REKLAMA

Większa sprzedaż, czyli po co sklepom visual merchandising – część II

REKLAMA
REKLAMA
selfridges-london
(Selfridges, źródło: blog.doctissimo.fr)

Muzyka

Tym, co tak naprawdę przyciąga nas do sklepu, oprócz samych produktów, jest atmosfera miejsca sprzedaży. Aby stworzyć odpowiedni, sprzyjający zakupom nastrój, firmy różnymi sposobami próbują oddziaływać na zmysły wzroku, słuchu, dotyku i węchu klientów.

Jednym z najważniejszych elementów, które pozwalają wykreować odpowiedni nastrój jest muzyka. Jej obecność ma za zadanie rozluźnić klientów i zachęcić ich do działania. Wystarczy przypomnieć sobie atmosferę w galeriach handlowych choćby w czasie świąt – sklepy, chcąc uprzyjemnić nam zakupy i wprawić nas w świąteczny nastrój, odtwarzają muzykę klimatem przypominającą świąteczne piosenki, ale niezbyt nachalną, aby nie przeszkadzała w zakupach.

Co ciekawe, nie tylko rodzaj muzyki ma wpływ na nasze zachowanie w sklepie, ale także jej tempo. Im wolniejsze tempo muzyki, tym więcej czasu klienci spędzają w sklepie. Z kolei zbyt szybkie sprawia, że poruszamy się szybciej, jednocześnie wartość kupionych przez nas towarów pozostaje niewielka. Odbiór tempa muzyki jest bardzo subiektywną kwestią. Szybsze bywa odbierane jako weselsze od wolniejszego, a energiczne utwory sprawiają wrażenie poważniejszych od łagodnych.

Natężenie dźwięku także jest istotne przy doborze muzyki. Głośniejsza wywołuje ożywienie, zaś cicha – wrażenie spokoju. W miarę wzrostu natężenia dźwięku, czas spędzany w sklepie skraca się. Zbyt głośna muzyka może wypłoszyć zirytowanych nią klientów. W dużych sieciach handlowych zazwyczaj odtwarzana jest specjalnie przygotowana playlista, przerywana jedynie komunikatami na temat najnowszych produktów lub trwających promocji. Odpowiednio dobrana muzyka może przyczynić się do zwiększenia sprzedaży nawet na poziomie 40 procent.

CZYTAJ DALEJ…

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES