noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
Sektor spółek modowych był jednym z najgorzej radzących sobie sektorów gospodarki podczas poniedziałkowej sesji giełdowej. Kolejne dni ustabilizowały ten poziom, jednak w większości przypadków nie poprawiły wyceny akcji poszczególnych spółek. Co wywołało tak duże spadki?

Spółki modowe zareagowały na słowa prezesa Valentino i Balmain

REKLAMA
noSlotData

Sektor spółek modowych był jednym z najgorzej radzących sobie sektorów gospodarki podczas poniedziałkowej sesji giełdowej. Kolejne dni ustabilizowały ten poziom, w większości przypadków nie poprawiając wyceny akcji poszczególnych spółek. Co wywołało tak duże spadki?

Przeczytaj również: Rynek kosmetyczny nie wyhamowuje. Dyrektor generalny spółki L’Oréal podaje szokującą prognozę

Słowa prezesa Valentino i Balmain

W ostatnich dniach kursy spółek modowych żyją słowami Rachida Mohameda Rachida. Prezes marek Valentino i Balmain odniósł się w nich do przyszłości sektora dóbr luksusowych. Jak zauważył, jeszcze w 2022 roku branża skutecznie przeciwstawiała się prognozom rosnąc, na niektórych rynkach, nawet o 20 proc. – W 2023 rok weszliśmy z prognozą 10-proc. A to i tak optymistyczny scenariusz, ponieważ widoczne były bardzo silne oznaki, sugerujące, że może być znacznie gorzej – skomentował prezes grupy Mayhoola, która zarządza między innymi markami Valentino i Balmain.

Ponadto wprost powiedział on o już słabnącym popycie na luksusowe produkty w Stanach Zjednoczonych. Dodając, że zagrożenia są widoczne na całym świecie, a doskonałym przykładem jest niezadowalający poziom ożywienia w Chinach. Co więcej, Rachid przyznał, że Mayhoola zostanie udziałowcem grupy Kering (która realizuje więcej przejęć) w długim terminie.

Przeczytaj również: Zakup używanych ubrań marek premium – czy warto?

Reakcja kursu spółek modowych

I choć słowa Rachida Mohameda Rachida nie mogły przejść bez echa, negatywne nastroje wzmocnił również Bank of America. Jego analitycy wystosowali bowiem wiele rekomendacji „sprzedaj” dla spółek modowych. Jedną z nich był Kering. Jego docelową cenę po degradacji ustalono na poziomie 430 euro – co na tle innych ocen lokalizuje ją w dolnym zakresie odchylenia.

A jak zachowywały się w ostatnich dniach kursy gigantów? Zacznijmy od wspomnianej już spółki Kering. Jej akcje w chwili poniedziałkowego otwarcia giełdy warte były 451 usd. W środę po godzinie 12:00 tanieją one do 432 usd. Spółka akcyjna LVMH wystartowała w tym tygodniu z poziomu 728,2 euro, by następnie tanieć do nawet 698,50 euro. Obecnie wartość jej walorów wynosi 704 euro. Jak na tym tle wypadł WIG-Odzież? Ten sektorowy indeks w poniedziałkowy poranek wspiął się do poziomu 7830,66 punktów. Obecnie spada do 7466,21 punktów.

Przeczytaj również: Mariaż mody ze sztuką

Zdjęcie główne: Unspash

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES