Przemysł mody od lat dominują te same nazwiska – Chanel, Dior, Saint Laurent, czy Balenciaga… Z czasem jednak coraz częściej do śmietanki modowej dochodzą nowe osobistości i marki. Duży wpływ mają na to social media, głównie Instagram oraz konta jak „Upnextdesigner”.
Kwestia oddziaływania Internetu na branżę jest oczywista. Wszelkie nowinki ze świata mody są dla nas dostępne o każdej porze dnia i nocy. Dzięki mediom dowiadujemy się o nadchodzących trendach i ciekawych kolekcjach.
“Instagram pełni ważną rolę w świecie mody nie od dziś. Już dekadę temu zastąpił
Lookbooka w sercach szafiarek całego świata, a także jest miejscem, gdzie pierwsze kroki
stawiały światowej sławy influencerki. Naturalnie, po publikacji gotowych stylizacji, kwestią czasu było, aż potencjał dostrzegą także istniejące i powstające dopiero marki modowe.” mówi Hanna Gnatowska, PR & Content Marketing Specialist w grupie LTTM – “Dlaczego tak wiele młodych projektantów inwestuje tyle czasu i energii w swoje media społecznościowe? Wydaje mi się, że jest tak z dwóch głównych powodów. Pierwszym są dziesiątki ułatwień w bezpłatnej promocji i budowaniu świadomości swojej marki. Drugim rosnąca w ten sposób konkurencja i konieczność bycia na bieżąco z jej działaniami.“
Na pomoc projektantom
Konto instagramowe Upnextdesigner posiada prawie 100 tysięcy obserwujących. Profil prowadzony przez publicystę Alberta Ayal zajmuje się udostępnianiem prac początkujących projektantów z całego świata. Ayal rozpoczął pracę od wyszukiwania młodych talentów w szkołach artystycznych oraz małych markach, proponując im współpracę i wspierając je.
“Aktualnie marki docierają do większej liczby odbiorców, trafiając na ich feed, niż gdy wykupują ogromny i kosztowny billboard w środku miasta.” – twierdzi ekspertka – “Dlatego dla początkujących projektantów, to właśnie wykorzystanie mediów społecznościowych oraz influencer marketingu, które zapewnią im szeroki rozgłos w Internecie, może być kluczowe w promocji marki.”
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wielkie nazwiska
UND z czasem zaczęło się rozwijać. Ilość współprac wzrosła proporcjonalnie do ilości obserwujących. Było to także adekwatne do rozkwitu wspominanych na profilu marek. Georgios Trochopoulos i Erika Maish to jedne z licznych nazwisk, którym konto Ayal’a pomogło w rozwinięciu biznesu. Nawiązali współprace m.in. z takimi osobistościami jak Kylie i Kendall Jenner.
“Znacznym ułatwieniem dla osób stawiających pierwsze kroki w branży jest
możliwość nawiązania bezpośredniego kontaktu za pomocą wiadomości prywatnych z
modowymi dziennikarzami, fotografami, stylistami, modelami i influencerami z całego świata.” – podaje nam specjalistka LTTM – “Co więcej, obecnie influencerzy, dzięki swojej pozycji, promując wybranych projektantów są w stanie zapewnić im zasięg i dotarcie do potencjalnych klientów, większe niż wzmianka w mediach tradycyjnych.”
Profil Upnextdesigner jest w ciągłym kontakcie ze stylistami wielu celebrytów. Do jego 100tys. publiczności zaliczyć można Law Roach, ubierającego Zendaye, czy Mimi Cuttrell – stylistkę Ariany Grandę. Gwiazdy także obserwują bezpośrednio profil, Bella Hadid, czy Lili Reinhart zaliczają się do tego grona.
Wyczekiwane skutki
Największą satysfakcję Ayal’owi sprawiają skutki jego działań. Wspominane współprace, rozwój marek, oraz nabywanie kontaktów przez jego “podopiecznych”.
„To dla mnie takie ekscytujące, że mogę coś opublikować i po prostu patrzeć, co się dzieje” – powiedział publicysta – „Kiedy publikuję projektantów, pokazują mi oni swoje wiadomości i kto się z nimi kontaktuje. Wrażenie, jakie odczuwam, obserwując, jak ci projektanci zdobywają uznanie, na jakie zasługują, i uwagę, na jaką zasługują, jest nierealne”.
Założyciel Upnextdesigner planuje kontynuować swoją pracę oraz poszerzyć jej obszar działań. Ayal pragnie założyć stronę internetową, która stałaby się zbiorem informacji o wszystkich projektantach. Ułatwiłoby to dostęp do danych potencjalnym klientom, stylistom czy redaktorom mody.
“Działający dłużej twórcy internetowi wiedzą, że kluczem jest myślenie multiplatformowe. Pomimo że Instagram stanowi dobry start, to w późniejszym etapie warto zainwestować w stronę internetową, która wzbudza większe zaufanie konsumenta.” – podsumowuje Hanna Gnatowska z LTTM – “Tak samo jest z potencjałem innych platform społecznościowych – wykorzystując specyfikę każdej z nich, można jeszcze bardziej poszerzyć skalę dotarcia.”
