REKLAMA

The Body Shop nawołuje do zaprzestania testów na zwierzętach

REKLAMA

Popularna marka kosmetyczna apeluje, by zaprzestać badań kosmetyków, które wykonywane są na zwierzętach.

Kilka dni temu The Body Shop ogłosiło na swoim instagramowym profilu, że petycję o zaprzestaniu testów na zwierzętach skierowaną do Organizacji Narodów Zjednoczonych, podpisało już 7 milionów osób. Według niej badania na zwierzętach miałyby być zabronione końcem 2020 roku.

Kosmetyczny koncern działa w porozumieniu z organizacją Cruelty Free International. Ich celem jest zgromadzenie 8 milionów podpisów. Jak widać osiągnięcie go jest już blisko. Otrzymaną dotychczas liczbę podpisów udało się zgromadzić w ciągu jednego roku.

W momencie zorganizowania kampanii The Body Shop należało do grupy L’Oreal, która testuje kosmetyki na zwierzętach “w momencie, gdy wymaga tego prawo”. Aktualnie kosmetyczna marka została przejęta przez brazylijski koncern Natura, który deklaruje, że jego działania pozbawione są jakiegokolwiek okrucieństwa. By temu dowieść, firma aktualnie współpracuje z prozwierzęcą organizacją pozarządową Naturewatch.

https://www.instagram.com/p/BlTbFYgAhgR/?taken-by=thebodyshop

To nie pierwsza prozwierzęca akcja, w którą zaangażowany jest The Body Shop. Na początku miesiąca marka ogłosiła, że każdy sprzedany krem do rąk z limitowanej edycji  zasili o 1 funta fundusz na rzecz fundacji walczących o przywrócenie wolności dzikim zwierzętom. Celem jest uzbieranie 650 tysięcy funtów, które miałyby wspomóc konta takich organizacji jak Fauna and Flora International (FFI) czy the Queensland Koala Crusaders, działającej na rzecz koali.

>>> Zobacz również: ANALIZA: Jak Parley wkroczyło w świat mody?

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES