REKLAMA
Anna wrońska Vitkac

Przyszłość luksusu – opowiada Anna Wrońska, dyrektor ds. PR warszawskiego Vitkaca

REKLAMA
REKLAMA

Pandemia COVID-19 odmieniła świat pod wieloma względami. Wpłynęła także znacząco na branżę mody. Zakupy przeniosły się do Internetu. Konsumenci nie odwiedzają już sklepów stacjonarnych na taką skalę jak wcześniej. Jak ‘digitalizacja’ oddziałuje na sprzedaż towarów luksusowych i największych high-endowych marek świata? Na nasze pytania odpowiada Anna Wrońska – dyrektor ds. PR i Marketingu warszawskiego Vitkaca.

Anna Wrońska – ekspertka w dziedzinie PR i Marketingu, aktualnie pracująca dla Vitkaca, największego domu handlowego mody luksusowej w Polsce. Anna rozpoczęła swoją karierę w butiku Emporio Armani w Londynie. W firmie Club 21 zajmowała się dystrybucją marki na Wielką Brytanię oraz Irlandię. W 2012 roku Club 21 podpisał umowę z Versace na rzecz której Anna zaczęła również dystrybuować ich produkty. Przez lata pracy ekspertka doprowadziła do powstania 80 kanałów sprzedaży domu mody na wyspach. Dzięki współpracy z Versace nawiązała kontakt z osobami odpowiedzialnymi za polskiego Vitkaca. Historię Ani opowiadamy TUTAJ.

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: “Praca dla Versace była dla mnie spełnieniem kolejnych marzeń.” Wywiad z Anną Wasowską, PR Manager DH VITKAC

Anna Wrońska jest niepodważalną znawczynią sektora luksusowego, a także autorką książki-poradnika autobiograficznego ‘Fashion Business Handbook’. Podzieliła się z nami swoją wiedzą na jego temat oraz prognozami związanymi z przyszłością luksusu w dobie pandemii.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

 

Post udostępniony przez Fashion Business ✨ PR Vitkac (@annawronska_com)

Skutki pandemii – były, są i będą – jak oddziałują na niszę luksusową?

Pandemia spowodowała, że ludzie zaczęli kupować mniej, a więcej uwagi zwracać na jakość wybieranych produktów. A pod kątem jakości, nisza luksusowa wydaje się być leaderem. Marki luksusowe coraz bardziej przykładają się do wybierania naturalnych tkanin, z pochodzenia ekologicznego czy z recyklingu, dlatego uważam, że dzięki pandemii więcej ludzi zacznie zwracać uwagę na rynek dóbr luksusowych, a mniej na tanią „fast fashion”.

Rozwój sprzedaży internetowej – czy sklepy luksusowe stacjonarne będą musiały coś zmienić, by nie stracić klienteli?

Uważam, że marki, czy domy mody więcej uwagi poświęcą na rozwijanie sprzedaży i pozyskiwanie klientów online, a sklepy stacjonarne staną się pewnego rodzaju wizytówką czy showroomem. Retail concept zacznie się zmieniać, by oferować klientowi coś więcej niż tylko możliwość dokonania zakupów tzw. „unique shopping experience”. Coraz częściej zauważamy, że w sklepach pojawiają się kafejki, gry do zabaw czy nawet kąciki dla dzieci. Oferowanie szampana czy przyjemny zapach w sklepie, jest już pewnym standardem i oczekiwaniem klienta, kiedy goszczą swoją obecnością w butikach premium. 

Całkowite przeniesie się do Internetu – przestaniemy kupować stacjonarnie?

Pomimo, że w dzisiejszych czasach sprzedaż w Internecie może przewyższać sprzedaż stacjonarną, to jest wciąż procent klientów, którzy wysoce cenią ten właśnie wcześniej wspomniany „retail experience”, dla którego zakupy w Internecie nigdy nie zastąpią oglądania i przymierzania produktu, dotykania tkanin i form. Ja jestem jednym z nich. Dużo kupuje w Internecie, ale raz na jakiś czas muszę wybrać się do stacjonarnych butików i nacieszyć oko „żywym” produktem. Myślę, że zakupy nigdy nie przeniosą się wyłącznie do sieci, ale marki na pewno rozważą ilość lokalizacji sklepów. Może się okazać, że punkty w kilku większych miastach w zupełności wystarczą.

Technologia a przyszłość luksusu – pomoc i rozwój sprzedaży?

Czymś innowacyjnym na pewno jest koncept wirtualnego showroomu. Dzisiaj kupcy nie muszą już latać na drugi koniec świata by zamówić kolekcje na przyszłe sezony – mogą zwyczajnie zalogować się do platformy, obejrzeć produkty w 3D na modelce a selekcje dostępnych tkanin mieć wysłaną kurierem. Na podobnej zasadzie działają aplikacje, które tworzą ludzkiego awatara i to on przymierza wybrane przez klienta stylizacje. Żyjemy w bardzo ciekawych czasach. Sama jestem ogromnie ciekawa jakie czekają nas kolejne innowacje w świecie mody. Bardzo podobają mi się również hologramowe ekspozycje, które używają technologii do wyświetlenia przestrzennego obrazu. Z wyczekiwaniem również oglądam digitalowe pokazy mody podczas Fashion Weeków. Pandemia wzniosła je na totalnie inny level. 

Wykorzystanie postępu przez marki – jak korzystać z digitalizacji?

Marki mogą wykorzystywać ten rozwój chociażby w celu zdalnego pozyskiwania klientów czy partnerów biznesowych. Kiedyś koniecznym było uczestniczenie w targach branżowych. Dzisiaj te wydarzenia nie są już aż tak znaczące. Kiedyś stanowiska marek krzyczały kreatywnością i rozmachem. Dzisiaj właściciele marek lokują ten budżet w reklamy i współprace online. By osiągnąć wyznaczone cele wystarczy mieć jakościowy, wyróżniający się na tle konkurencji produkt, świetną strategię PR’owo marketingową oraz laptop, by ją wdrożyć. Dlatego startując dzisiaj z marką, nie trzeba od razu lokować dużych budżetów w showroomy, biura czy targi. Rozwój technologii i przeniesienie wielu działań do online’u sprzyja nowym przedsięwzięciom. Sama zauważyłam mnóstwo nowych marek, które narodziły się właśnie podczas pandemii.

Nasza nowa rzeczywistość

Według badań – aktualnie aż 85 procent zakupów luksusowych wynika z wpływów cyfryzacji. Konsumenci przenieśli się do Internetu i także tam w dużym stopniu są kierunkowani na wybrane towary, czy strony sklepów. Mimo tego, dla marek z wyższej półki wciąż ważnymi czynnikami interakcji z klientami są ich wizyty w sklepach stacjonarnych, tak bardzo ograniczone w ostatnim czasie.

Pandemia odmieniła świat mody. Odmieniła klientów jak i właścicieli domów luksusowych. Odmieniła podejście do tworzenia, sprzedaży oraz kupna towarów. Anna Wrońska zauważa pozytywy jak i negatywy wynikające z pandemii. Podstawą przyszłości mody jest zmiana, innowacja, oraz technologia. Dokąd doprowadzą nas nowe realia branży? Przekonamy się najprawdopodobniej w ciągu następnych kilku lat.

Poczynania Ani możecie śledzić na jej stronie internetowej annawronska.com

>>>Czytaj także: Co się dzieje z ulicami handlowymi skoro Ikea wykupuje prawo najmu po Topshop na Oxford Street

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES