REKLAMA
Diane Von Furstenberg Masterclass

Dyrektorzy kreatywni Diesel, Diane von Furstenberg i Mugler bez przedłużonych kontraktów

REKLAMA

Koniec roku to dla wielu firm wytężony okres pracy, a dla zespołów HR – budowanie strategii na rozwój zespołu. Wiąże się to ze zmianami kadrowymi, a tych na 2018 nie zabraknie. Nicola Formichetti rozstaje się z marką Diesel, David Koma z Mugler, a Jonathan Saunders żegna się z Diane von Furstenberg.

Kontrakt z Nicolą był podpisany do końca roku, więc nie widzę potrzeby dalszego komentowania tej sprawy – powiedział Renzo Rosso, właściciel marki Diesel dla „WWD”. Mieliśmy pięć wspólnych cudownych lat. Jestem bardzo wdzięczny za wszystko co udało nam się razem w tym czasie osiągnąć. Łączy nas bez wątpienia wyjątkowa więź.

Formichetti raczej na brak zajęć nie narzeka, bo praca w Diesel okazuje się być jednym z wielu obowiązków projektanta. Oprócz tej pracy, Nicola pełni rolę dyrektora działu mody w męskim „Vogue Japan”, a także jest dyrektorem artystycznym w Uniqlo od 2013 roku. Nicola zaczął współpracę z Diesel w 2013 roku. Wcześniej pełnił funkcję dyrektora kreatywnego u Therry’ego Muglera. Niewiadomo kto zastąpi Formichetti w Diesel.

Sytuacja jest bardziej klarowna w przypadku Davida Komy, który postanowił rozstać się z Therrym Muglerem i skoncentrować się nad własną marką. 1 grudnia stanowisko dyrektora kreatywnego objął młody stażem, 38-letnim Casey Cadwallader, Amerykanin, absolwent wydziału architektury na Uniwersytecie Cornell. Casey swoje pierwsze kroki w modzie stawiał jako stażysta u Marca Jacobsa. Następnie kontynuował przygodę z modą w Loewe, Narciso Rodriguez i Acne Studios, gdzie od 2015 roku piastował funkcję design dyrektora.

Największym echem odbiła się niespodziewana rezygnacja Jonathana Saundersa z funkcji dyrektora kreatywnego w firmie Diane von Furstenberg. Projektant ogłosił swoją decyzję z dnia na dzień. Zatrudnienie głównego projektanta i odsunięcie od tych czynności samej Diane miało być początkiem nowej drogi w domu mody DVF. Saunders specjalnie przeprowadził się dla tej roli z Londynu, a jego kolekcje zbierały pozytywne noty. Jestem wdzięczny Diane za danie mi szansy i całe wsparcie – napisał projektant w oświadczeniu. Niewiadomo kto miałby zastąpić Saundersa w tej roli.

Każdy koniec jest także początkiem, a szybkie tempo zmian w modzie sprawia, że artyści mają trudność z nadążeniem za nimi. Co więcej, nie chcą być częścią korporacyjnej gry i walki o wyniki finansowe, bo te, jak wiemy, zabijają kreatywność. Ofiarą takich decyzji padł już w tym roku Christopher Bailey (Burberry). A co przeniesie nam 2018 rok? Pozostaje nam zapiąć pasy i cierpliwie czekać, bo w moda nie znosi nudy.

Autor: Ula Wiszowata

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES