REKLAMA

Jak stworzyć idealną przestrzeń do kreatywnej pracy?

REKLAMA

Siadasz do biurka, próbujesz się skupić, niby pracujesz, ale… idzie ci powoli i opornie. Wszystko cię rozprasza, a o realizacji zaplanowanych działań nie ma mowy. W czym tkwi problem? W organizacji miejsca, w którym pracujesz.

Końcówka roku to intensywny czas dla każdej branży. Pilne projekty, prezentacje „na wczoraj”, spotkania, raporty, pisanie artykułów. Myślami jesteś już przy wigilijnym stole, a praca to ostatnia rzecz o której chcesz myśleć? Zadbaj o kreatywną przestrzeń, a praca będzie ci się palić w rękach!

Wielkie sprzątanie!

Największym wrogiem kreatywnej pracy jest bałagan na biurku. Nic nie demotywuje tak, jak piętrzące się sterty papierów, a prawdziwy problem zaczyna się wtedy, kiedy musisz w nich coś znaleźć. Zbyt wiele przedmiotów rozprasza uwagę, ogranicz więc ilość rzeczy na biurku do niezbędnego minimum. Pozbądź się niepotrzebnych łapaczy kurzu i bibelotów. Zadbaj, by każda rzecz na biurku miała swoje miejsce. Pomocne mogą okazać się organizery, pudełeczka, kubki, a nawet…doniczki. Dbaj o porządek na bieżąco i nie magazynuj na biurku papierów, bo za chwilę znowu w nich utoniesz.

Wszystko pod ręką!

Ciągłe wędrówki w poszukiwaniu potrzebnych rzeczy nie są sprzymierzeńcem kreatywnej pracy, zadbaj więc o to, by mieć wszystko pod ręką. Ołówki, długopisy, zakreślacze, ładowarki, słuchawki, kalkulator, samoprzylepne karteczki, butelka z wodą, kubek herbaty. Dzięki temu w 100% skupisz się na tym, co masz do zrobienia!

Zapisz to!

Nic tak nie pomaga w kreatywnej pracy, jak…sporządzenie listy zadań. Planner, terminarz, kalendarz, a nawet zwykła karteczka samoprzylepna to Twoi sprzymierzeńcy. Przed rozpoczęciem pracy przygotuj listę zadań na dany dzień i sukcesywnie wykreślaj te wykonane. Zalety takiego rozwiązania? Od samego rana wiesz, co Cię czeka, swobodnie ustalasz priorytety i efektywnie zarządzasz swoim czasem.

Graj w zielone!

Nie oszukujmy się – prawie każdy z nas spędza przed komputerem ponad połowę dnia. Suche, zaczerwienione oczy, boląca głowa, kiepskie samopoczucie – to zdecydowanie nie pomaga w pracy. Najlepszy sposób na poprawienie atmosfery w miejscu pracy? Rośliny, a najlepiej bardzo dużo roślin! Według badań naukowców z University of Queensland w Australii, biuro, w którym są rośliny, może zwiększyć produktywność pracowników nawet o 15 procent! Oprócz tego kolor zielony daje odpocząć zmęczonym oczom, uspokaja nas i rozluźnia, rośliny redukują występowanie bólów głowy, kaszel, suchość skóry oraz zmęczenie. Podczas pracy od czasu do czasu odrywaj wzrok od komputera i spoglądaj na rośliny. Zobaczysz, szybko poczujesz różnicę!


Inspiruj się!

Kreatywność nie spada z nieba. Każdy z nas ma czas, w którym pierwiastek twórczy spada do zera, a wymyślenie czegoś sensownego graniczy z cudem. Oczywiście, nie ma w tym nic dziwnego, każdy z nas jest tylko człowiekiem, a pracowanie na pełnych obrotach przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu to jedna wielka bujda. Jak walczyć z barakiem mocy twórczej? Watro stworzyć sobie tablicę inspiracji, na której umieścimy inspirujące zdjęcia, motywujące cytaty, niezwykłe miejsca i wszystko inne, co poprawia nam humor i sprawia, że powoli łapiemy wiatr w żagle. Potężna dawka inspiracji i wracasz do gry!

Uczta dla zmysłów!

Każdy z nas lubi ładne rzeczy, dlatego nikogo nie powinien dziwić fakt, że w otoczeniu pięknych przedmiotów pracuje nam się po prostu lepiej i dużo przyjemniej. Kolorowe długopisy, estetyczne pudełka i organizery, schludne stosiki małych karteczek, stylowe kubeczki na ołówki. Małe rzeczy, a cieszą! I zwiększają efektywność pracy.

Teoria kontra praktyka

Tyle teorii, czas przejeść do praktyki. O ile wszystkie te zasady dość łatwo wprowadzić w życie, gdy pracuje się w domu, to „przestrzeganie” ich w biurze, gdzie pracuję się w kilka, a czasem nawet w kilkanaście osób może okazać się dość kłopotliwe. Postanowiłam jednak w praktyce sprawdzić, czy w open space da się stworzyć kreatywną przestrzeń do pracy. Zapytałam o to Angelikę Warlikowską, dziennikarkę działu mody magazynu “Elle”.

Pierwszą rzeczą, z jaką musiałam sobie poradzić, kiedy przyszłam do pracy w redakcji “Elle” był open space i problem z tym, jak się skupić, kiedy dookoła Ciebie pracuje kilkanaście osób. W każdej firmie wygląda to inaczej, jednak w przypadku redakcji modowej jest bardzo głośno. Na bieżąco komentujemy co się dzieje w magazynie, śmiejemy się, rzucamy pomysłami i zadaniami. Słuchawki to absolutny must have (im masz oryginalniejsze, tym lepiej!) i jazzowa playlista na Spotify, tylko to pomaga, kiedy przede mną tekst na trzy tysiące znaków.

W przypadku kreatywności na każdym moim biurku, czy to w pracy, czy to w domu, zawsze muszę mieć trzy rzeczy: zdjęcia lub ilustracje z inspiracjami na nowy sezon, kolorowe samoprzylepne karteczki i roślinkę! Na ścianie przed biurkiem zawsze gromadzę zdjęcia z ulubionych pokazów czy kampanii na nowy sezon lub ilustracje, które mnie inspirują. Kto mnie zna, ten wie, że mam obsesję na punkcie zapisywania wszystkiego, dlatego mam na biurku stertę karteczek samoprzylepnych (czasem ciężko spod nich zobaczyć mój monitor). No i roślinka! To taki osobisty akcent na każdym biurku, przynoszę je z press dayów i dzięki nim w tym redakcyjnym chaosie mam swoją małą oazę.

Kreatywna praca nie taka straszna, jak ją malują. Kilka prostych zmian na biurku i połowa sukcesu w kieszeni!

>>>Przeczytaj również: Q&A: Jak poradzić sobie z wypaleniem zawodowym?

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES