REKLAMA

Q&A: Co producenci ukrywają pod hasłem “zrównoważona moda”?

REKLAMA
REKLAMA

W dzisiejszym świecie, prawie każda marka podąża za klientem i jego potrzebami, podłączając się do ekologicznej rewolucji. Na rynku pojawia się coraz więcej firm oferujących ekologiczne produkty, a te które próbowały od dawna przebić się ze swoimi eko ubraniami, przeżywają właśnie wielki powrót. Nawet sieciówki, którym według definicji daleko do zrównoważonej mody, angażują się w recykling ubrań czy tworzą organiczne kolekcje. Zrównoważona moda, przeszła z marginesu na światowe rynki i szybko nie zamierza się wycofać.

Zrównoważona rewolucja

Zrównoważona moda jeszcze kilka lat temu była uznawana za ciekawy trend i raczej dodatek w modowej branży. Dziś jest kluczowym i często decydującym czynnikiem, który wpływa na wybory klientów pomiędzy markami. Nowe pokolenia, szczególnie Millenialsi i Generacja Z, dbają o dobro naszej planety bardziej niż kiedykolwiek. W badaniu Nielsen wykazano, że aż 81 procent konsumentów przyznało, iż firmy modowe powinny przyczynić się do poprawy stanu środowiska.

https://www.instagram.com/p/Buq34I5ne1G/

Oczywiście zrównoważona moda może oznaczać wiele rzeczy. Niektóre marki używają ekologicznych materiałów, inne deklarują, że segregują zużyte ubrania, które oddają im klienci. H&M wystawia w swoich salonach kosz na niechciane ubrania, gdzie każdy może wrzucić bluzkę czy sukienkę, których już nie potrzebuje. Inne marki, jak Everlane stosują radykalną transparentność, dając konsumentom możliwość śledzenia każdego kroku produkcji. Zrównoważona moda może oznaczać także etyczną produkcję, gdzie pracownicy są sprawiedliwie traktowani i opłacani.

Brak jasnej definicji terminu „zrównoważona moda” ma swoje plusy i minusy dla marek, które próbują przekonać klienta do swojej ekologicznej polityki. W branży panuje obecnie ekologiczny chaos. Marki mogą zachwalać, co tylko chcą i promować wygodne dla nich „ekologiczne” rozwiązania. Nie istnieją z góry narzucone rozporządzenia, co jest zrównoważoną modą i jakie elementy powinna ona zawierać.

Zrównoważona moda – od marginesu po standard

Patrząc wstecz, zrównoważona moda była raczej rzadkim zjawiskiem i niekonwencjonalnym rozwiązaniem. Niektóre marki, jak Patagonia czy Eileen Fisher od początku istnienia oferowały klientom ekologiczne ubrania, ale to dopiero początek XXI. wieku przyniósł im popularność, a coraz więcej marek zaczęło iść w ich ślady. Dziś kampanie, jak Slow Fashion czy Fashion Revolution są powszechnie znane, a klienci oczekują od firm transparentności i prawdy. Marki, które nie nadążają za tym trendem, wypadają powoli z gry.

https://www.instagram.com/p/BuWjUnwBpUM/

 

Dzisiejszy konsument ma dostęp do ogromu informacji i może z niego korzystać w dowolnym momencie. Dlatego marki, które oferują zrównoważoną modę, mają największe szansę na pozyskanie klienta, szczególnie z grupy Millenialsów. Wspomniane wyżej badanie Nielsen wykazało, iż 75 procent Millenialsów przyznało, że zmienia nawyki zakupowe na przyjazne środowisku.

Szczere poparcie dla Ziemi?

Marki modowe muszą być szczególnie ostrożne w planowaniu swoich ekologicznych działań. Przed klientem niewiele już można ukryć i żadna marka, która jedynie podąża za trendem, a realnie nie przyczynia się do poprawy stanu środowiska długo nie pożyje.

https://www.instagram.com/p/Bu1YReuHTp4/

Powstają aplikację, jak Good on You, które zmieniają konsumenta w ekologicznego szpiega. Good on You, to aplikacja, która pomaga ocenić, jak bardzo zrównoważona jest dana marka i jej produkty. Narzędzie śledzi łańcuchy dostaw i certyfikacje, jak Fair Trade, organiczne czy wegańskie materiały. Następnie przyznaje markom punktację i ustawia je w rankingu.

Nic więc się nie ukryje, dlatego transparentność i szczerość stoją dziś na pierwszym miejscu. Dzięki technologiom i mediom społecznościowym jesteśmy w stanie śledzić większość działań niegdyś niedostępnych firm. Mimo to, nie wszystko jest w dalszym ciągu takie jasne i przejrzyste. Wiele marek daje klientom możliwość przyniesienia zużytych ubrań, które mają być podane recyklingowi.

https://www.instagram.com/p/BuBUcGMg4SB/

Nie wiadomo jednak do końca, co dokładnie dzieje się z materiałami i czy rzeczywiście nie lądują na śmietniku. Jak mówią specjaliści, tylko niektóre ubrania mogą tak naprawdę być wykorzystane wtórnie. Muszą być to produkty w 100 procentach z jednej tkaniny, a proces usunięcia dodatków, jak guziki i zamki jest niezwykle kosztowny. Dla marek może być po prostu nieopłacalny. Możemy więc nie zawsze być pewni, czy kupujemy zrównoważoną modę czy dobry marketing, dlatego wymagana jest wzmożona czujność.

>>>Przeczytaj również: Career Monday: Jak marki modowe mogą tworzyć zrównoważoną modę?

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES