REKLAMA
Posnania gangi nastolatków patologia terroryzuje klientów

Gangi nastolatków w CH Posnania. Najniebezpieczniejsze miejsce w Polsce?

REKLAMA

Posnania, centrum handlowe w Poznaniu, ma być regularnie okupowane przez gangi nastolatków. Tak wynika z relacji tysięcy świadków, którzy zaczęli dzielić się z mediami dramatycznymi historiami o sytuacji w obiekcie. Nastolatkowie w wieku 13-15 lat mają  zastraszać klientów, dopuszczać się kradzieży, spożywać alkohol i narkotyki na terenie centrum handlowego, jak i powodować liczne bójki.  Według Krajowej Mapy Zagrożeń i Bezpieczeństwa poznańska galeria handlowa miała się stać najniebezpieczniejszym miejscem w Polsce.

Przeczytaj również: Polska tonie w podróbkach. Roczne straty sięgnęły ponad 3 mld złotych!

Pierwsze głośne doniesienia dotyczące sytuacji w CH Posnania, pojawiły się w sobotę wieczorem, tuż po tym gdy lokalne media poinformowały o nieprzytomnej nastolatce znalezionej na przystanku autobusowym tuż obok obiektu. To rozpoczęło falę dramatycznych informacji o sytuacji z największym centrum handlowym w Poznaniu. 

Liczne historie ofiar i świadków zdarzeń pojawiły się na popularnym lokalnym koncie instagramowym Poznański Trójkąt Bermudzki (@poznan_moment). Relacje są przerażające, szczególnie jeśli chodzi o skalę przestępstw. Setki komentarzy, jakie pojawiły się w sieci w ciągu ostatniej doby świadczą o tym, jak problem jest poważny. 

Nastoletnie gangi w CH Posnania

Przestępstw mają dopuszczać się nastolatkowie w wieku około 13-15 lat, którzy licznymi grupami przebywają na terenie galerii. Ich ofiarami są zarówno inni nastolatkowie, dorośli, osoby starsze czy nawet matki z dziećmi. Proceder odbywa się zarówno w okolicach wejścia do obiektu, jak i na terenie całej galerii handlowej. Młodociani przestępcy mają nie tylko zaczepiać klientów galerii czy kierować w ich stronę liczne wyzwiska, ale i dopuszczać się licznych napaści czy bójek. Zagrożeni są zarówno klienci, jak i pracownicy sklepu, którzy również odnieśli się do sprawy w wiadomościach. 

Komentarze zwracają uwagę na problem spożywania alkoholu na terenie obiektu, a nawet brania narkotyków (w komentarzach pojawił się szereg skrajnie dramatycznych historii m.in. opisujących nastolatki ze strzykawkami). Młodzież ma dopuszczać się licznych kradzieży zakupów czy jedzenia zamawianego na tzw. food court’cie.

Z licznych wiadomości wynika, że problem jest zupełnie bagatelizowany przez ochronę Posnanii. Co więcej, pracownicy ochrony mają być w zmowie z nastolatkami i nie reagować na jakiekolwiek incydenty. 

Patologia w Posnanii nie od dziś

Jak sie okazuje, problem został już wielokrotnie opisywany w sieci. Jedna z historii opisująca dramatyczne zdarzenia w poznańskiej galerii została opublikowana już w 2019 roku. Opowiada ona historię pobitych chłopców przez grasujący tam gang nastolatków, napaść na ich rodziców oraz zupełny brak reakcji ze strony służb i właścicieli obiektu. Pewien doświadczony policjant powiedział, że to nie jest wcale pierwsza taka akcja i ta szajka jest znana w “Posnanii”. Zaczęli tworzyc cos na ksztalt mlodocianej mafii ktora wymierza sprawiedliwosc w tej galerii traktujac ją jak małe miasto – czytamy.Ostatnie doniesienia potwierdzają jedynie, że problem młodocianych gangów jedynie przybrał na wadze. 

Stanowisko władz CH Posnania

Sytuacja jest na tyle dramatyczna, że niewątpliwie wymaga natychmiastowych reakcji ze strony właścicieli obiektu. Ci z kolei, zdaniem mieszkańców, mają wiedzieć o patologicznych sytuacjach, jednak na nie nie reagować.

W sieci pojawiło się dziś oficjalne oświadczenie dyrektora CH Posnania, Marka Ćwieka. Oto jego pełna treść: 

W związku z wydarzeniem, które miało miejsce w sobotę 20.01.2024 roku informujemy opinię publiczną oraz naszych klientów o zdarzeniu oraz podjętych działaniach w kwestii bezpieczeństwa w Posnanii.

Wieczorem, na przystanku autobusowym, znajdującym się w sąsiedztwie Posnanii, ochrona obiektu znalazła nieprzytomną nastolatkę. Pracownicy ochrony zareagowali i udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy, wezwali pogotowie oraz policję. Apelujemy, aby osoby, które były świadkami zdarzenia lub towarzyszyły nastolatce zgłosiły się na policję celem złożenia stosownych zeznań.

Informujemy również, że Posnania monitoruje sytuację związaną z bezpieczeństwem na terenie swojego obiektu, postępując zgodnie z wypracowanymi procedurami. Na bieżąco analizowane są wszelkie zgłoszenia, które wpływają do Posnanii ze strony klientów – każdorazowo poddawane są one weryfikacji i w zależności od sytuacji podejmowane są odpowiednie kroki. W okresie 01-20.01.2024 roku, zostało zanotowanych 6 sytuacji z udziałem osób nieletnich, które wymagały interwencji rodziców bądź odpowiednich służb.

Centra handlowe są miejscami otwartymi, demokratycznymi, cieszącymi się dużym zainteresowaniem młodzieży, co niesie za sobą pewne wyzwania generowane przez część tej grupy. Współpracujemy z policją w zakresie prewencji, co skutkuje tym, że Posnania jest obiektem bezpiecznym. Potwierdzają to badania przeprowadzone przez niezależny instytut badawczy, z których wynika, że 80% respondentów uważa Posnanię za obiekt bezpieczny. Dołożymy wszelkich starań, aby nadal każdy klient odwiedzający Posnanię czuł się w niej bezpiecznie i komfortowo.

W obliczu pojawienia się fali hejtu i niezweryfikowanych informacji, jednoznacznie wyrażamy dezaprobatę wobec wszelkich zachowań eskalujących konflikty i noszących znamiona werbalnej i niewerbalnej agresji. Wszelkie przejawy takich zachowań nie znajdują naszej akceptacji.

Równocześnie apelujemy do wszystkich osób, które były świadkami wykroczeń lub niebezpiecznych zachowań o niezwłoczne zgłoszenie się na policję. Żadna tego typu sytuacja nie może zostać zbagatelizowana.

Marek Ćwiek, dyrektor Posnanii”

Zgodnie z informacjami Krajowej Rady Zagroszeń Bezpieczeństwa, liczba zgłoszeń przypadających na CH Posnania wynosi ponad 1750, a ich liczba tylko rośnie.  Czyni to CH Posnania najniebezpieczniejsze miejsce w Polsce. 

Zdjęcie główne: mat. prasowe Posnania, materiały w tekście pochodzą z konta IG @poznan_moment

Przeczytaj również: Sprzedaż detaliczna w dół. Konsumenci czują niepewność?

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES