Coraz więcej marek wprowadza do swojej oferty odzież wełnianą, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Kluczem jest jednak słowo „wełniany” – czy rzeczywiście ubranie takie jest, tzn. zawiera 100 proc. wełny, czy jedynie stanowi część składu? Wełna jest kosztownym surowcem, do tego o specyficznych właściwościach i nierzadko występuje w tkaninie razem z innymi włóknami. Bywa, że proporcje wełny w stosunku do innych części składu są niemalże znikome, ale w takiej sytuacji nadal określane jest jako wełniane. Ile proc. wełny musi zawierać ubranie, by rzeczywiście ocieplało i oferowało swoje najlepsze właściwości?
Płaszcz wełniany – ile wełny potrzebuje, by ogrzewać?
Płaszcz to podstawa jesienno-zimowych stylizacji, który powinien gwarantować ochronę przed chłodem. Szczególnie pożądany jest płaszcz wełniany, jako że ma on wtedy najlepsze właściwości termoregulacyjne. Doskonale magazynuje ciepło. Wełna ma także zdolność do pochłaniania wilgoci, jednocześnie odprowadzając ją na zewnątrz, dzięki czemu skóra pozostaje sucha. Dla uzyskania jak najlepszych korzyści zaleca się kupowanie płaszczy z dużą ilością wełny w składzie. Ile proc. wełny w ubraniu zapewni ciepło, a konkretnie – w płaszczu?
Wełniany płaszcz to nie jedyny wybór: Skórzany płaszcz na jesień 2024 bierze górę nad trenczem i ramoneską. To najmodniejsze okrycie sezonu
Do skutecznego ogrzewania wełna w składzie płaszcza powinna wynosić 60-70 proc. Taki skład sprawdza się nawet podczas wyjątkowo mroźnych dni. W płaszczach z niską zawartością wełny, np. 30-40 proc., często pojawiają się dodatkowe ociepliny, zazwyczaj z materiałów syntetycznych, które wzmacniają strukturę, ale mogą już nie być tak skuteczne w magazynowaniu ciepła.
Płaszcze wełniane z zawartością wełny poniżej 30 proc. mogą okazać się zbyt lekkie na zimowe warunki.
Czy wełniany płaszcz ze 100 proc. wełny będzie odpowiedni? Z pewnością zapewni wysoki komfort cieplny, jednak warto mieć na uwadze cenę takiego okrycia, a także pielęgnację. Wełna ma skłonność do mechacenia, odkształcania, dlatego dodatek syntetyków w składzie jest niezbędny dla zachowania niezmiennego wyglądu płaszcza. Poliester czy poliamid w składzie nie powinien odstraszać, o ile nie przeważa nad wełną.
Dowiedz się więcej o materiałach: Luksusowe tkaniny – przegląd najdroższych materiałów. Z czego wynika ich wyjątkowość?
Sweter – czy wełniany sweter zawsze jest wełniany?
W okresie jesienno-zimowym wełniany sweter jest niezastąpiony. Ile proc. wełny w ubraniu zapewni najlepsze właściwości? Optymalny komfort cieplny gwarantuje sweter z 50 proc. wełny w składzie, a najlepszą opcją będzie sweter z 70 proc. wełny.
Swetry z wełną często zawierają również domieszki włókien syntetycznych, takich jak akryl, który nadaje im większą miękkość i sprawia, że są łatwiejsze w pielęgnacji. Trzeba jednak pamiętać, że wysoka zawartość akrylu obniża właściwości termoizolacyjne. Nie powinno go być w składzie więcej niż 30 proc.
Spodnie – ile proc. wełny powinny zawierać?
Coraz więcej osób zastępuje klasyczne bawełniane lub jeansowe spodnie wełnianymi. To gwarant ciepła w mroźne dni i ogranicza konieczność noszenia dodatkowych warstw pod spodem. Tylko ile musi być w nich wełny, by faktycznie dało się nosić wełniane spodnie solo? Idealnie, jeśli skład wełny wynosi 50-60 proc. Wystarczy też już 40 proc. dla uzyskania komfortu, jednak niższe wartości zdecydowanie obniżą właściwości wełnianych spodni.
Skład na metce – jak ocenić jakość produktu z wełną?
Ocena jakości wełnianej odzieży nie zależy tylko od zawartości wełny, ale także jej rodzaju i innych włókien. Ubrania wełniane z wełny merynosów, kaszmir, alpaka z pewnością będą dobrym wyborem.
Co z dodatkiem innych włókien? O ile są dodatkiem, to dobry znak. Poliester, poliamid czy akryl mogą zwiększyć trwałość ubrania, jeśli zajmują maksymalnie 30 proc. składu, inaczej mogą obniżyć walory termiczne. Za to mile widziany jest elastan, który zwiększa elastyczność ubrania i poprawia komfort noszenia. Wystarczy go w ilości 3-5 proc. Jeśli na metce widnieje np. wełna merynosa w połączeniu z poliamidem i elastanem, mamy do czynienia z tkaniną, która będzie elastyczna i trwała, ale nadal będzie grzała.
Niewątpliwie należałoby unikać ubrań, które w składzie zawierają znikome ślady wełny, np. 5-15 proc. Wówczas cena produktu wzrasta, ale nieproporcjonalnie do korzyści, jakie oferuje.
Czytaj także: Męski kardigan na sezon jesień/zima 2024. Najpiękniejsze swetry od polskich marek dla stylowego mężczyzny
Zdjęcie główne: Spotlight/Launchmetrics, street fashion