REKLAMA

HalfPrice czy Tk Maxx? Porównujemy oba sklepy

REKLAMA
REKLAMA

Nowa sieć sklepów HalfPrice zawitała do Polski w maju tego roku. Od otwarcia nie musiało minąć długo by zaczęła zbierać pierwsze recenzje oraz sprawiać pewne kontrowersje. Czy dorówna asortymentem, okazjami a przede wszystkim renomą do giganta jakim od lat jest TK Maxx? 

Przeczytaj również: Jak działają sklepy typu off-price? Z tego ekologicznego modelu biznesowego korzystają TK Maxx i HalfPrice

HalfPrice to najnowsze dziecko polskiej Grupy CCC. Sklepy typu off-price, zawierające przecenione, markowe ubrania, obuwie, akcesoria, wyposażenie do domu są popularne na całym świecie. Nie dziwne więc dlaczego grupa postawiła na stworzenie tego typu sieci. Rozwijając się postanowili oddać część powierzchni sklepów CCC na rzecz HalfPrice’ów. W tym roku ma powstać 60 oddziałów w całej Polsce. Na ten moment sklepy możemy odnaleźć w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdyni, Łodzi, Katowicach, Gliwicach, Zabrzu, Dąbrowie Górniczej, Bielsko-Białej, Kielcach, Płocku, Włocławku i Olsztynie. 

HalfPrice, mat. prasowe

Co możemy tam znaleźć?

Halfprice na pierwszy rzut oka nie różni się znacznie od największego konkurenta TK Maxx’a – jest znacząco mniejszy. Ubrania rozmieszczone według ich typu, wieszane po rozmiarach. Torebki, okulary i wszelkie akcesoria blisko siebie, osobno pokaźny dział z butami (w przeciwieństwie do konkurencji, w HalfPrice buty możemy odnaleźć w swoich pudełkach), kosmetyki, zabawki oraz artykuły do domu.

Odzież dzieli się na marki różnego rodzaju. Możemy trafić na ubrania sklepów internetowych jak NA-KD, czy dobrych gatunkowo sieciówek typu Mexx, Tom Tailor, Montego czy Jake’s. Wśród nich natrafimy także na perełki od Hugo Bossa, Marciano czy Lacoste. Uwagę przykuły także bluzki z kolaboracji Jean Paul’a Gaultier z włoską marką OVS (do kupienia za 60 złotych). Na dziale obuwia dominowały marki jak Adidas, Vans oraz Steve Madden z wyjątkami na szpilki firmy sióstr Jenner Kendall + Kylie, czy Liu Jo.

Zachwycić może wybór okularów na dziale akcesoriów, wyróżniając się markami jak Moschino, Diesel czy Just Cavalli. Słabo jednak wypada dział torebek, który w porównaniu do konkurencji jest uboższy. Dział idealnie wypełniają torebki marek należących do grupy CCC takich jak Gino Rossi czy Jenny Fairy.

Przeczytaj również: Jak to możliwe, że markom luksusowym opłaca się wystawiać w outletach modowych?

Czy Polacy zmienią faworyta?

Nieuniknione przy ocenie nowej sieci sklepów jest porównanie do TK Maxx’ów. Koncept off-pricowy niby ten sam, ale jednak się różni. Asortyment ubraniowy i obuwniczy jest porównywalny, przy różnicy wśród występujących marek. TK Maxx może pochwalić się znacznie większym wyborem kolekcji od światowych domów mody, ma o wiele bogatszą ofertę kosmetyków a także zróżnicowaną gamę produktów do domu. HalfPrice ewidentnie stawia na ubrania i buty, bo może właśnie do takiego asortymentu ma głownie dostęp. W Tk Maxx rzeczy od znanych marek są tańsze. “Natrafiona przeze mnie biała koszula od Emporio Armani w HalfPrice kosztuje około 600 zł a w Tk Maxx kosztowałaby około 300zł”- mówi Agnieszka, wieloletnia fanka Tk Maxx. To może się jednak zmienić z biegiem czasu jak HalfPrice lepiej osadzi się na polskim rynku, pozna potrzeby klientów (przypomnijmy, że grupa do tej pory raczej specjalizowała się w obuwiu) i znajdzie lepsze sourcowanie towaru.

Zapytaliśmy kilku klientów HalfPrice o podzielenie się ich zdaniem. Panie poszukujące kurtki na jesień powiedziały, że przeceny wydają im się wysokie, ale nie wiedzą czy coś kupią. Młoda para kierująca się do kasy z pełnym ubrań koszykiem wydawała się zadowolona i powiedziała że “ubrania wydają się świeższe”.

Przeczytaj również: HalfPrice z pierwszą w Polsce kampanią współtworzoną przez sztuczną inteligencję

Faktycznie okazje mogą wydawać się przyciągające, ponieważ większość asortymentu już na starcie jest przeceniana od -50%. Lecz wciąż to samo robi konkurencja. Znaczącą jednak różnicą, która rzuca się w oczy po dłuższym spacerze po sklepie jest jakość wystawionych ubrań. Wspomniane “więcej znaczy lepiej” może zostać w tym przypadku obalone. HalfPrice stawia na marki z sieciówek, które i tak wypadają o wiele lepiej w kwestii jakościowej przy “no-name’owych” ubraniach z TK Maxx’a. I tu i tu możemy odnaleźć luksusowe perełki, lecz ich otoczenie różni się na swój sposób.

HalfPrice, mat. prasowe
HalfPrice, mat. prasowe

Czas pokaże

Trudno przesądzić o losie nowej sieci sklepów. Swoją przygodę rozpoczęła od kontrowersji dotyczącej sprzedaży podrabianych ubrań Supreme, wycofując je o czym pisaliśmy TUTAJ. Sieć nie straciła przy tym jednak uznania wśród klienteli, którzy z zaciekawieniem odwiedzają konkurenta TK Maxx’a. HalfPrice to coś nowego, wartego odwiedzenia i wyrobienia własnego zdania na jego temat.

Przeczytaj również: Dlaczego ceny w lumpeksach coraz częściej dorównują tym w sieciówkach? 

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES