RAPORT: Polskie kosmetyki? Lubię to!

Normalnym jest, że niemal wszystkie półki w drogeriach uginają się od najlepszych kosmetyków pochodzących z najdalszych zakątków świata. Kremy japońskie czy francuskie owszem, robią wrażenie na konsumentach, ale okazuje się, że i nasze rodzime są dla nich równie ważne i to po nie chętniej sięgają.

Polski kosmetyk – czy to dla nas ważne?

W badaniu ARC podjęto próbę zmierzenia istotności pochodzenia kosmetyku. Według wyników, aż dla 54% kobiet i mężczyzn, niezwykle ważny jest fakt, że wybierany przez nich produkt pochodzi właśnie z Polski. W podziale płciowym, dla 59% kobiet produkcja kosmetyków w Polsce ma znaczenie, podczas gdy w przypadku mężczyzn odsetek ten wyniósł 49%. Pomimo tego, że jest to aż 10-procentowa różnica, to nadal bardzo wysoki wynik. Niemal połowa Polaków faktycznie czyta etykiety i zwraca uwagę na to, czym każdego dnia traktuje swoje ciało. Biorąc pod uwagę od lat ten sam wizerunek polskiego mężczyzny, takie dane napawają optymizmem.

Najmłodszym zależy najmniej

ziajaBardzo ciekawie rozłożyły się dane dotyczące istoty wyprodukowania kosmetyku w Polsce w różnych grupach wiekowych. Największego znaczenia w polskości kosmetyku upatrują konsumenci w wieku 35-44, którzy aż w 62% opowiedzieli się właśnie za taką opinią. Z kolei grupa przejawiająca najmniejsze zainteresowanie polskim pochodzeniem kosmetyków, to młodzi ludzie w wieku 18-24. Uzyskany wynik w badaniach jest jak najbardziej zrozumiały. Im więcej mamy lat, tym jesteśmy bardziej dojrzałymi konsumentami. W młodym, można powiedzieć studenckim wieku, częściej istotna jest niska cena czy też oczekiwane właściwości, aniżeli kraj pochodzenia danego kosmetyku. Z biegiem lat i wyedukowaniem się w wielu tematach, wzrasta też tak istotna świadomość konsumencka.

A jak jest ze znajomością?

Co chyba oczywiste, Polacy przede wszystkim z polskim pochodzeniem utożsamiają markę Ziaja, co potwierdza miażdżący dla konkurencji wynik badania (27%). Gigant na rynku kosmetycznym zdobywa serca (i portfele) coraz większej liczby konsumentów, a gamę swoich produktów nieustannie rozszerza. Nie bez powodu istotne są również niskie ceny i stosunkowo dobra jakość kosmetyków Ziaja, co wyróżnia je na tle konkurencji. Drugą, najbardziej znaną polską marką jest Soraya (16%), a tuż za nią, na trzecim miejscu uplasowała się marka dr Irena Eris/ Lirene z wynikiem 14%. Złotą piątkę polskich firm kosmetycznych zamykają marki AA Cosmetics oraz Bielenda.

Z czego to wynika?

Warto wspomnieć o tym, że polskie marki od lat ciężko pracują nad swoim wizerunkiem, obecnością w mediach i dotarciem bezpośrednio do konsumenta. Przyjęło się, że dobre kosmetyki to te pochodzące z zagranicy, co jest myśleniem błędnym. Jakość polskich kosmetyków nie ustępuje tym wyprodukowanym w dalszych lub bliższych nam krajach. Według badania ARC, rodzime marki oferują wysokiej jakości kosmetyki zarówno zaawansowane technologicznie, jak i tańsze, dostępne dla każdego konsumenta. Nie bez przyczyny Polacy decydują się więc na wysoką, polską jakość.

Autor: Joanna Dederko

Newsletter

FASHION BIZNES