REKLAMA

LANVIN bliski zatrudnienia nowej projektantki?

REKLAMA

Po dość niespodziewanym rozwiązaniu współpracy z Alberem Elbazem, nad marką Lanvin zgromadziły się ciemne chmury. Marka próbuje jednak jak może, aby uciec przed deszczem. Oby nie trafiła pod rynnę.

Po tym, jak kilka dni temu zaprezentowano jesienną kolekcję Lanvin, negatywnych, a w zasadzie koszmarnych recenzji pokazu nie ma końca. Robin Givhan, krytyczka mody, tuż przed oficjalną prezentacją kolekcji dała upust swoim odczuciom na Twitterze, pisząc post: Ja już widziałam, Wy nie musicie. To tylko jeden z nielicznych, ale bardzo krytycznych słów adresowanych do Lanvin.

Jak jednak donosi “WWD“, problemy Lanvin są na dobrej drodze ku ich rozwiązaniu, gdyż marka jest bardzo blisko zatrudnienia nowej projektantki, Bouchry Jarrar. W przeciwieństwie do Albera Elbaza, najprawdopodobniej będzie ona odpowiedzialna wyłącznie za kolekcję damską.

źródło: thefashionfoot.com
źródło: thefashionfoot.com

Jarrar w 2010 roku uruchomiła własną markę i jest znana ze swoich precyzyjnych cięć oraz kunsztu tworzenia ubrań codziennych i idealnych do noszenia. Biorąc pod uwagę krytyczne słowa, zarzucające jesienno-zimowej kolekcji 2016/2017 tandetę i złe dopasowanie do sylwetki, zatrudnienie Bouchry ma sens. Projektantka miała już okazję pracować dla największych domów mody m.in. dla: Jeana Paula Gaultiera, Balenciagi czy Christiana Lacroix.

Co z kolekcją męską? Osobą, której nazwisko jest najczęściej wymieniane jest Lucas Ossendrijver. Zgodnie z nowym podziałem, marka Lanvin tworzyłaby wówczas całkowicie autonomiczne kolekcje dla kobiet oraz mężczyzn.

Autor: Asia Dederko

REKLAMA
REKLAMA

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES