję naszej planety. Wśród najważniejszych postanowień paktu odnajdziemy trzy główne postulaty, jak ograniczenie emisji gazów cieplarnianych do 2050 roku czy ochrona oceanów poprzez stopniowe ograniczanie użycia tworzyw sztucznych. Branża zadeklarowała się również do podtrzymania bioróżnorodności ekosystemów.

Jakie marki podjęły wspólną walkę o środowisko?

„Modowy pakt” został podpisany przez 30 koncernów branży mody. Oznacza to, że do walki o środowisko stanęło aż 150 modowych marek, będących pod skrzydłami sygnatariuszy.

Oto pełna list firm, które zdecydowały się podpisać pakt: Adidas, Bestseller, Burberry, Capri Holdings Limited, Carrefour, Chanel, Ermenegildo Zegna, Everybody & Everyone, Fashion3, Fung Group, Galeries Lafayette, Gap Inc., Giorgio Armani, H&m Group, Hermes, Inditex, Karl Lagerfeld, Kering, La Redoute, Matchesfashion.com, Moncler, Nike, Nordstrom, Prada Group, Puma, PVH Corp, Ralph Lauren, Ruyi, Salvatore Ferragamo, Selfridges Group, Stella McCartney, Tapestry.

Warto zwrócić uwagę, że do inicjatywy nie przyłączyła się grupa LVMH, główny konkurent Kering, właściciel takich marek jak Louis Vuitton, Dior czy Celine.

Jakie znaczenie ma podpisanie Paktu Mody?

Pakt mody nie ma wprawdzie rangi aktu prawnego. Jest to rodzaj zobowiązania o charakterze moralnym i wizerunkowym. Zobowiązania o takim charakterze są jednak często honorowane na równi z normami prawnomiędzynarodowymi – tłumaczy Radca Prawny, Agnieszka Oleksyn – Wajda, współkierownik Akademii Biznesu i Prawa Mody Uczelni Łazarskiego.

Ostatni rok obfitował w przerażające wręcz informacje o skali i tempie degradacji środowiska na naszym globie. Filmy dokumentalne o gigantycznych zanieczyszczeniach mórz i oceanów, ginących w męczarniach gatunkach ryb i ssaków morskich musiały poruszyć miliony ludzi. Coraz powszechniejsza staje się wiedza, że to nie tylko przemysł energetyczny, hutniczy czy chemiczny stanowią źródło potęgującego się zagrożenia. W dobie ogromnej  konsumpcji i jednocześnie stale rosnącej liczby ludności na świecie, sektor odzieżowy stał się jednym z najpoważniejszych źródeł zanieczyszczeń środowiska i emisji gazów cieplarnianych. Jednocześnie, błyskawicznie rośnie  świadomość konsumentów o postępującym zanieczyszczeniu środowiska w skali globalnej, szczególnie w zakresie  ocieplenia klimatu, które – bez przesady – może  zagrozić dalszej egzystencji człowieka. To konsumenci, głównie młodego pokolenia, jako najbardziej wrażliwi cenzorzy, wywierają coraz większą presję na marki odzieżowe, aby moda stała się bardziej zrównoważona i przyjazna naszej planecie. Z tego też względu w przemyśle modowym pojawia się coraz więcej inicjatyw dotyczących środowiska i działań na rzecz klimatu – tłumaczy inicjatywę Agnieszka Oleksyn – Wajda.

To nie pierwsza wspólna inicjatywa największych marek odzieżowych

Pakt mody to kolejna, niezwykle ważna inicjatywa w kwestii tzw. odpowiedzialnej mody, do której przyłączyli się największy gracze branży odzieżowej. 10 grudnia 2018 roku przedstawiciele międzynarodowego sektora mody podpisali w trakcie kongresu COP24 w Katowicach Kartę Działań Przemysłu Modowego na rzecz Klimatu (Fashion Industry Charter for Climate Action). Jej celem jest zmieszenie emisji gazów cieplarnianych w stopniu i tempie określonym w Porozumieniu Paryskim. Oznacza to, że sektor powinien do roku 2030 zmniejszyć swoje emisje o 30%. Więcej szczegółów dotyczących ustaleń szczytu COP24 odnajdziecie TUTAJ.

Przyjęcie Karty zapoczątkowało proces integracji środowiska modowego w zakresie ograniczenia negatywnego wpływu na środowisko naturalne. Sygnatariusze i organizacje wspierające implementację Karty prowadzą obecnie prace dotyczące zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych w ramach grup roboczych – ujawnia Agnieszka Oleksyn – Wajda.

Warto zaznaczyć, że Uczelnia Łazarskiego w Warszawie i utworzona przez nią jednostka – Akademia Biznesu i Prawa Mody, od lutego br. stała się organizacją wspierającą implementację Karty, działając w grupie roboczej WG6 – Promoting broader climate action, której celem jest promocja idei działań proklimatycznych oraz szerzenie świadomości w tym zakresie.

Czy istnieje szansa na poprawę stanu naszej planety?

Czy deklaracje pionierów modowych faktycznie będą miały wpływ na obecny, zły stan środowiska naturalnego i staną się godnym przykładem do naśladownictwa przez mniejszych przedsiębiorców? Jesteśmy dziś świadkami rodzącej się nowej ery w świecie mody – nowej ery projektantów, firm modowych oraz wrażliwych konsumentów. Działania prośrodowiskowe i proklimatyczne nie są już jedynie opcją, a stają się obowiązkiem każdego odpowiedzialnego uczestnika rynku – podsumowuje Agnieszka Olesyn – Wajda.

>>> Zobacz również: Wziąłbyś udział w akcji „Nie kupuj nowych ubrań przez 30 dni” ?

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES