Nowe statystyki ujawniają zatrważające dane – ponad 10 proc. kosmetyków marnuje się w łańcuchach dostaw marek, co generuje straty o wartości 4,8 miliarda dolarów rocznie.
Raport zrównoważonego sklepu internetowego Boop wskazuje na trzy główne przyczyny: nadprodukcję, opakowania i niedoskonałe zarządzanie zapasami. Nadprodukcja odpowiada za 6,2 proc. strat, a 4 proc. to produkty wyrzucone ze względu na uszkodzenia lub przeterminowanie. Opakowania stanowią 70 proc. odpadów branży kosmetycznej, a 95 proc. z nich trafia na śmietnik. Niedokładne rejestrowanie zapasów przez marki potęguje problem, ponieważ produkty w magazynach ulegają przeterminowaniu.
Trendy i nietrwałe opakowania również przyczyniają się do marnotrawstwa. Przykładem są zestawy świąteczne czy opakowania nawiązujące do trendów, jak różowe pudełka promujące film Barbie w 2023 roku. Po zakończeniu kampanii marketingowej takie produkty stają się zbędne.
Przeczytaj również: Koniec z kosmetycznymi miniaturkami w hotelach! Bruksela walczy z plastikowymi odpadami
Jest jednak nadzieja. Badanie Boop pokazuje, że konsumenci są gotowi na zmiany. Co czwarty z nich jest gotów zapłacić więcej za produkty zrównoważone. Ponad 95 proc. kobiet chętnie kupi kosmetyki z wadami (np. z uszkodzonym opakowaniem), a 23 proc. z nich zapłaciłoby za nie pełną cenę. Influencerzy mają duży wpływ na ekologiczne wybory konsumentów – 78 proc. badanych przyznało, że to oni inspirują ich do kupowania ekologicznych produktów.
Przeczytaj również: Odzież z drugiej ręki zawojuje rynek! Niedługo będzie stanowiła 10 proc. sprzedaży