REKLAMA
Vetements

Nowy projekt Vetements – nieudany ukłon w stronę Generacji Z

REKLAMA

Gdy przez kilka tygodni dom mody Vetements reklamował tajny projekt, nad którym pracuje- internet huczał od domysłów. Po wyjawieniu wielkiego sekretu jakim okazała się nowa kolekcja ubrań pod szyldem marki „VTMNTS”, wiele z krytyków zwróciło uwagę na działania odwrotne od zamiarów. 

Vetements od początku swojego istnienia było znane jako kontrowersyjna marka. Założone przez braci Gvasalia, a aktualnie prowadzone przez jednego z nich celowało w kolekcje streetwear’owe „z górnej półki”. Wylansowanie koszulek a’la DHL czy nawiązanie do antyrządowych protestów w Hong Kongu to tylko namiastka dyskusyjnych dokonań firmy.

Secret Project

Gdy brand ogłosił tajny projekt, nad którym pracował jego sztab, wiele osób spekulowało czym dokładnie może być. Vetements na swoim Instagramie podali informacje o założeniu nowej marki powiązanej z głównym domem mody, nie podając więcej szczegółów. VTMNTS (bo taką nazwę przyjęła) zadebiutowało 24 lipca. 

Otwarcie marki zainaugurowała kolekcja “XXX” na wiosnę/lato 2022. Złożyło się na nią aż 100 looków. Według internautów ubrania okazały się przeciętne i nie spotkały się z oczekiwaniami – czegoś przełomowego. Założeniem nowej marki jak podał komunikat domu mody jest “przedefiniowanie tradycyjnego luksusu dla następnej generacji”. W rezultacie, opinia publiczna nie podziela tego samego zdania.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez VTMNTS (@vtmnts_project)

Chcemy, aby ta branża stała się lepszym miejscem!’

‘VTMNTS to marka dla ludzi, którzy noszą ubrania dla siebie, a nie dla innych, dla tych, którzy nie mają nic do udowodnienia, dla tych, którzy nie chcą nosić ogromnych logotypów i krzyczeć, jaką markę mają na sobie, dla tych, którzy rozumieją wysoką jakość i wartość rzemiosła’ – można przeczytać w komunikacie Vetements. Niestety jak wiele osób zauważyło, cała wydana kolekcja wielce odbiega od słów twórców. Na 100 pokazanych lookach dominuje logo marki. Ubrania swoim wyglądem są porównywane do amerykańskich sieciówek. “To wygląda jak Old Navy“, “100 looków? To dużo. Kto ma aż 100 dobrych pomysłów w ciągu jednego sezonu?…” są przykładowymi komentarzami, które można odnaleźć pod zdjęciami kolekcji. 

Według zamiarów miała zostać skierowana ku konsumentom Generacji Z. Generacji, która charakteryzuje się m.in. zażartą walką o klimat i ekologię. Internauci zadali sobie pytania, czy wyprodukowanie 100 looków, niczym nie wyróżniających się, krzyczących swoim logiem, miało sens? Czy produkcja tych ubrań, które w założeniu mają być dobre jakościowo, na pewno będzie przyświecać idei marki? 

Nie tak miało być

Internetowy watchdog, jakim jest instagramowe konto Diet Prada, odwołało się do słów Gurama Gvasalii, CEO firmy, z 2018 roku – “Głównym celem jest mówienie ludziom o problemie za dużej konsumpcji oraz nadprodukcji.“. Dotyczyły one wystawy, która pojawiła się w oknie londyńskiego Harrods’a, przedstawiającej górę rozrzuconych, zużytych ubrań. – “W świecie fast fashion, to okno jest pobudką: Hej, zwolnijmy ludzie, to za dużo!” – dodał Gvasalia w rozmowie z “Vogue”. 

Kolekcja Vetements jest kolejną przynoszącą falę kontrowersji. Jak zwykle przyciągnęła ona uwagę, o VTMNTS zaczęto pisać i interesować się projektem. Ubrania na pewno odnajdą swoją klientelę, która prawdopodobnie, wbrew założeniom, będzie kupować je dla “niekrzyczących” logo. 

>>> Przeczytaj również: O tym się nie mówi – nepotyzm w świecie mody

REKLAMA
REKLAMA
Tagi

Vetements

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES