Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zdecydował o nałożeniu sankcji finansowych na 16 spółek, w związku z nieprawidłowościami określanymi jako zatory płatnicze. Łączna kwota, o którą ukarane podmioty będą musiały uszczuplić swoje portfele przekracza 20 mln PLN.
Czym są zatory płatnicze ?
O zatorach płatniczych mówimy w przypadku, gdy przedsiębiorca nie otrzymuje na czas swoich pieniędzy od kontrahenta. To sytuacja tworząca bańkę gromadzącą coraz większe zadłużenia, przechodzące na kolejne podmioty z najbliższego otoczenia biznesowego poszkodowanego. Zdaniem UOKiKu zatory płatnicze są zagrożeniem dla uczciwych przedsiębiorców oraz poważnym obciążeniem dla gospodarki, spowalniającym tempo jej wzrostu.
Odsetek firm deklarujących problemy z przeterminowanymi płatnościami w Polsce waha się między 80 a 90 proc., informuje UOKiK. Pokrzywdzonymi są najczęściej mikro, mali i średni przedsiębiorcy, którym silniejsi uczestnicy rynku narzucają wydłużone terminy zapłaty.
Przeczytaj również: Polskie marki streetwear: przegląd najważniejszych brandów
Reprezentant branży fashion na liście ukaranych przez UOKiK
Od początku bieżącego roku prezes UOKiKu stwierdził nadmierne opóźnienia w wypełnianiu świadczeń finansowych w 30 przypadkach. Ostatecznie karę nałożył na 16 spółek. Największe odszkodowanie zapłacić musi FCA Poland – 7,4 mln PLN. Następna w kolejności jest CELSA Huta Ostrowiec – 3 mln PLN. Dotkliwa sankcja dotknęła również spółkę Wojas – 1,4 mln PLN. Wśród ukaranych podmiotów znaleźli się także Congor, Hurtownia Motoryzacyjna Gordon, Rossmann, Wkręt-Met, Aldi, Agri Plus, Grudnik, Przedsiębiorstwo Usług Technicznych Intercor, Elit Polska, The Lorenz Bahlsen Snack-World, Biazet, Caterpillar Poland i DSV Road.
Sankcji finansowej uniknęły natomiast DHL Parcel Polska, BP Europa SE Oddział w Polsce, Rawlplug, REAL, Pepco Poland, Cemex Polska, Garmond Press, Superdrob, Raben Logistics Polska, Viterra Polska, Zakład Przemysłu Mięsnego Biernacki, Mars Polska, BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego i TIM. W ich przypadku UOKiK uznał, że mimo zalegania z płatnościami istnieją przesłanki do odstąpienia od kary. Urząd ustalił, że Ci przedsiębiorcy sami narażeni byli na zatory płatnicze ze strony swoich kontrahentów.