“Stoimy na krawędzi potencjalnej katastrofy w zakresie praw pracowników, bo marki i dostawcy próbują odzyskać straty, jakie ponieśli podczas pandemii.
Lesotho – jeden z najmniejszych krajów świata, ze wszystkich stron otoczony przez Republikę Południowej Afryki. Bezrobocie sięga tutaj ok. 25 proc., a poniżej granicy ubóstwa żyje ponad połowa obywatelek i obywateli. Za aż 20 proc. lesotyjskiego PKB odpowiada przemysł odzieżowy. Specjalizacja: dżinsy – co roku w Lesotho powstaje 26 mln par. Aż 46 tys. z 2 mln obywateli i obywatelek kroi, szyje i pakuje spodnie – 80 proc. z nich to kobiety. Mężczyźni, jeśli już są, zajmują stanowiska kierownicze” – wyborcza.pl
[button color=”” size=”large” type=”” target=”_blank” link=”https://wyborcza.pl/7,155287,26236227,fabryki-szyjace-dla-levi-sa-praca-za-seks-i-za-poldarmo-sytuacji.html?fbclid=IwAR1kZ_m0zOXeAM5ER3-cg2yjtpI7jCG6U2HLizxjyirHUPWYZAWuSN_6n-0&disableRedirects=true”]CZYTAJ WIĘCEJ[/button]
