REKLAMA

Kultowe Martensy coraz popularniejsze? Ich producent zanotował duży wzrost sprzedaży

REKLAMA
REKLAMA

Grupa Dr. Martens podsumowała wyniki za 2018 rok; przychody producenta kultowego obuwia wzrosły aż o 30% w porównaniu do roku poprzedniego. Popularność Martensów wśród influencerów, znakomita jakość obuwia czy sentyment lat 90-tych? Co przełożyło się na sukces marki?

Do 31 marca 2019 roku, grupa Dr. Martens osiągnęła przychód wysokości 454,4 mln funtów, co oznaczało 30% wzrost w porównaniu do 2017 roku. Firma ujawniła, dwucyfrowy wzrost przychodów zanotowano we wszystkich kluczowych regionach i kanałach sprzedaży. Największy wzrost popularności Dr. Martens zanotował w sieci.

Przychody ze sprzedaży detalicznej wzrosły o 18% w porównaniu z poprzednim rokiem. Z kolei przychody online osiągnęły imponujący 67% wzrost, osiągając kwotę 72,7 milionów funtów. Przychody ze sprzedaży hurtowej przyniosły natomiast 255 milionów przychodu, wzrastając o 23%. Warto zaznaczyć, że kanały sprzedaży kierowane bezpośrednio do klienta to obecnie 44% całkowitych przychodów marki – w porównaniu z 40% w analogicznym okresie.

Ubiegły rok oznaczał również dla koncernu otwarcie kolejnych 20 sklepów stacjonarnych w kluczowych lokalizacjach: osiem w Europie (w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji i Holandii), cztery w USA, sześć w Japonii oraz dwa w Hongkongu. Łącznie Dr. Martens posiada obecnie 109 salonów na całym świecie.

Kenny Wilson, CEO Dr. Martens, przyznał, że na sukces firmy złożyło się kilka czynników – wśród nich wymienił inwestycję w ludzi, procesy, jak i większe ukierunkowanie na potrzeby klienta. Marka choć dobrze znana, wciąż jest stosunkowo małą firmą. Obecnie chcemy przenieść markę do świadomości coraz większej grupy konsumentów – ujawnił Wilson, zapewniając dodatkowo, że jako firma obecnie stacjonująca w Wielkiej Brytanii, Dr. Martens nie obawia się kryzysu związanego z Brexitem. Otwierając nowe centrum dystrybucyjne w Holandii, firma postanowiła przygotować się na możliwe trudności w tej kwestii.

Biorąc pod uwagę nadchodzące trendy, nie mamy wątpliwości, że zyski Dr. Martens będą szły tylko w górę. Wystarczy spojrzeć na ulice największych miast – kultowe Martensy już od pewnego czasu wróciły do łask wraz z powrotem mody z lat 90. i o ile nas przeczucie nie myli, mogą stać się najbardziej pożądanymi butami tej jesieni. A do dalszego rozkwitu finansowego Dr. Martensa pozostanie już krótka droga.

>>> Przeczytaj również: Business of Fashion oficjalnie częścią Financial Times

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES