Pamela Anderson to niekwestionowany symbol seksu lat 90. Atrakcyjny wygląd i kobiece kształty z jednej strony otworzyły jej drzwi do kariery, a z drugiej stały się przekleństwem. Za popularność, którą zyskała w krótkim czasie przyszło jej zapłacić wysoką cenę. Dziś sama postanowiła opowiedzieć swoją historię, która ukazuje zupełnie inny wizerunek kobiety niż ten, który znamy z pierwszych stron gazet. Legenda Pameli powoli się odradza, na co również świat mody nie pozostaje obojętny.
- Pamela Anderson – jak wyglądały blaski i cienie kariery seksbomby
- Jak media zniszczyły młodą kobietę
- Pamela Anderson wreszcie opowiedziała swoją historię własnymi słowami
- Jak świat mody przyjął Pamelę?
Pamela Anderson, jakiej nie znamy
Większość z nas kojarzy Pamelę Anderson jako dziewczynę z okładki Playboya lub seksowną ratowniczkę CJ ze “Słonecznego Patrolu”. Tymczasem mało kto zna jej historię, która poza blaskami sławy przepełniona jest cierpieniem.
Aktorka jako młoda kobieta doświadczyła molestowania seksualnego, które położyło się cieniem na latach jej nastoletniego życia. Jak opowiada w dokumencie Netflixa “Pamela: historia miłosna” to właśnie zaproszenie i pierwsza sesja do magazynu Hugh Heffnera pozwoliły odzyskać jej choć część pewności siebie.
Burzliwy związek z Tommym Lee, z którym aktorka ma dwóch synów, poza chwilami namiętności i niezaprzeczalnej miłości przyniósł Pameli wiele łez. Prywatna seks taśma pary ujrzała światło dzienne, co dla Anderson było ogromnym ciosem. Jej mężowi, jako artyście rockowemu, przysporzyło to tylko więcej sympatii i “szacunku”. Jej z kolei przypięto łatkę kobiety łatwych obyczajów, z którą zmagała się przez kolejne kilkanaście lat. W sądzie w zasadzie odmówiono jej prawa do prywatności. Ze względu na ciążę zrezygnowała z dalszej batalii, chcąc chronić dobro dziecka.
Przypomnijmy, że wówczas film mógł być rozprowadzany jedynie na płytach czy kasetach. Internet dopiero raczkował i nikt wówczas nie przypuszczał, w jaki sposób się rozwinie i na jaką skalę będzie funkcjonował. Nikt nie spodziewał się również, że słynne nagranie będzie mogło dotrzeć w kilka godzin do milionów ludzi na całym świecie.
Pamela Anderson stała u progu wielkiej kariery, która została zniszczona przez plotki, media i bezprawne udostępnienie jej prywatnej taśmy. Wciąż była osobą rozpoznawalną, ale nie mogła liczyć ani na poważne role czy wyzwania aktorskie, ani nawet na ciekawe rozmowy z dziennikarzami – w wywiadach prowadzący (mężczyźni) wypytywali ją właściwie jedynie o wygląd, seks taśmę i implanty piersi.
Ponownie odebrano jej pewność siebie i naruszono jej prywatną przestrzeń bez jej zgody. Kobieta była lekceważona i poniżana, a mimo to udało jej się zachować hart ducha i pozytywne myślenie. Choć stara się zapomnieć o całej sytuacji, jedna z platform streamingowych stworzyła serial o jej seks taśmie. Produkcja powstała bez zgody i świadomości jej i jej rodziny. “Pam i Tommy” zyskało wielką popularność, jednak wszystko wydarzyło się kosztem Pameli, która na nowo musiała przechodzić przez sytuację, która już raz zniszczyła jej życie.
W wieku 55 lat wydała wspomnienia “Love, Pamela”, a niedawno na Netflixie premierę miał dokument “Pamela: historia miłości”. Zarówno publikacja aktorki, jak i produkcja filmowa pozwalają poznać nam Pamelę jako utalentowaną, skromną dziewczynę, która mimo przeciwności losu prze do przodu z uśmiechem na ustach. To kobieta z poczuciem humoru, pełna dystansu do siebie, którego brakuje wielu współczesnym celebrytom. Jej potencjał, talent i osobowość zaczynają dostrzegać zarówno widzowie Netflixa czy czytelnicy książki, jak i reżyserzy, projektanci mody i cały show biznes, który wiele lat temu pozbawił jej szansy, na którą bez wątpienia zasługiwała.
Gdy ktoś cię skrzywdzi masz dwie opcje. Zamknąć się w sobie, zgorzknieć albo kochać bardziej i wytrwać. Miłość to najlepszy lek. Wybieram miłość.
Pamela Anderson, dokument “Pamela: historia miłosna”, Netflix
Życie zaczyna się po 50.
W 2022 roku Pamela Anderson wystąpiła w broadwayowskim musicalu “Chicago”, gdzie zagrała jedną z głównych ról. Choć było to dla niej nowe wyzwanie, wymagające nie tylko grania, ale również tańca i śpiewania, aktorka poradziła sobie wyśmienicie. Po premierze dostała owacje na stojąco, a krytycy znakomicie przyjęli jej debiut. Sama Pamela o roli Roxie Hart powiedziała w rozmowie w programie “Good Morning America”:
“Czuję, że to wreszcie mój moment. Robię to dla siebie, co zdarza się rzadko”
Pamela Anderson, rozmowa w “Good Morning America”
Nowe oblicze Pameli (a w zasadzie wcale nienowe, a wreszcie ukazane światu) otworzyło jej również drzwi do świata mody.
Pod koniec 2022 roku Pamela Anderson dość niespodziewanie została gwiazdą kampanii Jacquemusa. To chyba jedne z pierwszych zdjęć aktorki, ukazujące jej inne oblicze. Twórcy kampanii zamiast prezentować jedynie jej ciało, dostrzegli jej wewnętrzne piękno, czego efektem jest sesja bardzo dziewczęca i romantyczna – gryząca się ze stereotypowym wizerunkiem kobiety, a jednocześnie doskonale uwydatniająca ten, o którym aktorka wreszcie miała szansę opowiedzieć własnym głosem.
W 2023 Pamela pojawiła się również na okładce słynnego magazynu Variety. Sesja zdjęciowa, wykonana przez Tatianę Siegel, ukazała aktorkę jako dojrzałą i piękną kobietę, która jest pełna ciepła. Okładka WWD to z kolei nagi portret aktorki. Jednak nagi w innym sensie niż mogłoby się to wydawać – kobietę widzimy niemal bez makijażu, z wyraźnymi piegami czy zmarszczkami i kultowymi już cienkimi brwiami.
15 marca w Miami Pamela Anderson otworzyła pokaz wiosna-lato domu mody BOSS. Przełamując konwenanse wyszła na wybieg w zabudowanym beżowym garniturze i minimalistycznej fryzurze, robiąc ogromne wrażenie i furorę w mediach. Ostatnio Pamela pojawiła się również na premierze współpracy Tommiego Hilfingera i Shawna Mendesa, gdzie zaprezentowała się w modnej stylizacji w trendzie preppy style. Można się tylko domyślać, że to dopiero początek działań Pameli w świecie mody, który – aż trudno oprzeć się temu wrażeniu – jakby tylko na ten powrót czekał.
Wyświetl ten post na Instagramie
Pamela Anderson ma wreszcie szansę na karierę, na jaką zasługiwała już kilkadziesiąt lat temu. Choć media bywają okrutne, dziś mają szansę oddać aktorce to, co odebrały jej w przeszłości. Ludzie mogą z kolei wreszcie poznać prawdziwą historię aktorki, z której pewnie w dużej mierze nie zdawali sobie sprawy. Dobro i wrażliwość Pameli to jej największa siła, która – szczególnie w dzisiejszych, zdominowanych przez social media czasach – może stać się inspiracją dla wielu młodych osób.
Chcę kultywować moje życie i prawd. nie jestem ofiara, ladowalam sie w zwariowane sytuacje i przetrwałam. Zło, którego doświadczamy to te katalizator wspaniałych rzeczy jak poezja, muzyka, sztuka. Jestem wdzięczna za wszystkie doświadczenia i nikogo za nie nie winię, cieszę się z nich.
Pamela Anderson, dokument “Pamela: historia miłosna”, Netflix
Przeczytaj też: “Chciałabym, aby dzięki idei #UNBOTOXED kobiety powiedziały sobie: jestem okej taka, jaka jestem” Klaudia Witczak, Smart Aging Clinic
Zdjęcie główne: Fragment okładki wspomnień Pamieli Anderson “Love, Pamela”
