REKLAMA

Jesień w Paryżu w najnowszej kampanii marki She is Sunday

REKLAMA

W tym sezonie marka She Is Sunday odwiedza swoją ulubioną stolicę Europy – Paryż. Gdy jesienny klimat tego miasta czaruje mieszkańców i turystów, a dwie bohaterki pokazują swoje życie. Elfie to urodzona paryżanka, zaś Marta przyjechała tu podbijać rynek sztuki. Obie dziewczyny łączy niesamowita elegancja i klasa oraz miłość do niedzieli. 

Pielęgnujemy wszystkie francuskie zwyczaje. Idziemy do Palais Royal i Jardin des Tuileries. Pijemy kawę w dwójce, jemy chrupiącego maślanego croissanta, kupujemy kwiaty do naszego małego mieszkanka w kamienicy i jedziemy naszym vintage rowerem nad Sekwaną. Trochę jak Emily w Paryżu, a trochę jak Jane Birkin – czytamy w zapowiedzi nowej kolekcji She is Sunday.

Sezon AW 22/23 inspirowany jest Paryżem, stworzony dla prawdziwych Cosmo Girls, które stawiają na funkcjonalność, ale lubią też czasem ponieść się fantazji swojej wyobraźni. Kolekcja jest kapsułowa jak szafa każdej francuskiej dziewczyny, nie zabraknie klasycznej białej koszuli, dobrze skrojonego trenczu czy małej czarnej. Francuzki starają się ubierać bardzo lokalnie. Dbają skąd pochodzi dany produkt, doceniają europejskie marki takie jak nasza. W tym sezonie nie zabraknie sukienek, bluz oraz t-shirtów z francuskimi napisami. Jako nowości pojawiają się czapki z jedwabiem oraz wełniane płaszcze i trencze, z które otulą nas w nadchodzące zimowe tygodnie.

To nie pierwszy raz, kiedy She Is Sunday jest w Paryżu – w zeszłym sezonie z wielkim sukcesem marka miała pierwszy Pop Up Store w dzielnicy Marais. Marka zamierza tam powrócić na okres świąteczny, a w przyszłości marzy nam się nasz własny butik.

Dla dziewczyn na wiecznych wakacjach!

She is Sunday to marka stworzona i zaprojektowana przez mamę i córkę – projektantkę Karolinę Miko i Mariolę Rutkowską. Kim jest dziewczyna Sunday? To przede wszystkim podróżniczka, miłośniczka beztroski, szukająca w życiu relaksu i swobody. Nic dziwnego, że pomysł założenia marki, powstał właśnie podczas słonecznych wakacji. She is Sunday to lekka opowieść o kalifornijskim słońcu, inspirowana włoskim wybrzeżem oraz klimatem riwiery francuskiej, prosto z lat 70-tych. Sukienki Sunday pozwalają poczuć się jak gwiazda tamtej słonecznej epoki, która wymyka się na aperitivo, uciekając przed fleszem paparazzi. 

Wakacyjny klimat ma także swoją bardziej formalną odsłonę, bo She is Sunday oprócz codziennych sukienek z serii Voyage, prezentuje także kolekcję ślubną – Wedding. 

Kolekcja Wedding

She is Sunday oferuje ponadto sukienki dla Panien Młodych oraz gości weselnych w nieco innym wydaniu. Powstały one w myśl przełamania stereotypów i estetyki związanych ze ślubem. Kroje są proste, a same sukienki dostępne w przystępnych cenach (w przeciwieństwie do znanych standardów w branży ślubnej). Inspirację dla ich powstania stanowi prywatne wydarzenie z życia projektantki, która niedawno wyszła za mąż.

Przeczytaj również: Projektowała od dziecka, ale w największym sukcesie pomógł jej syn. Jak wyglądała kariera Niny Ricci?

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES