REKLAMA
Hiszpański konglomerat modowy i kosmetyczny rozważa nowe ścieżki działania mające na celu pozyskanie znaczących funduszy. Jedną z nich miałoby być przeprowadzenie pierwszej oferty publicznej (IPO).

Właściciel Paco Rabanne potwierdza giełdowe aspiracje

REKLAMA
REKLAMA

Hiszpański konglomerat modowy i kosmetyczny rozważa nowe ścieżki działania mające na celu pozyskanie znaczących funduszy. Jedną z nich miałoby być przeprowadzenie pierwszej oferty publicznej (IPO).

Puig, hiszpański konglomerat posiadający w swoim portfelu Charlotte Tilbury, Byredo i Paco Rabanne, rozważa pierwszą ofertę publiczną. Jak podkreślają jego władze, jest to jedna z wielu strategicznych opcji dla przedsiębiorstwa mająca na celu przyciągnięcie nowego kapitału przy jednoczesnym zachowaniu większościowej kontroli w dotychczasowych rękach.

Przeczytaj również: Co dalej z NFT? Czy branża mody poniesie konsekwencje spadku wartości wirtualnych tokenów?

Puig myśli o pierwszej ofercie publicznej

Pierwsza oferta publiczna jest jedną z kilku rozwiązań. Żadna decyzja nie została jeszcze podjęta – poinformowały władze przedsiębiorstwa za pośrednictwem oświadczenia przesłanego do mediów pocztą elektroniczną. Treść komunikatu pokrywa się z wypowiedzią prezesa, Marca Puiga, który na łamach Financial Times również zasugerował giełdowe aspiracje podmiotu. W rozmowie z dziennikarzem brytyjskiego magazynu rozpływam się on nad tym rozwiązaniem. Jego zdaniem “IPO wprowadziłoby dyscyplinę rynkową bez zmuszania rodziny do rezygnacji z kontroli nad firmą“.

Przeczytaj również: Jennifer Lopez zaprojektowała kolekcję dla Intimissimi

Puig – nieoficjalne informacje

Już we wrześniu w przestrzeni publicznej zaczęły krążyć plotki, jakoby Puig zatrudnił banki inwestycyjne Goldman Sachs i JPMorgan w roli doradców przy potencjalnej pierwszej ofercie publicznej. Władze przedsiębiorstwa odmówiły jednak udzielenia jakiegokolwiek komentarza w tej sprawie. Zauważmy jednak, że giełdowa absencja Puig jest pewną anomalią. Jego rywale od strony kosmetycznej, L’Oréal, Estée Lauder i Coty, oraz Ci ze strony modowej, LVMH i Kering, od dawna notowani są na rynku.

Zauważmy, że konglomerat okazał się odporny na globalne spowolnienie wydatków na luksus. We wspominanej już rozmowie z Financial Times, Marc Puig powiedział, że spodziewa się w roku bieżącym sprzedaży przekraczającej 4,2 mld euro. Przypomnijmy, że cel, który przedsiębiorstwo postawiło przed sobą to 4,5 mld euro do 2025 toku. Całe przedsiębiorstwo wyceniane jest przez ekspertów na 8-10 mld euro.

Przeczytaj również: Tragiczny wypadek polskiej modelki. “Niezbędne przeszczepy skóry”

Zdjęcie główne: instagram @rabanne

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES