Allegro Partner strategiczny serwisu
[show_slot id="top_premium"]
Poznań pożar Galeria Podolany. Na zdjęciu strażacy w akcji gasząc pożar.

Pożar centrum handlowego w Poznaniu. Dramatyczna noc i tragiczna śmierć zwierząt

W niedzielę, 12 października 2025 roku, około godziny 20:54, w Poznaniu doszło do poważnego pożaru w sklepie spożywczym “Chata Polska”, który szybko rozprzestrzenił się na część Galerii Podolany. Akcja ratunkowa, w której brało udział 28 zastępów straży pożarnej, trwała przez całą noc. Mimo opanowania ognia, straty materialne są ogromne, a dramatyczny los ptaków w papugarni jeszcze bardziej wstrząsnął opinią publiczną.

Polecane wideopodcasty:

Pożar w Poznańskiej Galerii Podolany: Sytuacja opanowana, jednak straty są ogromne

Ogień wybuchł w sklepie “Chata Polska” o godzinie 20:54, a jego szybkie rozprzestrzenienie się zagroziło całej galerii. Strażacy musieli stawić czoła trudnym warunkom, walcząc z pożarem, który obejmował część dachu budynku. Na miejscu interweniowało 28 zastępów straży pożarnej, w tym 104 strażaków. Z uwagi na rozwój pożaru w przestrzeni dachowej, akcja musiała odbywać się głównie z zewnątrz budynku.

Tragiczne straty w papugarni i szybka akcja straży pożarnej

Po opanowaniu sytuacji około godziny 3:00 nad ranem, strażacy przystąpili do dogaszania pożaru. Na miejscu pozostało około 14 zastępów straży, które kontynuowały prace gaśnicze. Na szczęście, nie odnotowano ofiar w ludziach, a pobliskie budynki mieszkalne nie były zagrożone.

W wyniku pożaru w galerii, poważne straty poniosła papugarnia Kakadu, w której przebywało około 200 ptaków. Większość z nich nie przeżyła, chociaż część udało się uratować. Strażacy uniemożliwili jednak pracownikom wejście do budynku ze względów bezpieczeństwa. Wzruszające relacje świadków, apelujących o ratowanie zwierząt, szybko obiegły media społecznościowe.

Zakończenie akcji gaśniczej i dochodzenie w sprawie przyczyny pożaru

Po zakończeniu akcji gaśniczej, na miejscu pojawiła się policja wraz z biegłym z zakresu pożarnictwa, aby przeprowadzić oględziny i ustalić przyczyny pożaru. Wstępnie wskazywano na możliwość podpalenia, ale sprawa jest w toku.

Ruch wrócił do normy, ale pytania o bezpieczeństwo pozostają

Ruch drogowy w rejonie ul. Strzeszyńskiej został wznowiony, a autobusy komunikacji miejskiej wróciły na swoje trasy.

To kolejny poważny pożar w galerii handlowej w Poznaniu w ostatnich miesiącach, który budzi niepokój dotyczący stanu bezpieczeństwa w obiektach handlowych miasta.

Przeczytaj również: Te centra handlowe wkrótce znikną z mapy Warszawy

Magda Posełek
Tagi