REKLAMA

Największe domy mody nie zatrudnią już niepełnoletnich modelek

REKLAMA

Domy mody z grupy Kering oficjalnie zakazują zatrudniania niepełnoletnich modelek. Powód? Niedojrzałość. Zarówno emocjonalna jak i fizyczna.

 W sezonie jesień-zima 2020/21 na wybiegach Gucci, Balenciagi, Saint Laurent, Alexandra McQueena i Bottega Veneta nie zobaczymy modeli młodszych niż 18 lat. Francuski holding Kering, skupiający marki luksusowe ogłosił, że zaprzestanie zatrudniania niepełnoletnich osób do swoich pokazów i kampanii reklamowych ubrań dla dorosłych dorosłych. 

Swoją decyzję Kering tłumaczy nie tylko faktem, że młodzi modele i modelki (zatrudniani w agencjach nawet w wieku 14 lat) nie są gotowi na tak duże obciążenie fizyczne i psychiczne, jakie może nieść praca pod ogromną presją. Problematyczne mogą być też sylwetki nastolatków, które w nieodpowiedni sposób prezentują konkretne fasony. Dyrektor generalny Keringa, Francois-Henri Pinault podkreśla, że ważne jest dla niego celowanie w dojrzałego klienta, który jest niewątpliwie pożądany przez marki luksusowe. 

Co ciekawe, główny rywal Keringa, LVMH na podobny krok zdecydował się już 2 lata temu. Koncern zadeklarował się wtedy, że będzie zatrudniał jedynie modeli w wieku 16+ posiadających specjalne zaświadczenie medyczne. Zmiany warunków zatrudnienia zostały wprowadzone na miesiąc przed tragicznym incydentem, kiedy to 14-letnia rosyjska modelka, Vlada Dzyuba, zmarła podczas kontraktu w Chinach. W mediach głośno dyskutowano wtedy o nieodpowiednich warunkach, w jakich mieli pracować młodzi modele. 

Ciężko nie uznać najnowszej decyzji Keringa za słuszną. Cieszymy się, że podejście do modela jako pracownika zmienia się na lepsze.

Zobacz również: Wyniki finansowe Kering przerosły oczekiwania. Wszystko za sprawą Gucci

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES