Platforma streamingowa Amazon Prime Video pokaże relację z pokazu bielizny Savage x Fenty – marki stworzonej przez Rihannę. Czy to początek nowego rozdziału w modzie, który przyniesie świeże spojrzenie na kobiece piękno i różnorodność?
Transmitowane przez kanał ABC show Victoria’s Secret rok w rok wzbudzało ogromne emocje oraz przyciągało przed telewizory miliony widzów. Przez ponad 20 lat na antenie, nie trudno było dostrzec, że pełne gwiazd i najpopularniejszych modelek przedsięwzięcie niezmiennie bazowało na podobnym schemacie, a wizerunek Aniołków określały konkretne, wyśrubowane wymogi. O próbach dążenia do ideału piękna VS krążyły już nawet legendy.
Świetlane czasy pokazów VS stopniowo zaczęły dobiegać końca, a amerykańska marka w końcu musiała w końcu stawić czoło rzeczywistości. Utrwalany niezmiennie schemat kobiecego piękna, czyli ultra szczupłe, wysokie modelki epatujące sexapilem, z biegiem lat zaczął wydawać się na tyle odrealniony, by wciąż stawiać go za wzór i ideał współczesnej kobiety. W momencie, gdy coraz więcej i głośniej zaczęło się mówić o ruchu body positivite, o samoakceptacji, niedoskonałościach, czy walce z uprzedmiotowieniem i dyskryminacją, stanowisko Victoria’s Secret wydawało się być coraz bardziej oderwane od rzeczywistości.
Wizerunku marki nie ocieplały również seksistowskie wypowiedzi dyrektora marketingu, Eda Razneka, który nie bacząc na konsekwencje głośno wyrażał swoje skrajne poglądy. Przyznajmy szczerze, tłumaczenie, że pokaz z Aniołkami na czele ma na celu spełniać męskie fantazje, to w obecnych czasach stwierdzenie conajmniej nie na miejscu. Nie inaczej było z deklaracją, że wśród Aniołków VS nie ma miejsca dla transseksualistów czy modelek plus size.
Raznek co prawda przeprosił za te słowa, co więcej, firma ostatecznie zdecydowała się zmienić strategię (zatrudniając najpierw Barbarę Palvin, modelkę noszącą nieco większy rozmiar niż 34, oraz decydując się również na współpracę z transpłciową Brazyliką Valentino Sampaio), jednak w ostateczności, zdecydowano się na zdjęcie z anteny wielkiego show. Dyrektor marketingu ustąpił w końcu ze stanowiska, a firma zapowiedziała generalny lifting wizerunku.
Warto podkreślić, że za kryzysem wizerunkowym VS stoją również kiepskie liczby – firma zaliczyła ogromny spadek przychodów oraz zamknęła ponad 50 salonów. Czy odmieniona ma szansę wrócić na rynek, poprawić wyniki i ponownie zyskać w oczach klientów? Z pewnością długa i ciężka praca stoi przed zarządem, szczególnie, że na rynku od pewnego czasu istnieje marka, która ma szansę zapełnić lukę po Aniołkach VS.
Czy Rihanna odmieni wizerunek pokazów bielizny?
W czasie gdy szopka wokół Victoria’s Secret na dobre rozgrywała się w mediach, Rihanna prężnie rozwijała swoją własną markę bieliźnianą. Odkąd gwiazda sceny muzycznej wkroczyła na rynek kosmetyczno-odzieżowy, mówi się, że każda jej inicjatywa zamienia się w sukces. Nie inaczej było w przypadku Savage x Fenty, które wywołało dość duże zamieszanie na rynku i spotkało się z wyjątkowo pozytywnym odbiorem wśród kobiet.
Savage x Fenty działa w idei ruchu body positive. Ze względu na szeroką rozmiarówkę (biustonosze w rozmiarach 32A – 44DD, a majtki od XS do 3XL) kobiety o różnorodnych kształtach i wymiarach mogą odnaleźć tu coś dla siebie. W kampaniach marki widzimy modelki o odmiennych kolorach skóry, posiadające niedoskonałości czy zróżnicowane wymiary i sylwetki. Co najważniejsze, bielizna ta została stworzona, by kobiety czuły się seksownie i swobodnie same ze sobą, a nie tylko przyciągały męskie spojrzenia.
Teraz Amazon Prime Video ogłasza, że 20 września przeprowadzi transmisję z pokazu Savage x Fenty. Brzmi znajomo?
Coś nam podpowiada, że wydarzenie to może stać się początkiem nowego rozdziału, a odrealnione pokazy Victoria’s Secret mogą zdobyć godnego następcę. Jak myślicie, czy po lansowanym przez 20 lat schemacie nieskazitelnego Aniołka, Rihanna otworzy oczy masowej publiczności na prawdziwe kobiece piękno? Co do samej idei pokazów bielizny, można mieć różne zdanie, jednak jednak te maja przybrać zupełnie inną formę, promować ciało pozytywność, podkreślać realną kobiecość i różnorodność – jesteśmy na tak!
