W środę po godzinie 10:00 Główny Urząd Statystyczny przedstawił najnowszy raport dotyczący tempa wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych w Polsce. Ponadto GUS opublikował szybki szacunek produktu krajowego brutto za II kwartał 2024 roku. Jaka jest kondycja krajowej gospodarki? Przyjrzeliśmy się najnowszym danym.
Przeczytaj również: Centra czy parki handlowe? Wiemy, gdzie i dlaczego Polacy zaglądają chętniej [raport]
Inflacja w Polsce przyspiesza. Dane za lipiec 2024
Według raportu przygotowanego przez Główny Urząd Statystyczny ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2024 roku wzrosły o 4,2 proc. w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. Warto dodać, że ceny usług urosły o 6,2 proc., natomiast towarów o 3,5 proc. W stosunku do poprzedniego miesiąca inflacja w lipcu przyspieszyła o 1,4 proc.
Największy wpływ na wynik zaprezentowany przez GUS miały wyższe ceny w zakresie mieszkań (+ 5,7 proc.), rekreacji i kultury (+2,1 proc.) oraz restauracji i hoteli (+ 0,6 proc.). Wspomniane sektory podwyższyły ogólny wskaźnik odpowiednio o 1,42 p. proc., 0,13 p. proc. oraz 0,04 p. proc. Warto zwrócić uwagę na wpływ branży mody na tempo inflacji. Kategoria odzieży i obuwa obniżyła w lipcu 2024 roku ogólny odczyt cen towarów i usług konsumpcyjnych o 3,1 proc., czyli 0,12 p. proc.
Przeczytaj również: Kosmetyczna strata. 1,5 miliarda złotych ląduje w lotniskowych koszach
Na temat danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny wypowiedzieli się branżowi eksperci. Analitycy z Polskiego Instytutu Ekonomicznego stwierdzili, że odnotowany w lipcu 2024 roku wzrost jest w znacznym stopniu wynikiem częściowego odmrożenia cen energii elektrycznej i gazu (ceny w tym sektorze urosły o 10 proc., podbijając wskaźnik o 1,4 pp.). Tonują oni jednak obawy dotyczące przyszłego poziomu inflacji. Ich zdaniem ta w nadchodzących miesiącach utrzyma się na poziomie zbliżonym do obecnego. Może ona wzrosnąć we wrześniu i październiku do 5,5 proc., aczkolwiek ma to być jedynie efekt statystyczny. Jej poziom na koniec roku nie powinien przekroczyć 4,5 proc.
PKB w Polsce. GUS opublikował dane za II kwartał 2024
Dane zaprezentowane w środę przez Główny Urząd Statystyczny zaskoczyły obserwatorów rynku. Po kiepskim 2023 roku nastał czas ożywienia gospodarki. I choć eksperci spodziewali się pozytywnego odczytu, niewielu z nich przewidywało, że będzie on aż tak dobry. Według szybkiego szacunku, w II kwartale 2024 roku PKB dla Polski przyspieszyło do 3,2 proc. Przypomnijmy, że w I kwartale 2024 roku wyniosło 2 proc. W II kwartale 2023 roku polski PKB spadł o 0,6 proc. Szacunki ekonomistów dotyczące okresu między początkiem kwietnia a końcem czerwca zakładały wzrost o 2,8 proc.
Eksperci z PKO Research zauważyli, że dzięki zaskakująco dobrym danym za II kwartał 2024 roku zostaliśmy “liderem” wzrostu gospodarczego w Europie. – Warto jednak pamiętać o ważnym zastrzeżeniu. Dane w ujęciu kwartalnym dla Polski są bardzo wahliwe. Często rewidowane, przez co nie są w pełni porównywalne z danymi dla innych państw UE. Należy podchodzić do nich z dystansem – napisali w poście zamieszczonym na platformie X. Niewątpliwie można jednak wysnuć tezę, że skala ożywienia gospodarczego w Polsce w okresie po pandemii koronawirusa jest jedną z najwyższych w Unii Europejskiej.
Zdjęcie główne: Pexels