REKLAMA

WYWIAD: Gabi Drzewiecka- Kobieta-petarda, która zarzuciła Edowi Sheeranowi fałszowanie i marzy o spotkaniu z Marilynem Mansonem

REKLAMA

A pamiętasz swój pierwszy wywiad, który przeprowadziłaś? Z kim on był i jakie emocje Ci towarzyszyły?

Pierwszy wywiad przeprowadziłam dla 4FUN TV z pewnym boysbandem z Rumunii. Czułam zupełny luz, ale byłam też podekscytowana, że właśnie się zaczyna moja przygoda z przeprowadzaniem wywiadów. Wiedziałam, ze w przyszłości będą się pojawiać artyści, z którymi zawsze chciałam porozmawiać.

Na pewno z wieloma takimi osobami już rozmawiałaś. A jak to wygląda teraz? Czy nadal jest ktoś, z kim szczególnie chciałabyś przeprowadzić wywiad?

Oczywiście. Zawsze chciałam przeprowadzić (i nie spocznę dopóki tego nie zrobię!) wywiad z Marilynem Mansonem – moją wielką muzyczną miłością.

fot. Gabi Drzewiecka / własność prywatna
fot. Gabi Drzewiecka / własność prywatna

Twoje CV jest imponujące. Aktualnie prowadzisz autorską audycję w Radio ZET Chilli, przeprowadzasz wywiady dla Dzień Dobry TVN. Jak zaczęła się Twoja kariera? Czy od zawsze wiedziałaś, co chcesz robić?

Od zawsze to wiedziałam, że będę projektantką. Nie potrafię ani szyć ani rysować, ale projektować chciałam (śmiech). Od zawsze miałam skłonności do pajacowania, gadania z ludźmi, raczej nie chowałam się w tłumie. Tylko, że wtedy nie zdawałam sobie sprawy z tego, że jest to mój atut i taki luz czy łatwość nawiązywania kontaktów może się zawodowo przydać. W pewnym momencie zrozumiałam już chyba, że mody projektować nie będę, choć dalej ją uwielbiam i chciałabym mieć swoją markę, ale traktować ją jako projekt poboczny. Wymyśliłam, że chcę pracować w telewizji muzycznej. Weszłam na stronę i na podany kontakt wysłałam maila. Następnego dnia dostałam odpowiedź z zaproszeniem na casting, bo szukali akurat prezenterki. Dostałam tę pracę i od tej pory wiedziałam, że swoją przyszłość chcę związać z muzyką. Marzyło mi się radio i duża telewizja.

Możesz zdradzić, jak wygląda Twoja praca w Radio ZET Chilli? Czy sama decydujesz kogo chcesz zaprosić do programu, z kim porozmawiać? Czym się kierujesz wybierając muzykę do swojej audycji Gabinet Dźwięku?

Do Gabinetu Dźwięku zapraszam ludzi, których sama wynajdę w sieci, ludzi, których ktoś mi pokaże, coś mnie w nich zainteresuje i tak dalej… To naprawdę różnie bywa. Chciałabym pokazać słuchaczom, ilu ciekawych i zdolnych ludzi jest wokół nas. Co do muzyki, którą gram – nie ukrywam, że kieruję się własnym gustem, tak po prostu.

Praca dziennikarza wiąże się z codziennym poznawaniem nowych ludzi, a w Twojej branży na pewno często masz do czynienia z ekscentrycznymi osobowościami. Często trzeba improwizować, reagować na odpowiedzi rozmówców. Czy zdarzyła Ci się kiedyś jakaś zabawna lub stresująca sytuacja? A może z kimś wyjątkowo nie kleiła Ci się rozmowa?

O tak. To jest cały festiwal różnych zależności. Często jest tak, że sam artysta jest w porządku, a to jego menadżer robi wokół niego cyrk i wprowadza nerwową atmosferę. Widzowie mają przed sobą mnie i artystę, ale nie widzą kto jeszcze jest na planie i jakie sytuacje mogły wpłynąć na atmosferę naszej rozmowy. Mnóstwo wywiadów jest szalenie pozytywnych, atmosfera wokół jest przyjazna. Zawsze też rozmawiam z artystami chwilę przed i po wywiadzie, zazwyczaj jest naprawdę miło. Czasem jednak warunki na planie są ciężkie, jak to się zdażyło na przykład przy okazji wywiadu z Macy Gray. Do dyspozycji była mini garderoba, do której musiała wejść pięcioosobowa ekipa oraz Macy. Bardzo szybko zrobiło się gorąco. Są też menadżerowie, którzy próbują wymusić wcześniej pytania, przestawiać kamery i stoją z zegarkiem w ręku…

REKLAMA
REKLAMA

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES