REKLAMA

Kraina czarów Olejniczaka. Pokaz kolekcji Wonderland

REKLAMA

Dla Tomasza Olejniczaka inspiracją zawsze jest kobieta. Tym razem jednak twórca marki Tomaotomo projektował z myślą o jej konkretnym typie – tancerce baletowej.

To właśnie baletnice i sama forma sztuki, jaką jest balet, stały się głównym tematem kolekcji Wonderland, którą mogliśmy podziwiać w warszawskiej Soho Factory. Motyw przewodni połączył projekty i cały pokaz w spójną całość.

Baletnice z Jeziora łabędziego czy Dziadka do orzechów przeniosły się na tkaniny, z których uszyto sporą część kolekcji na najbliższy sezon. Tkanin, które – dodajmy – zaprojektował sam Olejniczak i które robione były na zamówienie w jednej z włoskich tkalni.

Wyszywane jedwabnymi nićmi figurki tancerek baletowych ozdobiły dwukolorowe metaliczne żakardy, z których powstały spódnice, sukienki, spodnie, kamizele, kurtki typu bomber jacket, kombinezony i płaszcze.

Sylwetki te zaczęły pojawiać się dopiero w drugiej części pokazu, bo na początku wybieg zdominowały jednobarwne kreacje najpierw w odcieniach bieli, a zaraz potem ecru i beżu. Nieco później dołączyły do nich projekty w kolorach malinowej czerwieni, połyskującej czerni, delikatnego fioletu, jasnej szarości i pudrowego różu. Monochromatyczność zrekompensowana została bogactwem krojów i materiałów. Z wartych uwagi rozwiązań można, trzeba wręcz, wymienić koronki z motywem łabędzich piór,  zdobione połyskującymi kamieniami, wycięcia i prześwity odkrywające znienacka najróżniejsze fragmenty ciała czy ręcznie naszywane perłowe koraliki.

Już w pierwszych stylizacjach zauważyć można było widoczne inspiracje stylem retro: plisy, bufiaste rękawy, żaboty, falbany i kanty na nogawkach spodni. Tomasz Olejniczak zainspirował się także kulturą orientu, a skoro tytuł kolekcji to Wonderland, to można by nawet powiedzieć, że Baśniami tysiąca i jednej nocy. Fascynacja Bliskim Wschodem przejawiała się choćby w przewiązanej pasem żakardowej sukience czy obsypanych brokatem różowo-szarych kreacjach z metalicznymi haftami. Lekkość, zwiewność i zdobność tych i innych modeli to nawiązania jednocześnie i do orientu, i do przewodniego motywu kolekcji i głównej inspiracji projektanta – baletu.

low_Tomaotomo_0394

Mimo swojego, pojmowanego na różne sposoby, bogactwa projekty z kolekcji Tomaotomo na sezon wiosna-lato 2016 nadal wydają się minimalistyczne i widać w nich rękę twórcy nowoczesnego. Dlatego właśnie strojne i niezwykle eleganckie sukienki, które zdominowały wybieg czy inne kreacje w większości przypadków nadają się nie tylko na wielkie wyjście.

Tomasz Olejniczak na finale pokazu „Wonderland”
Tomasz Olejniczak na finale pokazu „Wonderland”

Autor: Ela Baron

REKLAMA
REKLAMA

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES