noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

FB EXCLUSIV: Spełniona zawodowo kobieta, to szczęśliwa Mama. O tym, jak projektantki łączą macierzyństwo z karierą

REKLAMA
noSlotData

Jak łączysz rolę matki z intensywną karierą?

Weronika Pietras (SIMPLE C.P): Dziękuję, brzmi bardzo ambitnie, ale bez przesady z tą karierą. Właściwie teraz moje życie zawodowe znacznie bardziej sprzyja macierzyństwu, niż podczas pracy w zagranicznej firmie. Najtrudniejsza dla młodej mamy jest konieczność bycia na walizkach i w permanentnej delegacji. Ten okres mam już za sobą. Najważniejsze według mnie dla dziecka to rytm i harmonia, spędzanie razem poranków i wieczorów, i choć czasem krótkich, to zawsze razem. Oczywiście bez wsparcia męża, pomocy niani i niezastąpionej babci, a mojej mamy na telefon, w nagłych przypadkach, nie byłoby pełnej gotowości dla Simple CP, a w weekendy dla MSKPU.

Ola Waś Wearso
Ola Waś Wearso, Fot. materiały prywatne projektantki

Ola Waś (Wearso.Organic): To się po prostu zaczęło naturalnie wydarzać. Gdy zostałam mamą kolejne elementy z tych dwóch dotąd nieznanych sobie światów, dzień po dniu, zaczęły się zazębiać. Gdy jestem z moją córką – Nolą jestem mamą, gdy jestem w trakcie aktu tworzenia – jestem twórcą. Uczę się to definiować, wciąż zastanawiając się, czy warto to w jakikolwiek sposób nazywać. Dodatkowym plusem z faktu, że nie zrezygnowałam z kariery, gdy stałam się mamą jest to, że moje dziecko uczy się, że oprócz tego, ze jestem mamą, mam też inne role do wypełnienia. Myślę, że dzieci uczą się nie tylko poprzez doświadczenie – na wczesnym etapie przede wszystkim poprzez obserwację. Jeżeli wykonuję swój zawód z pasją i zaangażowaniem to pokazuję mojej córce, że praca może dawać radość i poczucie spełnienia. Dodam, że odnalezienie się w nowej rzeczywistości, gdy pojawiła się Nola było dla mnie bardzo trudne!

Antonina Samecka (Risk Made in Warsaw): Z dużą korzyścią dla „kariery”. Przewrotnie moje niemowlę sprawiło, że Risk musiał się usamodzielnić i dorosnąć. Nie mam jak zajmować się codziennością firmy, więc zyskała mnie na poziomie strategicznym, a to chyba większy atut.

Joanna Organiściak: Dobre planowanie i ustalanie priorytetów jest podstawą w łączeniu moich pasji i macierzyństwa. Niezmiennie twierdzę, że z dziećmi da się wszystko zrobić. To kwestia nastawienia i zaangażowania rodziny. Dlatego studiując dziennie w SAPU cały czas prowadziłam moją firmę i łączyłam to z opieką nad córką, jednocześnie starałam się rozwijać jej talenty. Nieraz jednak dochodziło do sytuacji, gdy na zajęcia szłam z dzieckiem, projektowałam czekając aż skończą się zajęcia córki, a pracowałam wtedy, gdy wszyscy spali. Myślę, że mniejsza ilość czasu zmusza do przeteoretyzowania obowiązków i zdecydowania, co jest ważne, a co już mniej. Ważną kwestią jest również umiejętne zaangażowanie w pomoc partnera i dziadków. Mam prawdziwe szczęście mieć wokół siebie wiele osób chętnych do pomocy za co serdecznie im dziękuję.

Agnieszka Łochocka (My signature): Kluczem do mojego sukcesu w tych dwóch najważniejszych rolach życiowych, jakimi są bycie dobrą mamą i spełenioną zawodowo kobietą, jest dobry plan. Dobry plan, niby słowo banalne, ale bez niego nic by sie nie powiodło. Bywają lepsze i gorsze dni, ale podstawa to ustalenie priorytetów i obowiązków. Podwójna rola jaką pełnię wymaga ode mnie dużej samodyscypliny i dobrej organizacji czasu. Nie wiem czy udałoby mi się to wszystko bez pomocy wspaniałych ludzi, którzy mnie otaczają i z którymi tworzymy zespół My Signature. Przecież spełniona zawodowo kobieta, to szczęśliwa mama.

Antonina Samecka z małą Zosią
Antonina Samecka (Risk Made in Warsaw) z małą Zosią, Fot. materiały prywatne projektantki

Czytaj dalej…

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tagi
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES