Podczas Paryskiego Tygodnia Mody odbył się pokaz najnowszej kolekcji Chanel. Tym razem motywem przewodnim pokazu była technologia. Najsłynniejszy dom mody na świecie przemienił wnętrze Grand Palais w ogromnej wielkości procesor komputerowy. Na zaproszeniach kultowe logo Chanel zostało przedstawione w postaci kolorowych przewodów. Pokaz otworzyły dwie modelki-roboty w tweedowych kostiumach Chanel.
Motyw technologiczny nie przejawiał się jednak w kreacjach, które na pewno nie kojarzyły się z innowacją. Karl Lagerfeld po raz kolejny powrócił do przeszłości marki, nie dodając niczego nowego. Pojawiły się inspiracje latami dziewięćdziesiątymi, stąd też powrót do noszenia czapek z daszkiem oraz dziewczęcych kucyków zaczesanych na bok. Kroje i kolorystyka kreacji, czyli pudrowe róże oraz żółcie, nawiązywały natomiast do lat osiemdziesiątych.
W pierwszym rzędzie znalazły się najbardziej znane nazwiska związane w branżą modową: Anna Wintour, Lily-Rose Depp, Carla Bruni, Usher, Pharell Williams oraz Courtney Love z córką Frances Bean Cobain.
Nie możemy także nie wspomnieć o polskich modelkach, które pojawiły się na wybiegu Chanel. Gratulacje dla Oli Rudnickiej i Ali Sekuły, które już wcześniej oczarowały Karla Lagerfelda i wzięły udział w poprzednich pokazach marki.
Oglądaj dalej…