Od stycznia 2026 roku na ulicach Gliwic pojawi się nowy element miejskiego krajobrazu – fioletowe pojemniki na tekstylia. To odpowiedź na rosnący problem zużytej odzieży i obowiązek selektywnej zbiórki odpadów tekstylnych. Gliwice jednocześnie stają się pierwszym miastem w Polsce, które wprowadza takie rozwiązanie.
Polecane wideopodcasty:
Fioletowe pojemniki dla odpadów tekstylnych
Chociaż selektywna zbiórka tekstyliów jest wymagana prawnie od początku bieżącego roku, w większości polskich miast ich przyjmowanie odbywa się wyłącznie w Punktach Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK). Gliwice, jako pierwsze miasto w Polsce, postanowiły ułatwić ten proces mieszkańcom. Począwszy od nowego roku, gliwiczanie nie będą już zmuszeni do transportowania ubrań do odległych punktów, ponieważ odpady tekstylne będą odbierane bezpośrednio sprzed ich posesji.
Nowy system odbioru odpadów tekstylnych obejmie zarówno mieszkańców domów jednorodzinnych, jak i bloków. Ci pierwsi otrzymają fioletowe worki, które będą odbierane raz w miesiącu w systemie „worek za worek”. W zabudowie wielorodzinnej staną fioletowe pojemniki, opróżniane co dwa tygodnie.
Jak podkreślają władze miasta, rozwiązanie ma być nie tylko zgodne z przepisami, ale przede wszystkim wygodne. – Zależy nam, żeby zmiany, które wprowadzamy, były sensowne i praktyczne. Dlatego zdecydowaliśmy się na rozwiązanie bliskie mieszkańcom – proste, dostępne i skuteczne – mówi Katarzyna Kuczyńska-Budka, prezydentka Gliwic.
Mieszkańcy będą mogli także bezpłatnie oddawać zużytą odzież i tekstylia w punkcie PSZOK przy ul. Rybnickiej 199b.
Co trafi do fioletowego pojemnika?
Nowe pojemniki przeznaczone są dla odpadów, które nie nadają się już do ponownego użycia. Do fioletowych worków i kontenerów można wrzucać:
- zużytą, zniszczoną odzież,
- stare obuwie,
- pościel, prześcieradła, koce i ręczniki,
- firany, zasłony, obrusy,
- inne tekstylia domowe.
Nie należy tam natomiast wyrzucać ubrań w dobrym stanie – te warto przekazać na cele charytatywne lub oddać w punktach PSZOK.
Gliwice jednym z liderów ekologicznej segregacji
Wraz z wprowadzeniem fioletowego pojemnika, system segregacji w mieście będzie obejmował aż sześć frakcji odpadów. Oprócz nowości w kolorze fioletowym, mieszkańcy nadal korzystać będą z pojemników:
- niebieskiego – na papier,
- zielonego – na szkło,
- żółtego – na tworzywa sztuczne i metale,
- brązowego – na bioodpady,
- czarnego lub szarego – na odpady zmieszane.
Gliwice to pierwsze miasto w Polsce, które zdecydowało się wdrożyć nowy kolor w systemie odbioru odpadów. Jak podkreślają urzędnicy, inicjatywa ma na celu uporządkowanie gospodarki tekstylnej i ograniczenie nielegalnego wyrzucania odzieży.
Moda w obiegu – także w pojemnikach
Nowe rozwiązanie wpisuje się w szerszy trend zrównoważonej mody i recyklingu tekstyliów, który od kilku lat nabiera tempa w Polsce i Europie. Odzież, która trafia do fioletowych pojemników, może być poddana odzyskowi surowców lub przerobiona na nowe materiały techniczne.
To ważny krok także w kontekście zmian w branży modowej. W 2025 roku wejdą w życie unijne regulacje nakładające na producentów obowiązek rozszerzonej odpowiedzialności za odpady tekstylne (EPR – Extended Producer Responsibility). Miasta takie jak Gliwice przygotowują się więc do przyszłych wymogów, inwestując w infrastrukturę do segregacji i recyklingu.
Koniec ery kontenerów PCK
Wprowadzenie nowych przepisów i systemów odbioru tekstyliów oznacza również zmierzch popularnych kontenerów PCK. Do końca 2025 roku zniknie z polskich ulic aż 28 tysięcy takich pojemników. Powód? Drastyczny spadek jakości oddawanej odzieży i rosnące koszty jej utylizacji.
Firma Wtórpol, dotychczasowy operator systemu, wypowiedziała umowę z PCK. Dla organizacji to dotkliwa strata – w 2024 roku sprzedaż zebranej odzieży przyniosła jej ponad 7 milionów złotych, przeznaczonych m.in. na działania humanitarne i szkolenia ratowników.
Dowiedz się więcej: Kontenery PCK znikną z ulic. Winne są nowe przepisy
Gliwice dają przykład innym miastom
Fioletowe pojemniki to kolejny krok w stronę gospodarki o obiegu zamkniętym, a także przykład, że ekologiczne rozwiązania mogą być jednocześnie estetyczne i funkcjonalne. Gliwice pokazują, że odpowiedzialność za modę i tekstylia nie kończy się na sklepowej półce – zaczyna się tam, gdzie kończy się ich żywot w naszej szafie.
