noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
Ceny torebek Michael Kors wzrosną. Na zdjęciu Michael Kors logo srebrne metalowe.

Michael Kors zapowiada podwyżki cen swoich torebek 

REKLAMA
noSlotData

Capri Holdings planuje selektywne podwyżki cen skórzanych torebek Michael Kors, aby zrekompensować spodziewany wzrost kosztów ceł, jednocześnie finalizując sprzedaż Versace do Grupy Prada i koncentrując się na rewitalizacji swojej kluczowej marki. 

Selektywne podwyżki cen a presja taryfowa

Capri importuje z Chin około 5 % towarów przeznaczonych na rynek amerykański. Spółka zapowiedziała, że podwyżki obejmą przede wszystkim skórzane torebki Michael Kors – segment najbardziej narażony na taryfy – podczas gdy pozostały asortyment ma pozostać bez zmian. Po podobne kroki chcą sięgnąć także Walmart, Nike czy Ralph Lauren, które w obliczu napięć handlowych szukają sposobów na zneutralizowanie rosnących kosztów logistyki i produkcji. 

Przeczytaj również: Cła Trumpa zablokowane. Jak zareaguje branża mody?

Wyniki finansowe IV kwartału 2025 r.

W kwartale zakończonym 29 marca przychody Capri spadły o 15,4 % r/r do 1,04 mld USD, czyli mniej niż oczekiwał rynek (–19,3 %). Skorygowana strata wyniosła 0,30 USD na akcję wobec prognoz –0,15 USD, a kurs akcji po publikacji raportu wzrósł o około 6 %. 

Sprzedaż Versace i koncentracja na Michael Kors

Po nieudanej fuzji z Tapestry w 2024 r. Capri zdecydowało się sprzedać nierentowną markę Versace włoskiej Grupie Prada za 1,375 mld USD; transakcja ma zostać sfinalizowana jesienią 2025 r. Środki zasilą spłatę zadłużenia i sfinansują remonty salonów oraz działania marketingowe Michael Kors, który od dziesięciu kolejnych kwartałów notuje spadki sprzedaży. 

Prognozy na rok fiskalny 2026

Spółka przewiduje, że przychody w bieżącym roku fiskalnym wyniosą od 3,3 mld do 3,4 mld USD. Prognoza nie uwzględnia potencjalnych zmian w polityce celnej, inflacji ani dalszego pogorszenia nastrojów konsumenckich. Na pierwszy kwartał Capri zakłada sprzedaż 765-780 mln USD, z czego 615-625 mln USD ma pochodzić z marki Michael Kors, a 150-155 mln USD z Jimmy Choo. 

Słabnący popyt na dobra luksusowe

Eksperci zwracają uwagę, że globalne osłabienie wydatków na artykuły premium pogłębia problemy Capri. Analitycy Telsey Advisory Group przypominają, że poprawa wyników Michael Kors będzie „procesem wymagającym czasu i konsekwentnego inwestowania w doświadczenie klienta”.

Przeczytaj również: 10 nowych sklepów w dobę. Sinsay nie zwalnia tempa

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES