“Nepo baby” to określenie, które w mgnieniu oka dyskredytuje wartość kariery osób publicznych. Oznacza nic innego, jak dziecię nepotyzmu, które po szczeblach kariery wdrapuje się dzięki znajomościom i sławie rodziny. Trudno ocenić, w których przypadkach stwierdzenie jest w pełni słuszne, a gdzie tempo kariery broni się talentem. Jednak z pewnością “nepo babies” w klasycznym rozumieniu pozostawiają duży niesmak u osób startujących w branży od zera. To właśnie odmienne perspektywy przyczyniły się do konfliktu między dwiema modelkami – Vittorią Ceretti i Lily-Rose Depp.
Kariera znanych modelek
Vittoria Ceretti jest 24-letnią modelką, która przeszła po wybiegach najważniejszych domów mody – m.in. Chanel, Fendi czy Versace. Pochodzi z małej miejscowości we Włoszech położonej w regionie Gardone Val Trompia. Jej kariera rozpoczęła się od konkursu Elite.model, który poprzedził kolejne kroki na pokazach mody wielkich marek. Warto chociażby wspomnieć o debiucie Ceretti na pokazie kolekcji Dolce&Gabbana na sezon SS2014. Bez wątpienia jest to przykład kobiety “self-made”, która ciężką pracą dotarła do wymarzonego miejsca w zawodzie.
Z kolei pierwszą rzeczą, jaką można powiedzieć o Lily-Rose Depp to fakt, że jest córką aktora Johnny’ego Deppa i modelki Vanessy Paradis. Jej twarz przewijała się w mediach od lat, tym samym zwiastując, że Lily-Rose pójdzie w ślady rodziców i trafi do show-biznesu. Dziś to oficjalnie aktorka i modelka biorąca udział w światowych kampaniach. Dzięki interwencji Karla Lagerfelda została ambasadorką Chanel. W ostatnim czasie mogliśmy zobaczyć ją w reklamie Chanel Bag 22. Chociaż 23-latka z zaskakującą łatwością wsiąknęła w świat mody, jej zdaniem nie miało to wiele wspólnego z koneksjami rodzinnymi.
— Sieć zwraca uwagę na to, kim jest twoja rodzina, ale ludzie odpowiedzialni za casting na to nie patrzą. Może otwiera to pewne drzwi, ale nie sprawia, że przekraczasz próg. Przed tobą jest dużo pracy. Dziwne jest dla mnie sprowadzanie kogoś do idei, że znalazł się gdzieś tylko dlatego, że jest to sprawa pokoleniowa. To po prostu nie ma sensu. Jeśli czyjaś mama lub czyjś tata jest lekarzem, i dziecko zostaje lekarzem, nie powiesz: “Jesteś lekarzem tylko dlatego, że twój rodzic jest lekarzem”. A przecież ta osoba poszła do szkoły medycznej i szkoliła się, żeby zostać medykiem
— powiedziała Lily-Rose Depp w wywiadzie dla “Elle”.
Ceretti o fenomenie nepo babies
Niegdyś twierdzono, że modeling to próżny zawód, wymagający niewiele pracy i kwalifikacji niewykraczających poza ładną buzię i ciało. Wizerunek “typowej modelki” był popularyzowany przez popkulturę, dopóki same modelki nie odważyły się na wyznania o swoim poświęceniu i trudnościach na drodze do sławy. Dziś wiemy, że wygląd to nie wszystko – czynny udział w sesjach zdjęciowych wymaga ogromnej wytrwałości i wyrzeczeń. Jednak posunięcie się do stwierdzenia, że znajomości nie wpływają bezpośrednio na rozwój kariery jest dalekie od prawdy. Z tego względu na słowa Lily-Rose Depp ostro zareagowała wcześniej wspomnienia Vittoria Ceretti.
– Nacięłam się na wywiad tak zwanej “nepo baby”, czy jak to nazywacie. (…) Rozumiem to całe “jestem tu, gdzie jestem i ciężko na to pracuję”, ale chciałabym zobaczyć czy przetrwałabyś pierwsze pięć lat mojej kariery. To nie tylko odrzucenie, bo wiem, że też tego doświadczyłaś i możesz mi opowiedzieć smutną historię z tym związaną (nawet jeśli na koniec pojechałaś do taty, żeby wypłakać się na jego sofie w willi w Malibu), ale to, że nie możesz zapłacić za bilet lotniczy do domu, żeby spotkać się z rodziną. Co z czekaniem godzinami na przymiarki/casting, tylko po to, żeby zobaczyć jak kolejna nepo baby przechodzi obok ciebie, wysiadając z jej/jego Mercedesa z kierowcą i jej/jego znajomym/asystentem/agentem dbającym o jej/jego zdrowie psychiczne? Nie masz pojęcia, ile trzeba walczyć o szacunek ludzi. To trwa latami. Ty miałaś to za darmo, od pierwszego dnia
– fragment InstaStory Vittori Ceretti.
Nepotyzm w świecie gwiazd
Na ten moment Lily Rose-Depp nie odniosła się publicznie do słów modelki. I nie musi – o nepotyzmie w Hollywood i w strukturze branży modowej mówi się od dawna. To niezaprzeczalne zjawisko, poniekąd krzywdzące dla osób, którym mimo talentu nie udało się przebić przez silną konkurencje.
Mimo to, Vittoria Ceretti to jedna z pierwszych osób, która tak dotkliwie wypowiedziała się o dzisiejszych młodych ikonach. Chociaż modelka ani razu nie wspomniała, że wypowiedź jest kierowana bezpośrednio do Lily-Rose Depp, czas publikacji wywiadu dla “Elle” z pewnością nie jest przypadkowy. Chociaż fala gniewu trafiła w córkę Johnny’ego Deppa, modelka jest jedną z wielu osób, które gładki start kariery zawdzięczają rodzicom. Wśród “nepo babies” możemy wymienić również Kaię Gerber, Dylana Brosnana, Sofię Richie, Sistine Stallone czy Zoe Kravitz.
Przeczytaj też: Banksy oskarżył markę Guess o kradzież swoich projektów. Czy firma rzeczywiście wykorzystała je nielegalnie?