REKLAMA
dla gen z luksusu nie definiuje cena

Dla Gen Z luksusu nie definiuje cena! Dlaczego?

REKLAMA
REKLAMA

Luksus od lat kojarzony jest z wygórowanymi cenami, przesadą, bogactwem. Marki oferujące towary z najwyższych półek były do niedawna przeznaczone jedynie dla garstki konsumentów. Czasy się jednak zmieniają. Gen Z, która aktualnie dochodzi do głosu, wprowadza własne zasady na rynku sprzedaży dóbr luksusowych. Co kieruje młodymi dokonującymi zakupów? Czym dla Generacji Z jest luksus?

Osoby urodzone pod koniec lat 90. oraz na początku lat 2000 aktualnie podbijają świat. Charakteryzuje ich chęć zmian, samozaparcie w dążeniu do nowego świata na wielu płaszczyznach – środowiskowej, politycznej, czy gospodarczej. W branży mody również możemy zauważyć pewne zmiany. Wiele marek, by utrzymać się na rynku, potrzebuje odświeżenia, odpowiadającemu zapotrzebowaniom Gen Z.

Czym naprawdę jest luksus?

Luksus do niedawna rozumiany jako płacenie wygórowanych cen za dobra z wyższej półki, przechodzi aktualnie transformację. Polega ona na postawieniu innego czynnika niż nam wysokiej ceny w centrum uwagi. Czynnikiem tym jest klient. To on ma określać wartość towaru i jego atrakcyjność. Chęć zakupu produktu luksusowego ma polegać na zrównaniu jego ceny do wartości określonej przez konsumenta i jego budżetu. Jak owa zależność prezentuje się w odwołaniu do tendencji Generacji Z?

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Fashion Biznes (@fashionbiznes)

Jakości i wartości

Gen Z podnosi swoje wymagania względem firm jak nikt inny. Jest to pierwsze pokolenie dorastające niemal całkowicie w dobie social mediów. Od początku ich istnienia pomagały użytkownikom przede wszystkim w określeniu siebie i swoich wartości, zarysowując je na różnych płaszczyznach. Młodzi chcą stawać się kompatybilni z wybranymi markami przez pryzmat wartości, które wzajemnie wyznają. Poziom zdolności research’owych i przyglądaniu się przejrzystości firm nigdy nie był tak wysoki, jak w przypadku Generacji Z.

Aspekty jakości towarów, jak i wartości wyznawanych przez sprzedawców, są głównymi zapotrzebowaniami pokolenia. Na drugi plan schodzą powoli luksusowe domy mody z wieloletnią tradycją. Swoim zamiłowaniem przez Gen Z darzone są marki zrównoważone, stawiające na modę odpowiedzialną jak również różnorodność i integrację.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Post udostępniony przez Fashion Biznes (@fashionbiznes)

Co na to marki?

By trafić do młodych konsumentów, należy w pierwszej kolejności próbować tworzyć relacje z nimi poprzez media społecznościowe. Wyjątkowe i przełomowe treści, jak również wykorzystywanie nowych technologii to jedne z niekończących się możliwości dotarcia do Gen Z. Wbrew pozorom, obniżanie cen nie działa zachęcająco. Prawdziwą zachętą są przemyślane strategie, a także chęć poznania i zrozumienia przedstawicieli pokolenia.

Konkurencja jest wielka. Na rynku co chwilę wybijają się coraz to nowsze marki, podbierając sobie wzajemnie potencjalnych klientów. Firmy, które od początku swojej działalności przemawiają za wyznawanymi wartościami Gen Z, automatycznie trafiają do jej przedstawicieli i zyskują w nich swoich konsumentów. Marki znajdując się na rynku od lat w dużej mierze przechodzą przemiany. Coraz to więcej z nich stawia na świeżość i młodość, powoli odrzucając tradycje. Nie wszyscy jednak do końca rozumieją rozwijające się mechanizmy.

W tej sytuacji możemy podać teoretyczny przykład – stawiając obok siebie dwa luksusowe domy mody. Obydwa charakteryzujące się wieloletnią renomą i prestiżem na rynku. Jeden z nich decyduje się na wprowadzenie zrównoważonego rozwoju. Zmienia politykę firmy, zaczyna korzystać z materiałów odnawialnych, otwarcie wspiera akcje ku poprawie stanu środowiska. Drugi z nich nie decyduje się na owe zmiany. Trzyma się kurczowo tradycji, korzystając z powszechnie znanych, szkodzących surowców lub nieetycznych naturalnych materiałów. Co chwile może zmieniać strategie marketingowe, jak i asortyment. My i tak dobrze wiemy, do kogo kierować będzie się Gen Z.

>>>Czytaj także: Odpowiedź na szał zakupów przedświątecznych – jak wprowadzić same day delivery?

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES