Shopee pojawiło się na polskim rynku w 2021 roku. Rok później aplikacja sklepu była topowym marketplacem wśród Polaków, a statystyki poddawały pod wątpliwość przyszłą pozycję Allegro. Ku zdziwieniu branży e-commerce, dziś rano zarząd Shopee poinformował o wycofaniu firmy z Polski. Od 14 stycznia składanie zamówień na platformie Shopee będzie niemożliwe. O porażce giganta rozmawiamy z Natalią Wardejn, Associate Partner w OC&C Strategy Consultants.
Platforma Shopee rozpoczęła działalność w Azji Południowo-Wschodniej i na Tajwanie. To właśnie w tamtym rejonie zbudowała swoją potęgę, która pozwoliła na ekspansję. Obecnie, oprócz w Azji, przedsiębiorstwo działa również na terenach Ameryki Łacińskiej oraz Ameryki Północnej. Polska była jedynym krajem europejskim, w któremu Shopee udostępniło swoje usługi. W pewnym momencie sklep znał każdy. Stało się tak głównie za sprawą charakterystycznych reklam, których melodia i tekst szybko wpadały do głowy i samoistnie nuciły się w zapętleniu. Jak się okazało, skuteczny marketing nie zawsze jest przepisem na sukces.
– Staramy się koncentrować na najbardziej obiecujących dostępnych dla nas możliwościach rozwoju. Biorąc to pod uwagę, a także fakt utrzymującej się znacznej niepewności makroekonomicznej tego regionu, która zaburza ocenę możliwości rozwoju w perspektywie długofalowej, zdecydowaliśmy się na zakończenie naszej działalności w Polsce. Zamierzamy skoncentrować się na rynkach Azji i Ameryki Łacińskiej, na których osiągnęliśmy już dużą skalę działania i gdzie widzimy dla Shopee silny długoterminowy potencjał wzrostu. W okresie przejściowym skupimy się w Polsce na wspieraniu lokalnej społeczności sprzedawców i kupujących, a także członków lokalnego zespołu naszej firmy
– czytamy w oświadczeniu Shopee
Dlaczego Shopee zostało wycofane z Polski?
O wyrażenie opinii na temat porażki Shopee w Polsce poprosiliśmy Natalię Wardejn, Associate Partner w OC&C Strategy Consultants.
– Problemem, z którym spotkało się Shopee, jest według mnie rentowność spowodowana charakterem tego biznesu. Na początku działalności Shopee szybko zdobywało nowych polskich merchantów. Dlaczego? Firma nie pobierała opłat od sprzedawców, dzięki czemu oferta sklepu wydawała się być niezwykle atrakcyjna. Sytuacja zmieniła się diametralnie, kiedy w lipcu Shopee poinformowało o prowizji wynoszącej, według doniesień prasowych, 0,5%-10%. Biorąc pod uwagę pozostałe koszty obsługi zamówienia (czyli zerkając na ekonomikę koszyka „basket economics”, uwzględniające dodatkowe koszty obsługi zamówienia jak koszty logistyczne), sprzedawcom o niskich wartościach koszyków było coraz ciężej zachować rentowność. Było to dotkliwe szczególnie po podwyżce cen energii skutkującej wzrostem cen usług kurierskich
– mówi Natalia Wardejn, Associate Partner w OC&C Strategy Consultants
Shopee od początku specjalizowało się w sprzedaży tanich produktów. Klientela platformy została zbudowana właśnie ze względu na niskie ceny i korzystne rabaty. Sprzedawcy z niską wartością koszyka stanowiły większość merchantów i przyczyniali się do budowania biznesu opartego na łatwo zastępowalnych ofertach. To właśnie dodatkowe opłaty sprawiły, że sprzedawcy zaczęli rezygnować wystawiania asortymentu na Shopee. Wraz z obniżającym się zainteresowaniem, Shopee stopniowo redukowało swoje reklamy. To było jasne – jeśli Shopee nie wróci z ukochanymi przez odbiorców reklamami w okresie świątecznym, to znaczy, że powoli wycofuje się z Polski” – skomentowała Natalia Wardejn. I tak się stało. W ostatnich miesiącach zauważyliśmy powrót sprzedawców na Allegro. W międzyczasie Shopee informowało o zwolnieniach grupowych.
Zobacz też: Polski oddział Shopee przeprowadzi duże zwolnienia. Z jakiego powodu?
Allegro wygrało z konkurencją
Po raz kolejny Allegro utwierdziło rynek jak silna jest jego pozycja, a biznes przemyślany i stabilny. Mimo wielkiej pewności o swoim sukcesie, Shopee odbiło się od lubianego i docenianego przez klientów Allegro. Choć od pewnego czasu spodziewaliśmy się wyjścia Shopee, to nikt nie przypuszczał, że stanie się to z dnia na dzień, przez krótki komunikat “Z żalem informujemy, że platforma Shopee kończy działalność. Od 13 stycznia od godz. 23.59 możliwość składania zamówień zostanie wstrzymana”.
– podsumowuje Natalia Wardejn.
Wyjście Shopee z Polski okazało się korzystne dla Allegro. W dzień ogłoszenia wyjścia platformy z rynku, czyli 12 stycznia po południu, wartość akcji wzrosła o około 7% (oznacza to wzrost wartości Allegro o ponad 2 miliardy złotych). Dziś na polskim rynku w branży e-commerce pozostało trzech dużych graczy. Poza rodzimą platformą są to AliExpress i Amazon.
Przeczytaj też: Paweł Fornalski o przyszłości branży e-commerce. “Darmowe zwroty są ślepą uliczką”