Prêt-à-Porter PR już w 2021 roku posiadała bardzo imponujące portfolio. Wśród najpopularniejszych klientów agencji niezmiennie górują marki takie jak COS, Tommy Hilfiger, Guess czy & Other Stories. W tym roku do prestiżowego grona dołączyło Uniqlo, którego otwarcie sklepu było głośnym wydarzeniem w mediach społecznościowych. To nie koniec powodów do dumy i możliwości Prêt-à-Porter w branży modowej. O tegorocznych sukcesach i perspektywie na przyszłość rozmawiamy z Petrą Kosorić-Kiełczewską, właścicielką agencji Prêt-à-Porter PR.
Jak podsumujesz mijający 2022 rok w agencji Prêt-à-Porter PR?
Zawsze jestem ostrożna w takich ocenach, ale myślę, że nieskromnie możemy określić ten rok jako naprawdę dobry czas. Uzyskaliśmy kilku nowych klientów, a oprócz tego przedłużyliśmy kontrakty z 2021 roku. Pod tym kątem podsumowanie wychodzi na duży plus. Mamy na uwadze, że przyszły rok będzie trudny i cieszymy się, że wyzwania z 2022 okazały się finalnie być naszymi osiągnięciami. To zasługa całego zespołu, który ciężko na to zapracował. Gdy spędza się ze sobą tyle czasu w biurze, to zgrany team jest podstawą sukcesu.
Czy ten rok zmienił priorytety i potrzeby marek, z którymi pracujecie?
Nie zauważyliśmy drastycznych zmian w komunikacji. Mam świadomość, że inne agencje i marki mogą mieć zupełnie inne odczucia, jednak współpraca z naszymi klientami nie wiązała się z diametralnymi zmianami. Myślę, że jeśli cokolwiek miało i będzie miało wpływ w nadchodzącym roku, to już nie echo pandemii, lecz dynamiczne zmiany na rynku mediowym. To jest coś, co marki muszą uwzględniać w kontekście komunikacji w Polsce. Klasyczne, schematyczne rozwiązania już się nie sprawdzają. Być może na te zmiany miała pośrednio wpływ właśnie pandemia i jej skutki – mam na myśli kurczenie się rynku mediowego i tym samym różnica w priorytetach marek.
Największa niespodzianka w branży PR w 2022 roku, to…
W tak wąskiej i konkretnie ukierunkowanej kategorii branży PR, w jakiej pracujemy, nic takiego nie zapadło mi w pamięć. Mam wrażenie, że poprzedni – 2021 rok – był znacznie bardziej kreatywny i szalony „branżowo”, niż mijający już 2022.
Z jakiego projektu w roku 2022 jesteście najbardziej dumni?
Z każdego! Wiem, że to brzmi banalnie, ale mamy to szczęście, że pracujemy dla marek z którymi się utożsamiamy. Jesteśmy więc dumni z dosłownie wszystkich naszych działań. Na pewno to, co było najbardziej widoczne w ostatnim czasie, to wejście marki UNIQLO do Polski. Dodatkowo do listy naszych powodów do dumy dopisałabym nagrody, które otrzymała marka Drunk Elephant, czyli nasz klient. Co jeszcze? Możliwość wysłania redakcji z Polski na pokaz Tommy Hilfigera w Nowym Jorku, jak również pokaz marki COS, który odbył się podczas Tygodnia Mody w tym samym miejscu. Szczególna była dla nas również kolekcja &Other Stories i A.W.A.K.E Mode, która oprócz awangardowych form i niebanalnych inspiracji, niosła ważny przekaz dotyczący wzajemnego wspierania się kobiet w przemyśle modowym. Przy działaniach dla każdej z marek zrobiliśmy coś, co sprawiło nam ogromną satysfsakcję. Dla mnie osobiście był to np. press day marki Regatta, który zorganizowaliśmy nad Wisłą, w najdłuższy dzień tego roku.
Zobacz też: Prezes Uniqlo Europe o rozwoju marki w Polsce: “Będziemy rozważać długoterminowe plany”
3 najciekawsze polskie kampanie z 2022 roku, to…
Z pewnością mogę wyróżnić współpracę Reserved x Blanca Miro. Druga kampania, która również robi wrażenie, to The Odder Side „To The Beat” z DJkami z Berlina – Alyssą i Gią. Artystki przyjechały do Warszawy i w przestrzeni Havana Lounge zagrały swój set. Jako trzecią kampanię mój zespół wskazał markę YES i ich “Jestem przyszłością”.
Na jakie zmiany na rynku nastawia się branża PR w 2023 roku?
W 2023 roku nastąpi na pewno na jeszcze większe skurczenie się rynku mediowego. Ważnym aspektem tego roku będzie nowelizacja ustawy o wyrobach medycznych. Pamiętajmy, że medycyna estetyczna została niejako zbudowana na sile mediów społczenościowych, więc z dużym zainteresowaniem będziemy obserwować zmiany jakie wymusi ta nowelizacja.
Przeczytaj też: Jola Czaja podsumowała 2022 rok w branży fashion. “Moda po pandemii nie jest już tak zachłanna i bezcelowa”