Jedna z największych i najbardziej rozpoznawalnych sieciówek na świecie przechodzi metamorfozę. Jaka jest nowa Zara i co jeszcze w planach ma jej założyciel, Amancio Ortega? Sprawdzamy.
Autorka: Aleksandra Zawadzka
Historia hiszpańskiego giganta
Był rok 1975, kiedy w hiszpańskim mieście La Coruña powstał pierwszy sklep Zara. Przedsiębiorstwo, które otworzył związany od lat z branżą odzieżową Amancio Ortega, odznaczało się nowatorskim podejściem do modelu dystrybucji. Jeszcze w latach 80. biznesmen postanowił przyspieszyć proces powstawania kolekcji, dzięki czemu Zara mogła szybciej reagować na zmieniające się trendy i oferować nowe modele co kilka tygodni. Ortega zatrudnił do tego ponad dwustu projektantów.
Wówczas wśród dużych firm odzieżowych standardem było wprowadzanie około dwóch-trzech kolekcji w ciągu roku i praca w kilkunastoosobowych zespołach projektowych. Naturalnie więc Zara wyprzedziła swoją konkurencję, oferując szybszą – i tanią – modę. Ekspansja hiszpańskiej sieciówki nastąpiła ekspresowo: najpierw sklep w Portugalii, później kapitał w Stanach Zjednoczonych, butiki w Grecji, Belgii, Szwecji, Meksyku, na Cyprze i Malcie. W latach 90. kluczowa marka Inditexu pojawiła się w Norwegii, Japonii, Turcji, Wielkiej Brytanii, a w kolejnej dekadzie – w krajach Europy Zachodniej, w tym w Polsce.
Jak Zara wprowadza drugi obieg?
Dziś Zara wciąż jest liderem fast fashion z ponad 650 sklepami w 50 krajach, ale konkurencja coraz częściej dorównuje marce z Hiszpanii pod kątem krótkiego czasu realizacji od projektu do sprzedaży, interpretacji trendów czy cen. Naturalnie więc zarząd sieciówki zaczął szukać nowych rozwiązań, które pomogą firmie wyróżnić się na rynku i odzyskać miano pioniera w branży.
Kilka sezonów temu Zara zainteresowała się tematem drugiego obiegu i jesienią 2022 roku popularna sieciówka podała do informacji publicznej, że uruchomi własny internetowy second hand, a właściwie funkcję sprzedaży i zakupu używanych ubrań z własną metką. Pierwszym rynkiem, na którym testowano rozwiązanie Pre-owned, była Wielka Brytania.
“Na tym etapie ta platforma jest przemyślana wyłącznie jako narzędzie, które ma pomóc klientom przedłużyć żywotność ich odzieży i przyjąć bardziej cyrkularne podejście [do mody – przyp.red.]” mówiła na łamach The Guardian, Paula Ampuero, szefowa zrównoważonego rozwoju w Zara. Marketplace Zara widocznie zdał egzamin wstępny, bo już pojawiły się informacje, że w drugiej połowie roku możliwość odsprzedaży odzieży będzie dostępna w Holandii. Co więcej, jako efekt współpracy z Infinited Fibre Company, sieciówka wprowadziła do swoich kolekcji materiał z recyklingu Infinna.
Kroków w kierunku zrównoważonego rozwoju ma być więcej, co zapowiedziała już Marta Ortega Pérez – prezeska Inditexu, a prywatnie córka Ortegi. W wywiadzie dla “Financial Times” podkreślała: “Nie uważamy się za to, co inni nazywają ‘fast fashion’. To kojarzy się z masą niesprzedanych ubrań, w dodatku kiepskiej jakości i tanich – jesteśmy jak najdalej od tego”. Pérez za cel postawiła sobie także skupienie na jakości i kolekcjach premium.
Nowa wizja Zary
Kolejnym krokiem, na który zdecydowała się w ostatnim czasie Zara, jest otwarcie nowoczesnego sklepu w Polsce. Wyjątkowy concept store to odpowiedź na postpandemiczną sprzedaż stacjonarną, która musi przejść metamorfozę, jeśli chce przekonać do siebie na nowo klientów skupionych teraz na zakupach online. Na początku maja w centrum handlowym Westfield Mokotów w Warszawie wystartował największy salon Zara w kraju. To, co go wyróżnia, to elegancki i luksusowy wystrój (między innymi miękkie ciepłe światło, przejrzysta ekspozycja, duże ekrany ledowe, metalowe i drewniane elementy, drzewa), nad którym pracował zespół architektów studia Zara Architecture. Pojawiły się także kasy samoobsługowe, automat Cleveron do odbioru zamówień internetowych i kosze, do których można oddać niepotrzebne ubrania. Nowy warszawski sklep Zara jest połączony ściśle z aplikacją marki, dzięki czemu można zarezerwować przymierzalnie, zlokalizować produkt oraz zamówić online wybrane projekty i odebrać je w salonie w ciągu dwóch godzin. Podobne concept store’y działa już już w La Valetta, Walencji i Madrycie.
Nowa wizja Zara? Raczej nie różni się od tej pierwotnej. Sieciówka zdecydowanie planuje wyróżnić się na tle konkurencji i być pionierem, a do tego odzyskać hegemonię świecie mody. Jej poczynania warto śledzić z ręką na pulsie, bo mogą wyznaczać nowe standardy w branży.
Przeczytaj również: Nie ma nawet 40 lat, a stanie na czele modowego imperium. Kim jest nowa prezes Inditexu?