REKLAMA
W transakcji wycenionej na 8,5 mld USD właściciel marki Coach przejął Capri Holdings

Właściciel marki Coach przejmuje Jimmy’ego Choo, Michaela Korsa i Versace

REKLAMA
REKLAMA

Nowy gigant powstaje na naszych oczach. W ramach transakcji wycenionej na 8,5 mld USD spółka macierzysta marki Coach staje się właścicielem Capri Holdings. Czy europejscy potentaci branży luksusowej mają się czego obawiać?

Szczegóły transakcji

Tapestry to spółka posiadająca w swoim portfelu takie marki, jak Coach, Kate Spade New Yorks, czy Stuart Weitzman. Dzięki przeprowadzanej operacji przejęcia Capri Holdings pod jej dach trafią Jimmy Choo, Michael Kors i Versace.

Jesteśmy przekonani, że to połączenie przyniesie natychmiastową wartość naszym akcjonariuszom. Zapewni również nowe możliwości naszym oddanym pracownikom na całym świecie, ponieważ Capri stanie się częścią większej i bardziej zróżnicowanej firmy. Łącząc się z Tapestry, będziemy mieć większe zasoby i możliwości, aby przyspieszyć ekspansję naszego globalnego zasięgu, zachowując jednocześnie unikalne DNA naszych marek – skomentował John Idol, dyrektor generalny Capri. W ramach omawianej transakcji Tapestry zapłaci akcjonariuszom Capri 57 USD za walor, co stanowi premię w wysokości blisko 63 proc.

Przeczytaj również: Valentino na wojnie z Valentino. Kto wygra spór o prawo do zachowania nazwy?

Amerykańsko-europejska rywalizacja

Od lat marki luksusowe zza oceanu pozostają w tyle za swoimi rywalami ze Starego Kontynentu. Ciężko jest się temu dziwić skoro konkurować muszą między innymi z takim podmiotem jak LVMH, właścicielem aż 75 marek. Dzięki zjednoczeniu kilku brandów amerykańska spółka poprawi swoją pozycję i zwiększy możliwości rywalizacyjne.

To jednak niejedyny plus wynikający z przejęcia. Ruch ten to również zabezpieczenie przed zbliżającym się spowolnieniem popytu na towary luksusowe, którego eksperci wypatrują w Stanach Zjednoczonych. – Słabnący popyt wywarł presję na Tapestry i Capri, aby przyspieszyli, już wspólnie, poszukiwania nowych rynków międzynarodowych. Jako jeden podmiot, mogą z większym poczuciem bezpieczeństwa podejmować globalnie ważne decyzje – powiedział Neil Saunders, dyrektor zarządzający GlobalData.

Europejscy giganci również się zbroją. W zeszłym miesiącu francuska grupa Kering ogłosiła zakup 30 proc. udziałów we włoskiej marce Valentino. Spółka LVMH poinformowała natomiast o domknięciu wartego 15,8 mld USD przejęcie Tiffany’ego.

Zdjęcie główne: mat. prasowy

Przeczytaj również: Douglas coraz bliżej giełdy? IPO możliwe już w przyszłym roku

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES