noSlotData
Allegro Partner strategiczny serwisu
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
Urlop na godziny. Uśmiechnięta dojrzała kobieta stoi przy murze. Nosi damski garnitur w odcieniu camelowym, a razem z nim białą koszulę, wzorzysty krawat i okulary przeciwsłoneczne.

Jest petycja w sprawie urlopu na godziny. Odpowiedź MRPiPS nie pozostawia wątpliwości

REKLAMA
noSlotData

Do MRPiPS wpłynęła petycja w sprawie tzw. urlopu na godziny. Jej autorka proponuje zamianę 26 dni na 208 godzin, które pracownicy mogliby wykorzystać np. na załatwienie spraw osobistych, nie tracąc przy tym całego dnia wolnego. Resort ustosunkował się do petycji, a jego odpowiedź nie pozostawia wątpliwości. Czy w Polsce zacznie obowiązywać urlop na godziny?

Propozycja zmian w Kodeksie pracy

Jak poinformował Infor.pl, petycja proponująca urlop na godziny trafiła do ministerstwa w lutym 2025 r. Zgodnie z prawem resort ma 3 miesiące na jej rozpatrzenie. Pomysłodawczyni, która – podobnie jak autorzy pozostałych tego typu pism – jest anonimowa, proponuje wprowadzenie zmian w Kodeksie pracy. W swojej petycji tłumaczy, że przyznanie pracownikom nie 26 dni, a 208 godzin urlopu do wybrania niesie za sobą wiele korzyści. Przypominamy, że wskazana liczba dotyczy osób z minimum 10-letni stażem pracy. Do momentu jego osiągnięcia przysługuje 20 dni urlopu.

Autorka petycji ws. urlopu na godziny zwraca uwagę, że często przyczyną jego wzięcia są sprawy osobiste, które nie zajmują całego dnia, a jedynie 1-2 godziny. Mimo to pracownik musi wziąć wolne na 8 godzin. Autorka wymienia nawet konkretne sytuacje, takie jak konieczność podpisania aneksu w banku czy wizyta u lekarza. Jednocześnie podkreśla, że trudno uznać każdą z tych spraw za wypoczynek, do którego ma służyć właśnie urlop wypoczynkowy.

Przeczytaj też: Będzie nowelizacja Kodeksu pracy! Chodzi o jawność wynagrodzeń

Sposób na brak usprawiedliwionych nieobecności?

W petycji pojawia się również kwestia braku „przepisu, który umożliwiałby pracownikowi usprawiedliwioną nieobecność w pracy z powodu np. zaplanowanej wizyty u lekarza lub konieczności zrobienia przeglądu instalacji”. Autorka tłumaczy, że jedyną alternatywą dla wzięcia całego dnia urlopu jest zwolnienie się wcześniej z pracy i odpracowanie nieobecności później. A to nie zawsze jest możliwe.

Urlop na godziny ma rozwiązać problem

Według autorki petycji urlop na godziny – nawet obejmujący część wymiaru dni wolnych, które przysługują pracownikowi – niesie za sobą wiele korzyści. Zmiany:

„[…] pozwoliłoby pracownikom na pogodzenie sytuacji z życia prywatnego (osobistego) z życiem zawodowym w uczciwy i sprawiedliwy sposób”

– możemy przeczytać w petycji.

Dodatkowo podkreśla, że ewentualne zmiany „nie wpłynęłyby negatywnie na sytuację pracodawcy, gdyż: nie zwiększyłyby wymiaru urlopu przysługującego pracownikowi, tylko zmieniły formę jego wykorzystania”.

MRPiPS wprowadzi urlop na godziny?

W odpowiedzi na petycję MRPiPS poinformowało, że aktualnie ani nie prowadzi żadnych prac, które miałyby wprowadzić urlop na godziny. MInisterstwo dodało, że nie ma ich także w planach. Resort podchodzi sceptycznie do pomysłu, tłumacząc między innymi, że: 

„Celem urlopu wypoczynkowego jest przede wszystkim regeneracja sił pracownika po wysiłku związanym z wykonywaniem pracy przez dłuższy okres. Powyższe znajduje odzwierciedlenie w art. 171 Kodeksu pracy, z którego wynika zasada, iż urlop wypoczynkowy powinien być wykorzystany w naturze, a jedynie wyjątkowo, gdy wykorzystanie urlopu w naturze nie jest możliwe ze względu na ustanie stosunku pracy z pracownikiem, przepisy dopuszczają realizację prawa do urlopu przez wypłatę ekwiwalentu pieniężnego”.

Oprócz tego resort podkreślił, że zgodnie z prawem „jeden dzień urlopu odpowiada 8 godzinom pracy”. Inaczej wygląda to w sytuacji obniżonej normy dobowej, np. w przypadku pracowników z niepełnosprawnością. Wtedy „jeden dzień urlopu odpowiada liczbie godzin pracy wynikającej z tej obniżonej normy”.

„Podjęcie takich działań wymaga szczegółowej analizy”

Po przytoczeniu podstaw prawnych resort wyjaśnił, że:

„[…] rozpoczęcie prac legislacyjnych dotyczących uregulowania powyższych kwestii musi zostać poprzedzone dokonaniem oceny skutków wprowadzenia zmiany obecnych rozwiązań m.in. na sektor finansów publicznych, na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość, w tym funkcjonowanie przedsiębiorców oraz na rynek pracy”. 

Na zakończenie dodał, że ewentualne zmiany musiałyby zostać poddane szerokiej dyskusji. Mowa między innymi o przedstawicielach związków zawodowych w Radzie Dialogu Społecznego.

Zdjęcie główne: Spotlight Launchmetrics

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES