Rok 2018 w polskiej modzie? Było gorąco! Premiera polskiego Vogue’a przyćmiła wszystko, ale nowy tytuł na rynku to tylko jedno z wydarzeń, które kształtowały polską branżę fashion w mijającym roku. Oto nasze podsumowanie.
MEDIA
Bibila mody dociera do Polski
W tym roku walentynki były wyczekiwane nie tylko przez zakochanych. Chyba, że mówimy o zakochanych… w modzie. 14 lutego na rynku ukazał się pierwszy numer polskiego Vogue’a. I zaczęło się… Słynna już okładka z Anją Rubik i Małgorzatą Belą na tle Pałacu Kultury i Nauki obiegła świat. Podobała się wszędzie, tylko nie w Polsce. Cóż, ujmijmy to tak – każdy ma prawo do własnego zdania. Efekt okładki został osiągnięty – mówił o niej każdy. A środek? Nie zawiódł. Dużo treści, piękne zdjęcia i nawet liczba reklam nie przytłacza. W połączeniu z serwisem internetowym, powstał projekt zupełny, który z przyjemnością się czyta i ogląda. Oby tak dalej!
A inni z Polski uciekają…
Rok 2018 to także pożegnanie z tytułami obecnymi w naszym kraju od lat. “HOT Moda&Shopping” to pierwszy z magazynów, który znika z naszego rynku. Dedykowany głównie zakupom, był ciekawą alternatywą dla typowo shoppingowych tytułów. Przyjemne dla oka sesje, inspiracje światowymi wybiegami. Wydawałoby się, że dla świadomych mody klientek to pozycja idealna. Ta grupa okazała się jednak za mała. Wrześniowy numer był ostatnim, jaki ukazał się w Polsce. InStyle, inny tytuł – również z kategorii shoppingowych – tym razem z nieco wyższej półki, także znika. W kioskach pojawił się właśnie ostatni, styczniowy numer magazynu. Czy to kres pozycji shoppingowych? Być może. Jak pokazują badania, polski konsument inspiracji zakupowych szuka głównie w Internecie, magazyny są daleko w tyle. Dodając do tego mizerne zainteresowanie czytelnictwem w ogóle, nie dziwi, że nawet tytuły z długą historią w naszym kraju, z niego rezygnują.
PRAWO
Wojna ptaków, czyli przepychanki w świecie błyskotek
Emocje w tej sprawie jeszcze nie opadły. W Internecie zawrzało. Duża i szanowana polska marka W. Kruk kilka miesięcy temu rozpoczęła promocję brandu biżuteryjnego Picky Picka. Na początku grudnia otworzyła sklep internetowy i… bomba została odpalona. Okazało się bowiem, że branding w tym nazwa, a także wygląd sklepu online, sposób zwracania się do klientek (“Sroki”) marki etc., nawiązują do sposobu komunikacji wymyślonego i stosowanego przez siostry Agatę i Katarzynę Jankowiak prowadzące blog “Pica Pica”. Smaczku dodaje fakt, że prowadzony od ponad dwóch lat blog, w całości poświęcony jest…biżuterii. Na W.Kruk posypały się gromy. Co prawda strony podjęły rozmowy ugodowe (ich wynik nie jest na razie znany), ale co się stało to się nie odstanie…
Włoski gigant kontra polska młoda marka
Zbyt duże podobieństwo MUMU do MIU MIU – włoskiej, luksusowej marki odzieżowej (młodszej siostry PRADY) – nie spodobało się jej prawnikom, a polskiej marce przysporzyło nie lada kłopotów. Oprócz podobieństwa znaków włoska marka zarzuciła MUMU wprowadzanie klientów w błąd poprzez czerpanie z renomy MIU MIU. Polacy nie zgodzili się z zarzutami, mimo to, po konsultacjach z prawnikami oraz oszacowaniu możliwości finansowych, polska marka zdecydowała się zawrzeć ugodę, jednocześnie ogłaszając koniec marki MUMU w dotychczasowej formie.
Inspiracje Violi Piekut
Głośnych afer Ci u nas dostatek. Właścicielka marki Viola Piekut, znanej głównie z gwiazdorskich kreacji na czerwony dywan i zdobnych sukien ślubnych została posądzona o zbyt dalekie inspiracje projektami zagranicznych gwiazd wybiegów. Nie pierwszy raz. A ponieważ sprawa dotyczyła kreacji przygotowanej dla Anny Dereszowskiej (jej suknia przypominała projekt Ulyany Sergeenko) na czerwony dywan Festiwalu Filmowego w Wenecji afera nabrała rumieńców. Koniec końców – po raz kolejny w przypadku Piekut – cała sprawa zakończyła się jedynie na szumie medialnym… Pozostaje ufać, że właścicielka marki, czegoś się w tym przypadku nauczyła…
BIZNES
Chylak na Net-a-Porter
Takich wiadomości potrzebujemy! Superpopularna w Polsce i całkiem już rozpoznawalna na świecie autorska marka torebek i akcesoriów skórzanych CHYLAK dołączyła do platformy Net-a-Porter. Po Magdzie Butrym i Le Petit Trou (marki współdzielą butik w Warszawie) to trzeci polski brand sprzedający w tak prestiżowym miejscu. Nieduża marka, skromne, ale bardzo przemyślane działania marketingowe i – przede wszystkim – świetnej jakości produkt w rozsądnej cenie. A to się zawsze obroni!
Raport “Rynek mody w Polsce”
Firma doradcza KPMG, przy współpracy z Akademią Biznesu i Prawa Mody na Uczelni Łazarskiego, przeprowadziła badanie polskiego rynku mody. Wyniki zaskoczyły. Polacy nie są „ofiarami mody”, nie mamy też własnego „polskiego” stylu ubierania. Nasze zainteresowanie tematem można określić jako umiarkowane. Jeżeli szukamy wiedzy o obowiązujących trendach – częściej przeglądamy ofertę producentów odzieży niż tematyczne magazyny. Zakupy robimy w sieciówkach, bardzo chętnie online zwracając uwagę na fason i cenę, ale na drogie rzeczy pozwalamy sobie bardzo rzadko.
Luksus dla Polaków to zdecydowanie częściej futro niż dobra torebka. A uwielbiane na świecie dodatki – biżuteria, zegarki znajdują się daleko na liście zakupowych priorytetów Polaków, bo… nie ma jak dobre buty! Granica wyznaczająca przedmiot z górnej, luksusowej półki to dla polskiego klienta około 1000 zł, a średnia deklarowana wartość posiadanej luksusowej rzeczy to 1403 zł.
KULTURA
„JERZY ANTKOWIAK – MODA POLSKA” – Wystawa w Centralnym Muzeum Włókiennictwa
Na koniec kulturalno-modowe wydarzenie roku. Moda Polska – młodsze pokolenie kojarzy jak przez mgłę, pokolenie rodziców i dziadków zdążyło już o niej zapomnieć. Jeden z największych dorobków okresu powojennego i czasów PRL. Gdy w sklepach brakowało dosłownie wszystkiego w butikach Mody Polskiej, można było „liznąć” Zachodu. I o tym właśnie jest łódzka wystawa. Wspaniałe stroje, które zjeździły pół świata, wspominki z pokazów, sylwetki i historie projektantów. Z pewnością jedna z najlepszych wystaw modowych w historii!