Pokolenia i ich potrzeby to nieustanne badanie zachowań i ich wpływu na marki, na sprzedaż. Millenialsi są już na rynku pracy nawet 20 lat, podczas gdy generacja Z dopiero zaczyna się w nim rozeznawać. Oba pokolenia nie są bez znaczenia dla rynku pracy. Serwis rekrutacyjny MonsterPolska.pl postanowił zbadać zarobki i wydatki zarówno jednych, jak i drugich oraz porównać je do Europejczyków.
Styl życia Millenialsów i ich podejście do finansów sprzyja rozwojowi gospodarki, a tym samym służy rynkowi pracy. Millenialsi chcą zarabiać, ale nie boją się też wydawać. Biorą kredyty mieszkaniowe i solidnie je spłacają: napędzają konsumpcję, bo lubią mieć, podróżują, inwestują w siebie.
Millenialsi, inaczej pokolenie Y, to osoby urodzone w latach 1980-89. Mają dziś od 28 do 37 lat i od blisko 20 lat wpływają na rynek pracy i całą gospodarkę. Wchodzące dziś na rynek pracy pokolenie Z to osoby między 18 a 27 rokiem życia. Choć wiadomo, że mają wielkie marzenia i chcą w przyszłości dobrze zarabiać, to na razie zarabiają stosunkowo niewiele i wciąż mieszkają u rodziców. Ponieważ jednak to oni są przyszłością rynku pracy, warto uważnie śledzić ich poczynania.
Oto najważniejsze wnioski z raportu:
- Millenialsi zarabiają o 36 proc. więcej od osób z pokolenia Z— przeciętne wynagrodzenie netto w Polsce osób z pokolenia Z wynosi ok. 2 300 zł (541 euro), z kolei z pokolenia Y – ok. 3 100 zł (735 euro). Międzypokoleniowy wzrost płac wynosi aż 36 proc. To najgorsza sytuacja w Europie. Dla porównania w Finlandii – to 18 proc., w Estonii – 19 proc., a w Chorwacji – 22 proc.
- Średnia zarobków w 13 krajach, które zostały poddane analizie, wyniosła ok. 4 270 zł (1000 euro). Najwięcej zarabiali młodzi Finowie, w pokoleniu Z – ok. 7 700 zł (1 795 euro), a w pokoleniu Y – ok. 9 000 zł (2 125 euro). Jeśli spojrzeć na Polskę, to w rankingu płac wypadamy przeciętnie. Mniejsze płace niż w Polsce, w grupie 18-27 lat, mają jedynie Węgrzy, Serbowie, mieszkańcy Bośni i Hercegowiny oraz Czarnogóry. Lepiej zarabiają Czesi, Słowacy, Estończycy, Litwini, Łotysze, Chorwaci, Słoweńcy i oczywiście Finowie.
- Pracownicy w wieku od 28 do 37 lat, którzy zarabiają mniej niż Polacy to jedynie mieszkańcy: Węgier, Chorwacji, Czarnogóry, Bośni i Hercegowiny oraz Serbii.
- Wzrost płac najmniejszy jest w Europie Centralnej na stanowiskach niewykwalifikowanych. W tej samej grupie już 7-procentowy wzrost płac dotyczył pracowników krajów bałkańskich, a 14 proc. – krajów bałtyckich. Na kilkunastoprocentowy wzrost płac mogą liczyć zaś pracownicy administracji, wykwalifikowani robotnicy, a na najwyższy (nawet 40 proc.) wzrost płac w Europie Centralnej menedżerowie niższego i średniego szczebla.
- Aż 60,9 proc. młodych Polaków wciąż mieszka z rodzicami. Mężczyźni w Polsce wyprowadzają się po ukończeniu 29 lat, a kobiety tuż przed 27 urodzinami. To z kolei przekłada się na późniejszą decyzję o założeniu rodziny i posiadaniu dzieci. Dla przykładu Finowie wyprowadzają się na swoje, mając przeciętnie 22 lata.
- Przedstawiciele pokolenia Z nie myślą na razie o zakupie nieruchomości, ale wydają na zabawę, realizacje pasji, zakupy. Inwestują swój czas i pieniądze w ważne dla nich projekty, które w przyszłości mają przełożyć się na dobre pieniądze.